Poinformuj się o nowym tekście
Abonuj RSS

wyjątkowy rok

Lech i Jarosław

historia jednego życia

Zawiniło Webasto

list otwarty

Jarosław - człowiek znikąd

Siedem cudów


bracia Kaczyńscy
Zbigniew Ziobro
Antoni Macierewicz
Kazimierz Marcinkiewicz
Jan Maria Rokita
Leszek Balcerowicz
Artur Zawisza
Renata Beger

elektorat
polski katolicyzm
człowiek prosty
prawdziwy Polak
kompromitacja
patologia
manipulacja
mentalność kanara

raport wsi
nocna zmiana
stan wojenny
seks afera
lustracja
dyplomacja
gospodarka
prowokacja

kartofel
tandeta
choroba
w pewnej wsi
kuchnia staropolska
spowiedź
czytelnik uzależniony

Archiwum

2007
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Maj
Kwiecień
Marzec
Luty
Styczeń
2006
Grudzień
Listopad
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Maj
Kwiecień
Marzec
Luty
Styczeń
2005
Grudzień
Listopad
Październik


Teksty w wersji PDF (8,93 MB)
wersja: 11 październik 2007




Nawet za pomocą meblościanki, nie da się z partyzanta zrobić dowódcy sztabu !
Tworzenie na siłę, bohatera z narodowego z aststenta, by ni epowiedziec praktykanta opozycji, to dośc niesmaczny pomysł. To nie jest sprawa nowa, to jest trauma obu braci i rewanż na największym wrogu, który dwukrotnie ich upokorzył, a imię jego Lech. Ciężko zrozumieć zachowanie dwóch najbardziej znanych braci w Polsce, ale ja spróbuję wyjaśnić jak było i jak jest. Ta nowa sensacja z szafa Lesiaka, to tylko przy okazji atak na opozycję, tak naprawdę chodzi tu o rewanż, na starym wrogu, który dwukrotnie upokorzył bliźniaków, mowa o Lechu Walesie. Nikt przy zdrowych zmysłach, znający choćby odrobinę polskiej historii najnowszej, nie zaprzeczy, że gdyby nie Lech Wałęsa, obaj bracia nie załapaliby sie na żaden przełom, ani w roku 1980, ani w 1989. To nikt inny jak Walęsa uczynił z bliźniaków swoich doradców najpierw w stoczni gdańskiej, potem przy okrągłym stole. Bracia uczyli sie od Wałęsy i Wałęsie zawdzięczają niemal wszystko co w polityce osiągnęli. Kto interesuje się dogłębnie historią współczesną, albo chociaż oglądał krążące po internecie reportaże dokumentalne, wie, że działacze Solidarności tacy jak Anna Walentynowicz, Wierzchowski i małżeństwo Gwiazdów, zarzucali Lechowi współprace z SB. Pierwsze poważne zarzuty padały w pod koniec lat 70, według relacji świadków wątpliwości co do lojalności Lecha mieli nie tylko wymienieni działacze, ale większe tuzy podziemia. Z przedstawionych w reportażach dokumentów, z opowiadań przeciwników Wałęsy wynika, że na początku lat 70 Lech dał się wciągnąć w jakąś grę z SB i z tego co pamiętam w roku 1976 zerwał grę, co potwierdzają dokumentami autorzy filmu. Nie jestem i nigdy nie byłem wyznawca spiskowej teorii dziejów, ale akurat w to, że legenda Solidarności mogła mieć w swoim życiu niezbyt chwalebny moment jestem skłonny uwierzyć. Jedynak chyba nikt, nawet z tych najbardziej radykalnych działaczy i dokumentalistów nie zaprzecza, że Lech, już w 1980 został żywą legendą Solidarności, którego wizerunek obiegł cały świat. Stało się to w dużej mierze dzięki przypadkowi, bo ani Wałęsa strajku nie zaczynał, ani go nie kończył, zaczęli go stoczniowcy w obronie zwolnionej Walentynowicz, a skończyli tak naprawdę doradcy ściągnięci przez Wałęse, miedzy innymi bliźniacy, którzy występowali wówczas w roli praktykantów, a pierwsze skrzypce grali Kuroń, Mazowiecki, Geremek.  

Wówczas wszyscy walczyli z komuną i z tego co sami mówią dzisiejsi radykalni działacze, nie chcieli komunie ułatwiać życia ujawniając przeszłość Lecha, która budziła wątpliwości, zacisnęli zęby i w imie dobrej sprawy milczeli. Milczeli, ale na zewnątrz, w środku wrzało, będąc przy Wałesie nie można było nie słyszeć, że jest współczesnym Kmicicem, strzelał do portretów przodków, teraz jednak wysadził komunistyczna kolubrynę. Pierwsza nie wytrzymała Anna Walentynowicz i zaczęła głośno mówić o współpracy z SB legendy Solidarności, zapłaciła za to cenę najwyższą odsunięto ją od władz związku, potem marginalizowano, aż do eliminacji kolejnych działaczy z małżeństwem Gwiazdów na czele.  Kto to zrobił? Ano Polak Polakowi zgotowała ten los. Solidarność i działacze podziemia podzielili się na dwa obozy, tych którzy Kmicica uważali za zrehabilitowanego bohatera i tych co uważali go za zdrajcę. Rzadko sie to w Polsce zdarza, ale wygrał rozum i obóz umiarkowany odpowiedzialny za dalsze losy Solidarności. Zdobył miażdżącą przewagę nad radykałami i przeszedł do historii, czego przegrani do dziś nie mogą im darować. W obozie umiarkowanym, broniącym Wałesy było wielu. Ale najwierniejszymi bezkrytycznymi adiutantami Wałesy byli bliźniacy, przez ponad 12 lat. Wystarczy uruchomić wyobraźnię, aby zobaczyć co by sie stało, gdyby w tamtym czasie ogłosić Wałesę antyybohaterem, tylko szaleniec mógł uczynić taki gest i tacy szaleńcy byli. Dziś  głośno żalą się, że to hańba, że to oni byli prawdziwymi liderami, których zdradzono. Ja nawet nie zaprzeczę, że liderami byli, ale byli ludźmi niezdolnymi do wielkich postaw, byli małostkowi i poza żalem utraty pozycji lidera, nie kierowało nimi nic innego. Tyle tytułem wstępu do prawdziwej rozgrywki.  

Obaj bracia mając wiedzę na temat życiorysu Lecha trwali przy nim 12 długich lat, mało tego byli z nim na dobre i na złe, kiedy już mieliśmy wolną Polskę, kiedy można było mówić i robić wiele rzeczy, na przykład odejść od Lecha i powiedzieć prawdę, ze szczegółami. Tymczasem panowie poczuli wielkość, zaczęli być pokazywani w TV i uczestniczyć w wielkich wydarzeniach historycznych. Siedzieli przy okrągłym stole, Jarosław negocjował rząd Mazowieckiego, Lech negocjował w Magdalence. Za swoje zasługi trafili do kancelarii prezydenta Wałęsy, po drodze wykończyli Mazowieckiego. Aby rzucić trochę światła na działania tej kancelarii trzeba powiedzieć, że w kancelarii Wałęsy siedział też najbliższy przyjaciel partyjny braci, Maciej Zalewski, jeden z założycieli spółki Telegram, której historia do dziś jest nie wyjaśniona. Tenże Zalewski pod okiem obu braci , ma nie jedno na sumieniu, miedzy innymi uprzedził niejakiego Baksika i Gąsiorowskiego, z Art B, ze szykowana jest wobec nich akcja policji i służb specjalnych. Za swoją działalność Zalewski poszedł siedzieć dopiero po latach i niedawno wyszedł. Powoli zmierzamy do samego sedna sprawy, ale żeby było sedno jeszcze musi być Wachowski.  Wachowski to były kierowca Wałęsy, którego Lech uczynił swoja prawa ręką, obaj bracie nie mogli znieść tego faktu, ani tego człowieka. Zaczął się ostry konflikt między nimi, aż na pytanie, albo my, albo Wachowski, Wałęsa odpowiedział `Mnietek'. To był życiowy błąd Wałęsy, po pierwsze dlatego, że `Mnietek' to naprawdę wyjątkowo szemrana osobistość, po drugie bliźniacy takich rzeczy nie zapominają. Odeszli i już po kilku miesiącach zaczęła sie jazda. Przez 12 lat zdając sobie sprawę z wad Wałesy trwali przy nim i na jego plecach wskoczyli na szczyty władzy, ale potrzebowali kilka miesięcy aby nazwać go zdrajca, agentem, komunistycznym reprezentantem nomenklatury, po tym jak przegrali z `Mnietkiem'. Czyimi rękoma to zrobili, ano niejakiego Macierewicza i tak przechodzimy do współczesności. Wałęsa się obronił, przed Kaczyńskimii, więcej odsunął ich od władzy na wile lat i umieścił na kanapie ich partię, właściwie zadanie miał łatwe, bo poziom absurdu w partyjce PC i satelickich partyjkach był ogromny. Zatem bracia dwa razy zostali upokorzeni i jak nic pasuje do nich powiedzenie ludowe: `Kto Mieciem wojuje, ten do Miecia ginie'. Dziś widzimy to co widzimy, bracia mają wszystkie zabawki, aby wziąć odwet, zatrudnili tego samego Macierewicza i do tych samych celów go używają, najpierw postraszyli TVN, któremu do końca dni nie wybacza, za pomocą sterowanego przecieku do GP. W tej sprawie wszystko jest tak bezczelnie oczywiste, że nawet dziecko nie powinno mieć wątpliwości, kto pociągał za sznurki. Były redaktor GP, to obecny rzecznik Antka, naczelny GP bez żenady organizował co najmniej dwie konferencje prasowe z politykami PiS, pikanterii dodaje fakt, że do niedawna w GP pracował człowiek, który był agentem SB, z czego oczywiście nie wyciąga się wniosku takiego jak w przypadku TVN rządzonej przez służby. Tak zwana inwigilacja prawicy, a przypominam, że dotyczy nie tylko prawicy lecz na przykład Leszka Millera, Piotra Ikonowicza, czyli radykałów lewicowych, o czy się nie mówi, bo to szkodzi wizerunkowi. Wyobrażacie sobie, że najgłośniejsza sprawa, mająca usunąc największego stratego wszechczasów została wrzucona do jednego wora z Ikonowiczem, śmiech na sali.  

Cała ta sprawa to nic innego jak wpadka służb, a może nawet samego nadgorliwego Lesiaka. Takie rzeczy dzieją się non stop i we wszystkich krajach, jeśli ktoś uważa, że obecna władza tego nie robi, to wystarczy odwołać się do ostatniej wspólnej akcji z GP, albo oskarżeń prezydenta Karkowa. Na całym świecie służby legalnie i nielegalnie penetrują środowiska radykałów, gdyby ujawnić akcje CIA, trzeba by wszystkie stany zaorać. Co jest jednak znamienne i różniące poprzedników, którzy jak każdy polityk czystych rak nie mają, od obecnych, którzy w ciągu roku zdążyli unurzać się po szyje w brudzie. Otóż poprzednicy, po pierwsze wiedzieli jak to robić, po drugie nie robili tego tak bezczelnie i przy każdej okazji, po trzecie i najważniejsze nie rozwalali struktur służb specjalnych, by całkowicie podporządkować je celom politycznym. To co zrobił Macierewicz, to największa czystka w specsłużbach, nawet Wierzejski zauważył, ze tylko człowiek szalony, albo fanatycznie oddany partii będzie chciał pracować pod takim szefem. Bracia zrobią wszystko aby się zemścić i to na wszystkich, zatrważające jest to, że na wszystkie ataki polityczne odpowiadają jak komuniści, za pomocą specsłużb. Podskoczyła Begerowa i TVN, no to ja wam pokażę co w archiwach piszczy. Podskakuje `pocemonRokita', no to dawaj Antek, lecimy z koksem i Lesiakiem. Podskakuje Tusk, no to wepchnijmy go w ramiona zdrajcy Wałęsy, przecież dowody mamy i prawdę znamy od 16 lat. To są ludzie szaleni, oni poświęca wszystko, dopóki nie będą jedynymi bohaterami i Polakami w Polsce. Im nawet nie zależy na władzy, to widać gołym okiem, gdyby ktoś im zaproponował do wyboru zniszczenie Wałesy, PO i innych wrogów lub władzę, sekundy by się nie zastanawiali i odrzucili władzę. Nie jest też tajemnica, że te chaotyczne ruchy najpierw z TVN, teraz z opozycją mają na celu jedno, za pomocą naciąganego spisku zrobić z Kaczyńskich męczenników i odwrócić uwagę od taśm. Swoja drogą opozycja jest zupełnie nieporadna, gdyby takie taśmy miał Kurski na PO, tej partii już byśmy nie zobaczyli w następnych wyborach, a Platforma i inii nie tylko nie potrafią wykorzystać oczywistego materiału, ale jeszcze dają się wciągać w idiotyczną grę, dają sobie narzucić jej styl i tempo. To nowe szaleństow mozn a w prosty sposób odwrócić przeciw braciom i nawet sekundy nie kłamać, bo fakty sa oczywiste i historyczne, dodatkowo do znudzenia przypominać o taśmach, bo to nie jest jakas zbieranina insynuacji podparta śmiesznymi pamiętnikami esbeka, a jak mawia strateg `oczywista oczywistość'. Może jeszcze na koniec, klika nazwisk i uwag dotyczących legendarnego prawdziwie polskiego rządu i członków PC z lat 1992, w ramach podpowiedzi, jak się bronić przed szaleństwem. Pan Glapiński oskarżany w czasie procesu w sprawie FOZZ i potem komisji śledczej o udział w aferach korupcyjnych, który miał polegać na współpracy i wydawaniu odpowiednich koncesji gdy był ministrem, pan Zalewski jak juz wiemy skazany, pan Parys od dawna odwiedza prokuraturę w sprawie niegospodarności w Fundacji Polsko - Niemieckie pojednanie, pan Szeremietiew, oskarżony o korupcje, za co wyleciał z rządu AWS, w końcu pan Urbański były założyciel spółki Telegraf, oskarżony o ciemne interesy z baronem SLD, za co został usunięty z kancelarii.


Matka_Kurka 2006-10-09 11:51
Głosów: 10


URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=5

komentarze i post na forum onet.pl



Jeśli podoba Ci się ten tekst zagłosuj na niego, a znajdzie się na liście najlepszych. Im więcej głosów zdobył, tym jest wyżej.


Wyślij ten tekst na E-Mail   Dodaj do: wykop gwar del.icio.us



Dziesięć najlepszych tekstów



27 grudnia 2006 by Matka Kurka

IVRP to raj na ziemi, Chrystus królem, a radiowozy rozwożą pizzę i colę!
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat, pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówic taxi lub pizzę.

Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'. W ramach my dotrzymujemy słowa, jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem, premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime Truman Show potrwało pół roku, w tym czasie, w ramach my dotrzymujemy słowa, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sej... cały tekst >>

Matka_Kurka 2006-12-27 16:27
Głosów: 1073


25 października 2006 by Matka Kurka

Lech i Jarosław - ścieżki martyrologii, czyli jak rodziła się legenda opozycji!
Jak rodziła się legenda, czyli brat i brat tego brata, którego próbowano zabić przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchających opon, w zupełnie nowej furze, ponieważ był niezwykle groźnym opozycjonistą, jak się okazało. A jak to się zaczęło?

1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków.

2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku
Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim.

3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, w... cały tekst >>

Matka_Kurka 2006-10-25 20:52
Głosów: 830


18 września 2007 by Matka Kurka

Opowiem Wam historię jednego życia. Sami ocenicie, czy tak można i wypada żyć!
Szukam ciągle takiej formy przekazu, która nie będzie razić dydaktyzmem, ale bawiąc, wzruszając, nauczy mnie tego, czym chce się podzielić z innymi. Lubię historie z życia wyrwane, jak zdążyłem zauważyć takie historie lubicie również Wy, czytający moje próby formułowania słów w poszarpane myśli. Opowiem wam historię prawdziwą, nie będzie w niej polityki, szermierki ideologicznej, będzie tylko treść życia bohatera. Bohaterem opowieści jest człowiek, nikt ważny dla świata, świat nic o nim nie wie, a gdyby wiedział nie zawracałby sobie nim głowy.

Urodził się mój bohater dawano temu przed wojną, w małej ukraińskiej wiosce kilkadziesiąt kilometrów od Terespola. W domu było ich 9, mogło być 12, ale troje zmarło na biedę. Ten bardzo pospolity rodzaj śmierci, na nikim nie robił wrażenia, ... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-09-18 19:57
Głosów: 684


23 lipca 2007 by Matka Kurka

Zawiniło Webasto sprzężone z prawym kierunkowskazem! Zapalmy znicze!
Nie wiem co głupsze i co bardziej profanujące. Idiotyczne wypowiedzi z gatunku miał 22 lata i nie wiedział jak się hamuje ceramiczną hydrauliką? Czy psychologiczne recepty na ból, serwowane między reklamami sieci komórkowych. Ile już tych zniczy zapłonęło, w oknach i na witrynach. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci, taka tragedia. Nikt z nas sobie nie wyobraża, jaki to ból, jakie to cierpienie. A kto z nas wie, jak się robi takie spektakle, ogólnonarodowej żałoby? Kto wie skąd się biorą newsy, zwłaszcza te dramatyczne, pełne cierpienia, które przełykamy miedzy kęsem kanapki ze szczecińskim paprykarzem i napojem z hipermarketu w promocji. Te migawki cierpienia biorą się stąd, że trzeba pójść do matki, córki i spytać, co one czują, kiedy widziały jak członki najbliższych rozsypały się na francus... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-07-23 22:11
Głosów: 499


26 września 2007 by Matka Kurka

Jarosław - człowiek znikąd, twarz bez wyrazu nie istniejącej IVRP!
Różnie się mówi o różnych ludziach. Mówi się, że ludzie są dziedzicami, spadkobiercami i kontynuatorami dorobku innych ludzi. Na przykład spadkobiercami dorobku Solidarności są ludzie, którzy w czasie trudnym dla Polski mieli odwagę stanąć naprzeciw ZOMO. Takich ludzi było sporo, legendarnych wojowników, spędzali po kilka lat w więzieniach, byli prześladowani, bito ich i ich rodziny. Bohaterem tamtych czasów był Jacek Kuroń, któremu SB wykończyła ojca i żonę, pobiła syna, a jego samego więziła wiele lat. Był bohaterem Kuroń, Wałęsa, Frasyniuk, Niesiołowski, Mężydło, Lis, Borusewicz, Michnik i wielu, wielu innych. Ci ludzie zachowują się dziś rozmaicie, ale żaden z nich, nigdy, nigdzie i nikomu nie powiedział, że Solidarność to on, a reszta to ZOMO. Obok tych ludzi, którym zawdzięczamy woln... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-09-26 11:26
Głosów: 483


09 maja 2006 by Matka Kurka

List otwarty różnych Polaków Jednej Polski oszukanych przez wielu polityków IVRP
Mam ostateczną propozycję dla wszystkich, którym IVRP podobnie jak mnie niszczy nadzieje na normalną, wolną, demokratyczną Polskę. Po wysłuchaniu Waszych uwag uważam, że protest powinien mieć następująca formułę.

1) Wysyłamy listy indywidualnie, to zamknie usta wszechpodejrzliwej IVRP, której w proteście trudno będzie się doszukać układu, chyba że obywatelskiego
2) List wysyłamy na adres kancelarii marszałka sejmu i kancelarii prezydenta, najlepiej w formie tradycyjnej i elektronicznej. Najbezpieczniejsza formą jest wysłanie listu poleconego, zawsze będzie można udowodnić ilu nas było. List od tego momentu jest wł;asnością wszystkich, którzy jego treść uznają za swój głos.
3) Aby nie zaśmiecać forum codziennym wklejaniem w stylu sztabu IVRP, czy RM chciałbym aby treść listu z... cały tekst >>

Matka_Kurka 2006-05-09 11:21
Głosów: 481


09 października 2007 by Matka Kurka

Kwaśniewski juz odchodzi, Kaczyńskiego może powstrzymać tylko Tusk!
Przezorny ubezpieczony, na wypadek kłamstw kilka praktycznych porad. Pytania zadaje Jarosław i jego telewizja, odpowiada Donald i Polacy tęskniący za narodzinami normalności.

Czy pan Donald Tusk chce Polski solidarnej, czy liberalnej?

Chcemy Polski obywatelskiej, w której obywatel będzie patrzył z góry na władzę a nie odwrotnie. Chcemy jak najwięcej władzy dla samorządów, jak najmniej dla urzędów. Będziemy wspierać obywateli z inicjatywą i nie pozwolimy się bać tym Polakom, którzy chcą spokojnie pracować, nie koniecznie zakładać firmy. Nie pozwolimy się bać Polakom ciężkiej pracy, ponieważ rynek pracy jest dla nas celem numer jeden, rozwiązującym wszystkie największe bolączki Polski. Polska wolna, pełna swobód dla ludzi twórczych i Polska pamiętająca o tych, którym się nie ... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-10-09 20:33
Głosów: 444


30 września 2007 by Matka Kurka

Mały kapral, partyzant, mówi o Polsce dla Polaków! Głosujcie i pilnujcie witryn !
Kiedyś pewien austriacki kapral opowiadał w bawarskich knajpach, jak wielkie będą Niemcy. Na początku ludzie się z niego śmiali i za wszarz wyprowadzali z lokalu. Wtedy kapral krzyczał na ulicach, zbierał sobie podobnych podrzutków i wracał oknem do lokalu. Mówił tak, że i po pijaku nie dało się tego słuchać. Mówił o Niemcach, którzy zostali skrzywdzeni przez inne narody, że tylko silne Niemcy wojujące w Europie, będą Niemcami godnymi szacunku. Krzyczał, że bolszewizm zagraża światu, że światu zagrażają Żydzi spiskujący międzynarodowym kapitałem. Po krzykach, przedstawił Niemcom prostą receptę na sukces: aby Niemcy rosły w siłę, trzeba przejąć majątek żydowski i rozdać głodującym niemieckim rodzinom. Tak będzie sprawiedliwie. Te jego myśli, po latach, nazwano narodowym socjalizmem. Dalej o... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-09-30 18:36
Głosów: 417


05 września 2007 by Matka Kurka

Ja Tobie, Ty jemu, on jej, ona Wam, oni im, My tamtym, tamci kolejnym! Wygramy!
Marudzić trzeba, to nasz narodowy obowiązek, ale trzeba też zrobić parę rzeczy i uratować co się da. Od dziś powinniśmy mówić każdemu, że warto, wręcz trzeba iść na wybory. Warto również przy tym napomknąć, że głosujemy mądrze, bo polityków mamy głupich. Nie ma potrzeby przekonywać babci, że Boga nie ma, parady równości są ok., a bogaci są dobrzy, nie ma sensu. Babci w ten sposób nie przekonamy, trzeba babci powiedzieć, że Roman Giertych to biedny katolik i on zaprowadzi prawo i sprawiedliwość. Niech babcia głosuje na Romana, jeśli nie zgłosuje na Kurskiego, już babcia jest po naszej stronie. Nie ma sensu namawiać pana od którego kupujemy warzywa, że rolnicy powinni płacić ZUS, zamknąć buzię proszę, nie straszyć. Nie ma co najeżdżać na Leppera, swoje ma za uszami, ale o ludzi dba, sam nie ... cały tekst >>

Matka_Kurka 2007-09-05 08:01
Głosów: 392


12 października 2007 by Matka Kurka

Skąd w Tusku tyle brutalności, przykro było patrzeć jak się znęcał nad słabszym!
Dobrze, zgoda mówiłem dokopać. Tak, nie wypieram się, zachęcałem, żeby zmasakrować. Owszem, nawoływałem, daj mu popalić Donald, ale na litość Boską, na rany Chrystusa, po co rozkładać na łopatki i jeszcze kopać, po co po leżącym skakać i dlaczego zmasakrowanego ciągać za nogę po podłodze? Jedyne co usprawiedliwia Donalda to fakt, że posprzątał na koniec po sobie i wyniósł "przeciwnika" ze studia.
Matka_Kurka 2007-10-12 21:12
Głosów: 390



Więcej najlepszych tekstów




Powrót

--- !!! APEL !!! ---

kim jest Matka_Kurka

dlaczego M_K pisze

dlaczego na jedno kopyto

dlaczego Matka_Kurka


patriotyzm
kult biedy
dwie wizje Polski
populizm
procedura
dyktatura
rewolucja październikowa
komunizm
dekomunizacja

sprawiedliwość
propaganda sukcesu
normalne państwo
jest taki kraj
rewolucja moralna
kontrasty IV RP
IV RP i media
socjotechnika
skrót myślowy


Oddolna kampania przeciw rządom najgorszym


Zobacz co piszą blogerzy na najnowsze tematy:

wszystkie najnowsze

lista blogów


Teksty innych autorów na
www.komentarze.eu

Jak głosować bez meldunku, w podróży lub za granicą

Polokracja

Byki władzy

Oskarżam

Kampania i debata

DWA SPOTY nie SPOTY