To nie jest sprawa nowa, to jest trauma obu braci i rewan� na najwi�kszym wrogu, kt�ry dwukrotnie ich upokorzy�, a imi� jego Lech. Ci�ko zrozumie� zachowanie dw�ch najbardziej znanych braci w Polsce, ale ja spr�buj� wyja�ni� jak by�o i jak jest. Ta nowa sensacja z szafy Lesiaka, to tylko przy okazji atak na opozycj�, tak naprawd� chodzi tu o rewan�, na starym wrogu, kt�ry dwukrotnie upokorzy� bli�niak�w, mowa o Lechu Wa��sie. Nikt przy zdrowych zmys�ach, znaj�cy cho�by odrobin� polskiej historii najnowszej, nie zaprzeczy, �e gdyby nie Lech Wa��sa, obaj bracia nie za�apaliby sie na �aden prze�om, ani w roku 1980, ani w 1989. To nikt inny jak Wal�sa uczyni� z bli�niak�w swoich doradc�w najpierw w stoczni gda�skiej, potem przy okr�g�ym stole. Bracia uczyli sie od Wa��sy i Wa��sie zawdzi�czaj� niemal wszystko co w polityce osi�gn�li. Kto interesuje si� dog��bnie histori� wsp�czesn�, albo chocia� ogl�da� kr���ce po internecie reporta�e dokumentalne, wie, �e dzia�acze Solidarno�ci tacy jak Anna Walentynowicz, Wierzchowski i ma��e�stwo Gwiazd�w, zarzucali Lechowi wsp�prace z SB. Pierwsze powa�ne zarzuty pada�y w pod koniec lat 70, wed�ug relacji �wiadk�w w�tpliwo�ci co do lojalno�ci Lecha mieli nie tylko wymienieni dzia�acze, ale wi�ksze tuzy podziemia, jak Kuro� i Borusewicz, by�y to powa�ne zarzuty z ust powa�nych ludzi. Z przedstawionych w reporta�ach dokument�w i z opowiada� przeciwnik�w Wa��sy wynika, �e na pocz�tku lat 70 Lech da� si� wci�gn�� w jak�� gr� z SB i z tego co pami�tam dopiero w roku 1976 zerwa� t� gr�, co potwierdzaj� dokumentami autorzy filmu i liczni �wiadkowie tamtych trudnych czas�. Nie jestem i nigdy nie by�em wyznawc� spiskowej teorii dziej�w, ale akurat w to, �e legenda Solidarno�ci mog�a mie� w swoim �yciu niezbyt chwalebny moment jestem sk�onny uwierzy�, zbyt wile jest nagromadzonych niejsno�ci wok� Lecha, zbyt wile powa�nych s��w, aby nie by�o w tym wszystkim ziarna parwdy. Jedynak chyba nikt, nawet z tych najbardziej radykalnych dzia�aczy i dokumentalist�w nie zaprzecza, �e Lech, ju� w 1980 zosta� �yw� legend� Solidarno�ci, kt�rego wizerunek obieg� ca�y �wiat. Sta�o si� to w du�ej mierze dzi�ki przypadkowi, bo ani Wa��sa strajku nie zaczyna�, ani go nie ko�czy�, zacz�li go stoczniowcy w obronie zwolnionej Walentynowicz, a sko�czyli tak naprawd� doradcy �ci�gni�ci przez Wa��s�, miedzy innymi bli�niacy, kt�rzy wyst�powali w�wczas w roli praktykant�w, uczniak�w, a pierwsze skrzypce grali Kuro�, Mazowiecki, Geremek, czy to si� komu� podoba, czy te� nie takie s� fakty.
W�wczas wszyscy wymienieni zgodnie walczyli z komun� i z tego co sami m�wi� dzisiejsi radykalni dzia�acze, nie chcieli komunie u�atwia� �ycia ujawniaj�c przesz�o�� Lecha, kt�ra budzi�a w�tpliwo�ci, zacisn�li z�by i w imie dobrej sprawy milczeli. Milczeli, ale na zewn�trz, w �rodku wrza�o, b�d�c przy Wa�esie nie mo�na by�o nie s�ysze�, �e jest wsp�czesnym Kmicicem, strzela� do portret�w przodk�w, teraz jednak wysadzi� komunistyczna kolubryn� i nie bardzo wodaomo, co z tym gorzko-s�odkim smakiem zrobi�, defektowa� si� czy wyplu�. Pierwsza nie wytrzyma�a Anna Walentynowicz i zacz�a g�o�no m�wi� o wsp�pracy z SB legendy Solidarno�ci, zap�aci�a za to cen� najwy�sz� odsuni�to j� od w�adz zwi�zku, potem marginalizowano, a� do eliminacji kolejnych dzia�aczy z ma��e�stwem Gwiazd�w na czele i nikt inny jak obaj bracia byli wtedy najgorliwszymi obro�cami Wal�sy i wrogami radykalnych dzia�aczy panny S. Solidarno�ciowi i dzia�acze, po tej aferze podzielili si� na dwa obozy, tych kt�rzy Kmicica uwa�ali za zrehabilitowanego bohatera i tych co uwa�ali go za zdrajc�. Rzadko sie to w Polsce zdarza, ale wygra� rozum i ob�z umiarkowany odpowiedzialny za dalsze losy Solidarno�ci zdoby� mia�d��c� przewag� nad radyka�ami i dzi�ki temu przeszed� do historii, czego przegrani do dzi� nie mog� im darowa�. W obozie umiarkowanym, broni�cym Wa�esy by�o wielu, mimo pocz�tkowych atak�w r�wnie� Kuro� i Borusewicz. Jednak najwierniejszymi bezkrytycznymi adiutantami Wa�esy byli bli�niacy, przez i to oni posiadaj�c szczeg�ow� wiedz� na temat swojego pryncypa�a, trzymali si� jego nogawek ponad 12 lat i to by�a chyba jedyna m�dra rzecz, kt�r� dla Polski uczynili. Wystarczy uruchomi� wyobra�ni�, aby zobaczy� co by sie sta�o, gdyby w tamtym czasie og�osi� Wa��s� antybohaterem, tylko szaleniec m�g� uczyni� taki gest i tacy szale�cy byli. Dzi� g�o�no �al� si�, �e to ha�ba, �e to oni byli prawdziwymi liderami, kt�rych zdradzono. Ja nawet nie zaprzecz�, �e liderami byli, ale byli lud�mi niezdolnymi do wielkich postaw, byli ma�ostkowi i poza �alem utraty pozycji lidera, nie kierowa�o nimi nic innego. Tyle tytu�em wst�pu do prawdziwej rozgrywki.
Przypomnijmy jeszce raz rzecz najwa�niejsz�, obaj bracia maj�c wiedz� na temat �yciorysu Lecha trwali przy nim 12 d�ugich lat, ma�o tego byli z nim na dobre i na z�e, r�nie� wtedy, kiedy mieli�my woln� Polsk�, kiedy mo�na by�o m�wi� i robi� wiele rzeczy, na przyk�ad odej�� od Lecha i powiedzie� prawd�, ze szczeg�ami. Tymczasem panowie poczuli wielko��, zacz�li by� pokazywani w TV i uczestniczy� w wielkich wydarzeniach historycznych. Siedzieli przy okr�g�ym stole, Jaros�aw negocjowa� rz�d Mazowieckiego, Lech negocjowa� w Magdalence. Za swoje zas�ugi trafili do kancelarii prezydenta Wa��sy, po drodze wyko�czaj�c Mazowieckiego. Aby rzuci� troch� �wiat�a na dzia�ania tej kancelarii trzeba powiedzie�, �e w kancelarii Wa��sy siedzia� te� najbli�szy przyjaciel partyjny braci, Maciej Zalewski, jeden z za�o�ycieli sp�ki Telegraf, kt�rej historia do dzi� jest nie wyja�niona. Ten�e Zalewski pod okiem obu braci, ma nie jedno na sumieniu, miedzy innymi uprzedzi� niejakiego Baksika i G�siorowskiego, z Art B, �e szykowana jest wobec nich akcja policji i s�u�b specjalnych. Za swoj� dzia�alno�� Zalewski poszed� siedzie� dopiero po latach i niedawno wyszed�. Powoli zmierzamy do samego sedna sprawy, ale �eby by�o sedno jeszcze musi by� Wachowski. Wachowski to by�y kierowca Wa��sy, kt�rego Lech uczyni� swoja prawa r�k�, obaj bracia nie mogli znie�� tego faktu, ani tego cz�owieka. Zacz�� si� ostry konflikt mi�dzy nimi, a� na pytanie, albo my, albo Wachowski, Wa��sa odpowiedzia� `Mnietek'. To by� �yciowy b��d Wa��sy, po pierwsze dlatego, �e `Mnietek' to naprawd� wyj�tkowo szemrana osobisto��, po drugie bli�niacy takich rzeczy nie zapominaj�. Odeszli i ju� po kilku miesi�cach zacz�a sie jazda. 12 lat ukrywali prawd� o Wa��sie trwali przy nim i na jego plecach wskoczyli na szczyty w�adzy, czynili tak dop�ki mieli w tym interes, by najmniej nie Polski, bo ten zawsze mieli gdzie�. Po karczemnej awanturze i to z kierowc�, nagle obudzi� si� w nich patriotyzm i zaledwie w kilka miesi�cy uknuli ca�� afer� zako�czon� Nocna Zmian�.
Okrzyczeli Wales� komunistycznym reprezentantem nomenklatury, nie dlatego, �e by�a to `racja stranu', ale dlatego, �e zebrali batry od `Mnietka' kierowcy, totalna �enada. Czyimi r�koma to zrobili, ano niejakiego Macierewicza i tak przechodzimy do wsp�czesno�ci. Wa��sa si� obroni�, przed Kaczy�skimii, wi�cej odsun�� ich od w�adzy na wile lat i umie�ci� na kanapie ich parti�, w�a�ciwie zadanie mia� �atwe, bo poziom absurdu w partyjce PC i satelickich partyjkach by� ogromny. Zatem bracia dwa razy zostali upokorzeni i jak nic pasuje do nich powiedzenie ludowe: `Kto Mieciem wojuje, ten do Miecia ginie'. Dzi� widzimy to co widzimy, bracia maj� wszystkie zabawki, aby wzi�� odwet, zatrudnili tego samego Macierewicza i do tych samych cel�w go u�ywaj�. Nie ma w tych dzia�aniach nawet pozor�w pa�stwa prawa, jest �enuj�ca wojna medialna, tandetna propaganda i pr�ba zdeprecjonowania, w klasycznym esbeckim stylu o�rodk�w medialnych, kt�re obna�aj� prawd� o barciach. Najpierw postraszyli TVN, za pomoc� sterowanego przecieku do GP, kt�remu do ko�ca dni nie wybacz� ta�m prawdy, potem Polsat, �eby nie przeszkadza� w uprawianiu demagogii. W tych sprawach wszystko jest tak bezczelnie oczywiste, �e nawet dziecko nie powinno mie� w�tpliwo�ci, kto poci�ga� za sznurki. By�y redaktor GP, to obecny rzecznik Antka, naczelny GP bez �enady organizowa� co najmniej dwie konferencje prasowe z politykami PiS, pikanterii dodaje fakt, �e do niedawna w GP pracowa� cz�owiek, kt�ry by� agentem SB, z czego oczywi�cie nie wyci�ga si� wniosku takiego jak w przypadku TVN rz�dzonej przez s�u�by. Z Polsatem tu ju� inna bajka, to si� przy pomocy Naszego Dziennika Antek rozlicza ze swoich i braci frustracji, �adnych dowod�w na afery, �adnych prokurator�w, ale oczywi�cie medialny proces i wyrok w postaci �mierci cywilnej oskar�onego, kt�ry przestaje mie� moralne prawo do krytykowania rz�du. Naprawd� ma�o mnie obchodzi, czy Solorz i Suboti� byli w WSI, byli i z�amali prawo, to powinni ju� siedzie�, ale siedzie�, nie by� zaszczuwani, a w�a�ciwie nie oni, tylko ca�e o�rodki medialne, by promowa� jedynie s�uszn� `legend�', bo przecie� o to w tym wszystkim chodzi, by zdeprecjonowa� media, kt�re nie zostawiaj� suchej nitki na partyzantach. Wszystko jak zawsze u braci jest podporz�dkowane ich kompleksom i fobi�, nie rozliczeniom, spraw, kt�re rozlicze� wymagaj�, ale w cywilizowany spos�b. To nie jest ani prawo, ani sprawiedliwo��, to jest prymitywna nieko�cz�ca si� autoreklama obu bli�niak�w. A Wa��sa jest Kmicicem, ja raczej zapami�tam go z obrony Cz�stochowy (strajku, nagrody Nobla), ni� ze strzelania do portret�w przodk�w
Matka_Kurka 2006-11-19 19:10
G�os�w: 47
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=30
komentarze i post na forum onet.pl
Je�li podoba Ci si� ten tekst zag�osuj na niego, a znajdzie si� na li�cie najlepszych. Im wi�cej g�os�w zdoby�, tym jest wy�ej.
Wy�lij ten tekst na E-Mail Dodaj do: wykop gwar del.icio.us
Dziesi�� najlepszych tekst�w
27 grudnia 2006 by Matka Kurka
IVRP to raj na ziemi, Chrystus kr�lem, a radiowozy rozwo�� pizz� i col�!
To by� wyj�tkowy rok, takiego nie mieli�my od 17 lat, pierwszy raz od 17 lat do marsza�ka sejmu wp�ywa wniosek, aby Jezusa Chrystusa og�osi� kr�lem, a na komendzie mo�na zam�wic taxi lub pizz�.
Wszystko zacz�o si� od kampanii partii zwanej �artobliwie prawem i sprawiedliwo�ci�, pod wdzi�cznym tytu�em `My dotrzymujemy s�owa'. W ramach my dotrzymujemy s�owa, je�li m�j brat zostanie prezydentem, ja nie zostan� premierem, premierem zosta� atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie �rodkowej. Rodzime Truman Show potrwa�o p� roku, w tym czasie, w ramach my dotrzymujemy s�owa, w kwestii taniego pa�stwa, powsta�o najwi�cej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem �ledzi i morza na czele, mamy najwi�cej w historii Polski marsza�k�w sej...
Matka_Kurka 2006-12-27 16:27
G�os�w: 1073
25 pa�dziernika 2006 by Matka Kurka
Lech i Jaros�aw - �cie�ki martyrologii, czyli jak rodzi�a si� legenda opozycji!
Jak rodzi�a si� legenda, czyli brat i brat tego brata, kt�rego pr�bowano zabi� przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchaj�cych opon, w zupe�nie nowej furze, poniewa� by� niezwykle gro�nym opozycjonist�, jak si� okaza�o. A jak to si� zacz�o?
1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuro� siedzi w wi�zieniu za pr�b� podj�cia dyskusji z w�adz�. Obaj ch�opcy Jarek i Lech maj� po 19 lat i studiuj� prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunk�w.
2) Rok 1970-tragedia na Wybrze�u, zabici robotnicy, ballada o Janku
Wi�niewskim, Jacek Kuro� nadal siedzi, braci nie wida�, rok p�niej pisz� prace magisterskie o wy�szo�ci prawa Lenina nad prawem rzymskim.
3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, w...
Matka_Kurka 2006-10-25 20:52
G�os�w: 830
18 wrze�nia 2007 by Matka Kurka
Opowiem Wam histori� jednego �ycia. Sami ocenicie, czy tak mo�na i wypada �y�!
Szukam ci�gle takiej formy przekazu, kt�ra nie b�dzie razi� dydaktyzmem, ale bawi�c, wzruszaj�c, nauczy mnie tego, czym chce si� podzieli� z innymi. Lubi� historie z �ycia wyrwane, jak zd��y�em zauwa�y� takie historie lubicie r�wnie� Wy, czytaj�cy moje pr�by formu�owania s��w w poszarpane my�li. Opowiem wam histori� prawdziw�, nie b�dzie w niej polityki, szermierki ideologicznej, b�dzie tylko tre�� �ycia bohatera. Bohaterem opowie�ci jest cz�owiek, nikt wa�ny dla �wiata, �wiat nic o nim nie wie, a gdyby wiedzia� nie zawraca�by sobie nim g�owy.
Urodzi� si� m�j bohater dawano temu przed wojn�, w ma�ej ukrai�skiej wiosce kilkadziesi�t kilometr�w od Terespola. W domu by�o ich 9, mog�o by� 12, ale troje zmar�o na bied�. Ten bardzo pospolity rodzaj �mierci, na nikim nie robi� wra�enia, ...
Matka_Kurka 2007-09-18 19:57
G�os�w: 684
23 lipca 2007 by Matka Kurka
Zawini�o Webasto sprz�one z prawym kierunkowskazem! Zapalmy znicze!
Nie wiem co g�upsze i co bardziej profanuj�ce. Idiotyczne wypowiedzi z gatunku mia� 22 lata i nie wiedzia� jak si� hamuje ceramiczn� hydraulik�? Czy psychologiczne recepty na b�l, serwowane mi�dzy reklamami sieci kom�rkowych. Ile ju� tych zniczy zap�on�o, w oknach i na witrynach. Wszyscy jeste�my wstrz��ni�ci, taka tragedia. Nikt z nas sobie nie wyobra�a, jaki to b�l, jakie to cierpienie. A kto z nas wie, jak si� robi takie spektakle, og�lnonarodowej �a�oby? Kto wie sk�d si� bior� newsy, zw�aszcza te dramatyczne, pe�ne cierpienia, kt�re prze�ykamy miedzy k�sem kanapki ze szczeci�skim paprykarzem i napojem z hipermarketu w promocji. Te migawki cierpienia bior� si� st�d, �e trzeba p�j�� do matki, c�rki i spyta�, co one czuj�, kiedy widzia�y jak cz�onki najbli�szych rozsypa�y si� na francus...
Matka_Kurka 2007-07-23 22:11
G�os�w: 499
26 wrze�nia 2007 by Matka Kurka
Jaros�aw - cz�owiek znik�d, twarz bez wyrazu nie istniej�cej IVRP!
R�nie si� m�wi o r�nych ludziach. M�wi si�, �e ludzie s� dziedzicami, spadkobiercami i kontynuatorami dorobku innych ludzi. Na przyk�ad spadkobiercami dorobku Solidarno�ci s� ludzie, kt�rzy w czasie trudnym dla Polski mieli odwag� stan�� naprzeciw ZOMO. Takich ludzi by�o sporo, legendarnych wojownik�w, sp�dzali po kilka lat w wi�zieniach, byli prze�ladowani, bito ich i ich rodziny. Bohaterem tamtych czas�w by� Jacek Kuro�, kt�remu SB wyko�czy�a ojca i �on�, pobi�a syna, a jego samego wi�zi�a wiele lat. By� bohaterem Kuro�, Wa��sa, Frasyniuk, Niesio�owski, M�yd�o, Lis, Borusewicz, Michnik i wielu, wielu innych. Ci ludzie zachowuj� si� dzi� rozmaicie, ale �aden z nich, nigdy, nigdzie i nikomu nie powiedzia�, �e Solidarno�� to on, a reszta to ZOMO. Obok tych ludzi, kt�rym zawdzi�czamy woln...
Matka_Kurka 2007-09-26 11:26
G�os�w: 483
09 maja 2006 by Matka Kurka
List otwarty r�nych Polak�w Jednej Polski oszukanych przez wielu polityk�w IVRP
Mam ostateczn� propozycj� dla wszystkich, kt�rym IVRP podobnie jak mnie niszczy nadzieje na normaln�, woln�, demokratyczn� Polsk�. Po wys�uchaniu Waszych uwag uwa�am, �e protest powinien mie� nast�puj�ca formu��.
1) Wysy�amy listy indywidualnie, to zamknie usta wszechpodejrzliwej IVRP, kt�rej w prote�cie trudno b�dzie si� doszuka� uk�adu, chyba �e obywatelskiego
2) List wysy�amy na adres kancelarii marsza�ka sejmu i kancelarii prezydenta, najlepiej w formie tradycyjnej i elektronicznej. Najbezpieczniejsza form� jest wys�anie listu poleconego, zawsze b�dzie mo�na udowodni� ilu nas by�o. List od tego momentu jest w�;asno�ci� wszystkich, kt�rzy jego tre�� uznaj� za sw�j g�os.
3) Aby nie za�mieca� forum codziennym wklejaniem w stylu sztabu IVRP, czy RM chcia�bym aby tre�� listu z...
Matka_Kurka 2006-05-09 11:21
G�os�w: 481
09 pa�dziernika 2007 by Matka Kurka
Kwa�niewski juz odchodzi, Kaczy�skiego mo�e powstrzyma� tylko Tusk!
Przezorny ubezpieczony, na wypadek k�amstw kilka praktycznych porad. Pytania zadaje Jaros�aw i jego telewizja, odpowiada Donald i Polacy t�skni�cy za narodzinami normalno�ci.
Czy pan Donald Tusk chce Polski solidarnej, czy liberalnej?
Chcemy Polski obywatelskiej, w kt�rej obywatel b�dzie patrzy� z g�ry na w�adz� a nie odwrotnie. Chcemy jak najwi�cej w�adzy dla samorz�d�w, jak najmniej dla urz�d�w. B�dziemy wspiera� obywateli z inicjatyw� i nie pozwolimy si� ba� tym Polakom, kt�rzy chc� spokojnie pracowa�, nie koniecznie zak�ada� firmy. Nie pozwolimy si� ba� Polakom ci�kiej pracy, poniewa� rynek pracy jest dla nas celem numer jeden, rozwi�zuj�cym wszystkie najwi�ksze bol�czki Polski. Polska wolna, pe�na swob�d dla ludzi tw�rczych i Polska pami�taj�ca o tych, kt�rym si� nie ...
Matka_Kurka 2007-10-09 20:33
G�os�w: 444
30 wrze�nia 2007 by Matka Kurka
Ma�y kapral, partyzant, m�wi o Polsce dla Polak�w! G�osujcie i pilnujcie witryn !
Kiedy� pewien austriacki kapral opowiada� w bawarskich knajpach, jak wielkie b�d� Niemcy. Na pocz�tku ludzie si� z niego �miali i za wszarz wyprowadzali z lokalu. Wtedy kapral krzycza� na ulicach, zbiera� sobie podobnych podrzutk�w i wraca� oknem do lokalu. M�wi� tak, �e i po pijaku nie da�o si� tego s�ucha�. M�wi� o Niemcach, kt�rzy zostali skrzywdzeni przez inne narody, �e tylko silne Niemcy wojuj�ce w Europie, b�d� Niemcami godnymi szacunku. Krzycza�, �e bolszewizm zagra�a �wiatu, �e �wiatu zagra�aj� �ydzi spiskuj�cy mi�dzynarodowym kapita�em. Po krzykach, przedstawi� Niemcom prost� recept� na sukces: aby Niemcy ros�y w si��, trzeba przej�� maj�tek �ydowski i rozda� g�oduj�cym niemieckim rodzinom. Tak b�dzie sprawiedliwie. Te jego my�li, po latach, nazwano narodowym socjalizmem. Dalej o...
Matka_Kurka 2007-09-30 18:36
G�os�w: 417
05 wrze�nia 2007 by Matka Kurka
Ja Tobie, Ty jemu, on jej, ona Wam, oni im, My tamtym, tamci kolejnym! Wygramy!
Marudzi� trzeba, to nasz narodowy obowi�zek, ale trzeba te� zrobi� par� rzeczy i uratowa� co si� da. Od dzi� powinni�my m�wi� ka�demu, �e warto, wr�cz trzeba i�� na wybory. Warto r�wnie� przy tym napomkn��, �e g�osujemy m�drze, bo polityk�w mamy g�upich. Nie ma potrzeby przekonywa� babci, �e Boga nie ma, parady r�wno�ci s� ok., a bogaci s� dobrzy, nie ma sensu. Babci w ten spos�b nie przekonamy, trzeba babci powiedzie�, �e Roman Giertych to biedny katolik i on zaprowadzi prawo i sprawiedliwo��. Niech babcia g�osuje na Romana, je�li nie zg�osuje na Kurskiego, ju� babcia jest po naszej stronie. Nie ma sensu namawia� pana od kt�rego kupujemy warzywa, �e rolnicy powinni p�aci� ZUS, zamkn�� buzi� prosz�, nie straszy�. Nie ma co naje�d�a� na Leppera, swoje ma za uszami, ale o ludzi dba, sam nie ...
Matka_Kurka 2007-09-05 08:01
G�os�w: 392
12 pa�dziernika 2007 by Matka Kurka
Sk�d w Tusku tyle brutalno�ci, przykro by�o patrze� jak si� zn�ca� nad s�abszym!
Dobrze, zgoda m�wi�em dokopa�. Tak, nie wypieram si�, zach�ca�em, �eby zmasakrowa�. Owszem, nawo�ywa�em, daj mu popali� Donald, ale na lito�� Bosk�, na rany Chrystusa, po co rozk�ada� na �opatki i jeszcze kopa�, po co po le��cym skaka� i dlaczego zmasakrowanego ci�ga� za nog� po pod�odze? Jedyne co usprawiedliwia Donalda to fakt, �e posprz�ta� na koniec po sobie i wyni�s� "przeciwnika" ze studia.
Matka_Kurka 2007-10-12 21:12
G�os�w: 390
Więcej najlepszych tekst�w
Powr�t