Czy to naprawdę jeszcze kogoś interesuje? Jeśli tak, zapewne wielu wolałoby poznać kulisy walki między dwoma obozami pisowskimi, niż przyczynę, dla której Kaczmarek wyszedł bez krawatu. Nie wiem czy inni zamęczani zwrócili uwagę, ale ja jakoś się czuję odciążony politycznie. Żadnych zadym, z igły trzeba kuć widły, żeby w ogóle coś w wiadomościach pokazać. Nikt nikogo nie wciąga do koalicji, żeby go następnie inwigilować. Kościół katolicki znów jakby w całości, sekty Rydzyka nie liczę. Polak Polakowi ani wilkiem, ani stryjkiem, nikt nikogo nie pyta czy z układu, w ogóle o układzie cisza w ramach nowej przyjaznej medialnej gęby PiS. inny kraj i to w sto parę dni (Gryzoń będzie wiedział dokładnie ile). Oczywiście troszkę sobie idealizuję, troszkę dodaje kolorów do szarości, ale z drugiej strony, czy aż tak bardzo mój obraz różni się od tego za oknem? Chyba nie.
Po tym wstępie zamierzam zdradzić do czego zmierzam. Zmierzam do tajemnicy wyboru Polaków i nieustająco rosnącego poparcia dla obecnych. Obiektywnie rzecz biorąc, powodów do zachwytów nie ma żadnych, na razie, kto człowiekiem dobrej woli i nadziei wierzy, że projekty są i w odpowiednim czasie się pojawią. Ludzie nieco bardziej sceptyczni w cuda nie wierzą, jednak wszyscy razem nie oczekują zmian na inne, mimo że lepszego by się chciało. Nie oczekują, bo wiedzą, że to co jest, na razie jest najlepszym co mamy. Tajemnica wyboru Polaków tkwi w tym co było i tym nie odkrywaniem Ameryki sam sobie uświadomiłem jak to niewiele trzeba, żeby być szczęśliwym i spokojnie robić swoje. Wystarczy, że inni nie będą przeszkadzać w szczęściu i robieniu swojego, a kraj urośnie w siłę i ludziom się będzie żyło dostatnio.
Polaków, zatem i siebie, karciłem bezlitośnie i systematycznie, tym razem na pochwały mnie zbiera. Biorąc pod uwagę fakty, które uginają kolana, my przez te 19 lat wolności osiągnęliśmy więcej niż to teoretycznie możliwe. W warunkach powszechnej korupcji, protekcji, politycznego oszołomstwa, zbudowaliśmy gospodarkę rynkową, zdławiliśmy inflację, jesteśmy w UE, organizujemy mistrzostwa Europy w piłce nożnej, no i benzyna nie jest po 6 złotych. Żarty żartami, ale gdyby najwybitniejszemu analitykowi przedstawić polskie okoliczności dochodzenia od komunizmu do demokracji, od centralnego planowania do wolnego rynku, najlepszą prognozę jaką mógłby przedstawić, to model chińskiej demokracji, z 20 krotnie niższym rozwojem gospodarczym i o połowę niższymi placami.
Wbrew naturze i analitykom teorii wszelakiej, Polak potrafił. Potrafił więcej, niż można sobie w tych okolicznościach przyrody wyobrazić. Powstało wiele firm prywatnych, mówię o małym i średnim biznesie, w warunkach, w których bakterie nie przezywają. Mamy niesamowitą zdolność do adaptacji, tego nauczyli nas zaborcy i komuniści, zaradność, uniwersalność i wszędobylskość - nasze najcenniejsze narodowe cechy. Strach pomyśleć gdzie byśmy teraz byli, gdyby okoliczności rozwoju były przynajmniej normalne, nie mówię już o sprzyjających. I właśnie o normalne okoliczności toczyła się walka w czasie ostatnich wyborów, Bogu dziękować, zwycięska. Komu potrzebna II Irlandia? Większość nie może się nacieszyć normalnością i żeby nie zapeszać nawet nie myśli o fanaberiach, czy cudach.
Mnie z kolei podoba się to dodawanie animuszu. Przez 17 lat słyszeliśmy, że nie ma pieniędzy i nic się nie uda. Jeśli teraz retoryka zmieniła się na huraoptymistyczne cele irlandzkie, to czemu by nie spróbować. Drugą Irlandię musimy sobie zbudować sami i co do tego chyba nikt inteligentny, zaradny, liczący na siebie, nie wątpi. Lepiej się pracuje w atmosferze optymizmu, niż szarzyzny poszukującej winnych wśród konkurencji politycznej i wszelkiej innej. Od tego natrętnego politycznego bełkotu z ostatnich dwóch lat, ale i wcześniej nie lepiej bywało, trzeba było się opędzać, bo wiadomo na czym to wcześniej gadające siedziało. Dziś władza się do nas szeroko uśmiecha, a reszta tradycyjnie dzieje się sama, właściwie nie sama - wolą i siłą Polaków i chyba oto chodzi. Gdyby tylko władza zechciała uporządkować sprawy, których Polacy sami nie są w stanie uporządkować, gdyż się ich do spraw nie dopuszcza, byłoby bardzo fajnie.
Trzeba porządkować służbę zdrowia, warunki i sens pracy w edukacji, no i nieustannie dręczy mnie wyrzut sumienia z powodu naszych babć i dziadków. Te biedne emeryturki, którymi każda kolejna władza wyciera sobie buzie, powinny być dla nas wnuków wrzodem na tyłku. Zamiast populizmu i tej medialnej przedwyborczej troski, ktoś znający się na rzeczy, w końcu powinien usiąść i nie wstawać dopóki nie wymyśli godnego zabezpieczenia materialnego, dla tych co i tak w większości dzielą się tym co mają z dziećmi i wnukami. Tchnęło mnie tak po dzisiejszym obrazku ujrzanym na zakupach. Zwykle śmiejemy się, że babcie przed ladą potrafią godzinami celebrować wybór dwóch plasterków szynki. Dziś coś mi nie było do śmiechu, gdy starowinka wyjęła swoją sfatygowaną "podkówkę", a tam poza drobnym bilonem można było usłyszeć tylko echo. Przykre są takie obrazki, z tego żyją demagodzy, ale poza demagogami jakoś nie ma chętnych, żeby się z tym wstydliwym, przede wszystkim dla nas jeszcze nie emerytów, problem się uporać. Trochę się zagalopowałem w stronę "naprawiania świata", jednak takie obrazki robią wrażenie. Bardzo złe wrażenie i gdyby to były sporadyczne przypadki, pół biedy, ale to jest cała bieda tych ludzi, większość z nich, żyje tak, jak człowiek w środku Europy nie powinien żyć. Tą chochlą piołunu do beczki powszechnego optymizmu nowej władzy kończę wypociny i mimo wszystko optymizmu sobie i wszystkim życzę. Propaguje życzenia miłego weekendu. Przepraszam za brak życzeń z okazji Dnia Kobiet, proszę mi wierzyć drogie Panie, to z szacunku dla Was.
Matka_Kurka 2008-03-08 21:13
Głosów: 198

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=1309
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
Dziesięć najlepszych tekstów
27 grudnia 2006 by Matka Kurka
IVRP to raj na ziemi, Chrystus królem, a radiowozy rozwożą pizzę i colę!
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat, pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówic taxi lub pizzę.
Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'. W ramach my dotrzymujemy słowa, jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem, premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime Truman Show potrwało pół roku, w tym czasie, w ramach my dotrzymujemy słowa, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sej...
Matka_Kurka 2006-12-27 16:27
Głosów: 1988

08 listopada 2007 by Matka Kurka
Kto się wychowywał na podwórku? Wpisywać miasta i zapalać świeczki "szlachcie"!
Cieszy Polska jako jedna z komnat Europy, w sieni już się nasiedzieliśmy, ale dziś nie o Europie, dziś o podwórku. Kto uważa, że z ludźmi ogarniętymi ideologią, chorobą psychiczną oraz akwizytorami można rozmawiać o rzeczywistości jest niedoświadczonym interlokutorem, albo nadaje się na terapeutę. Nie wolno z ludźmi borykającymi się z chorobą umysłową, z ludźmi pochłoniętymi ideologią i akwizytorami wchodzić w dyskusję. Akwizytorów traktujemy kartką, zakaz wstępu, ideologów i chorych uprzejmie prosimy o opuszczenie prywatnego terenu, nie grożąc, nie szczując złymi psami, po prostu grzecznie prosimy: "bardzo pana/panią przepraszam, niezwykle interesujące jest to co pan/pani mówi, ale właśnie mleko mi kipi, dziecko ząbkuje i na dodatek mąż/żona miał/miała przed chwilą stłuczkę". Takie uspraw...
Matka_Kurka 2007-11-08 19:09
Głosów: 1157

25 października 2006 by Matka Kurka
Lech i Jarosław - ścieżki martyrologii, czyli jak rodziła się legenda opozycji!
Jak rodziła się legenda, czyli brat i brat tego brata, którego próbowano zabić przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchających opon, w zupełnie nowej furze, ponieważ był niezwykle groźnym opozycjonistą, jak się okazało. A jak to się zaczęło?
1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków.
2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku
Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim.
3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, w...
Matka_Kurka 2006-10-25 20:52
Głosów: 1115

18 września 2007 by Matka Kurka
Opowiem Wam historię jednego życia. Sami ocenicie, czy tak można i wypada żyć!
Szukam ciągle takiej formy przekazu, która nie będzie razić dydaktyzmem, ale bawiąc, wzruszając, nauczy mnie tego, czym chce się podzielić z innymi. Lubię historie z życia wyrwane, jak zdążyłem zauważyć takie historie lubicie również Wy, czytający moje próby formułowania słów w poszarpane myśli. Opowiem wam historię prawdziwą, nie będzie w niej polityki, szermierki ideologicznej, będzie tylko treść życia bohatera. Bohaterem opowieści jest człowiek, nikt ważny dla świata, świat nic o nim nie wie, a gdyby wiedział nie zawracałby sobie nim głowy.
Urodził się mój bohater dawano temu przed wojną, w małej ukraińskiej wiosce kilkadziesiąt kilometrów od Terespola. W domu było ich 9, mogło być 12, ale troje zmarło na biedę. Ten bardzo pospolity rodzaj śmierci, na nikim nie robił wrażenia, ...
Matka_Kurka 2007-09-18 19:57
Głosów: 1013

26 września 2007 by Matka Kurka
Jarosław - człowiek znikąd, twarz bez wyrazu nie istniejącej IVRP!
Różnie się mówi o różnych ludziach. Mówi się, że ludzie są dziedzicami, spadkobiercami i kontynuatorami dorobku innych ludzi. Na przykład spadkobiercami dorobku Solidarności są ludzie, którzy w czasie trudnym dla Polski mieli odwagę stanąć naprzeciw ZOMO. Takich ludzi było sporo, legendarnych wojowników, spędzali po kilka lat w więzieniach, byli prześladowani, bito ich i ich rodziny. Bohaterem tamtych czasów był Jacek Kuroń, któremu SB wykończyła ojca i żonę, pobiła syna, a jego samego więziła wiele lat. Był bohaterem Kuroń, Wałęsa, Frasyniuk, Niesiołowski, Mężydło, Lis, Borusewicz, Michnik i wielu, wielu innych. Ci ludzie zachowują się dziś rozmaicie, ale żaden z nich, nigdy, nigdzie i nikomu nie powiedział, że Solidarność to on, a reszta to ZOMO. Obok tych ludzi, którym zawdzięczamy woln...
Matka_Kurka 2007-09-26 11:26
Głosów: 759

13 grudnia 2007 by Matka Kurka
13XII! PiS, RM i inne sekty to plebs, ale to nie czyni Jaruzelskiego bohaterem!
13 XII - wiadomo jaki to dzień? Kto zapomniał, może być spokojnym, wszystko mu się przypomni. W TVP będziemy mieli odtworzony repertuar serwowany przez 18 lat. Rano kilka informacji i "występ" Jaruzelskiego obwieszczającego, że dla dobra Polaków trzeba Polaków potraktować czołgami. Po południu okratowany star przejedzie demonstrującego, późnym popołudniem wąsaty gitarzysta zaśpiewa o Janku który padł, a wieczorem już nieco luźniej, będziemy mogli obejrzeć "300 mil do nieba" (dobry film), albo bardziej spięci "Przesłuchanie" (bardzo dobry film), w zależności od tego, co się w tym roku wylosowało. Chyba jest już jasne, że będę się narażał, nie jest jeszcze jasne, że będę się narażał wszystkim. Demaskowanie mitologii jest moim ulubionym zajęciem, lubię to robić, ponieważ nic tak narodów nie u...
Matka_Kurka 2007-12-13 19:24
Głosów: 668

08 maja 2007 by Matka Kurka
Idealny! Opozycyjny członek PZPR, katolik rozwodnik, 14 letni student prawa!
Zwracam się z uprzejma prośbą, o przyjęcie mnie do pracy w `tanim, solidarnym państwie', w charakterze czwartego wicepremiera, premiera bez teki. Prośbę swoją motywuję, gdyż studiowałem na Uniwersytecie Gdańskim, zaznaczam, że bez kozery było to na wydziale Prawa i Administracji. Teraz pokrótce przedstawię swoje merytoryczne kompetencje, które posiadam w obszarze szczegółowego wykształcenia. Mylną jest insynuacja jakobym studiował z perypetiami, gdyż czasookres studiowania był ambiwalentnie sprzężony z działalnością polityczną. Zaczął żem studia w roku pańskim 1983 i już w roku Anno Domini 1997 odebrałem dyplom prawniczy z macierzystego, przypisanego do mojej rejonizacji wydziału, co dało w dużym skrócie 14 lat edukacji. Czasookres studiowania był przesłanką do podjęcia działalności na pła...
Matka_Kurka 2007-05-08 09:16
Głosów: 652

19 października 2007 by Matka Kurka
Nawet kiedy przeprasza, stara się obrazić, zwłaszcza inteligencję POLAKÓW!
Ostatnie słowa. Człowiek, który rozumie znaczenie słowa wolność, godność, honor, inteligencja, nie będzie miał problemów z wyborem mniejszego zła. Demokracja jest warunkiem wstępnym, zaczynem społecznych relacji. Sama demokracja nie wystarczy, dużo ważniejszy jest model i duch demokracji. Prawdziwi Amerykanie, rdzenni i rodowici, to Indianie, to była ich ziemia i ich życie. Zmieniło się życie Amerykanów Indian, ponieważ przyjechały z całego świata hordy bandziorów, awanturników, złodziei, oszustów i kurtyzan, by zbudować Indianom demokrację. Indian zamknięto w rezerwatach, z czarnego lądu przywieziono niewolników i tak powstała "demokracja", dla wybranych. Bogate południe wielbiło swój model demokracji, gwałty na Murzynkach i torturowanie Murzynów, niedzielne rodzinne wyciec...
Matka_Kurka 2007-10-19 20:36
Głosów: 647

23 lipca 2007 by Matka Kurka
Zawiniło Webasto sprzężone z prawym kierunkowskazem! Zapalmy znicze!
Nie wiem co głupsze i co bardziej profanujące. Idiotyczne wypowiedzi z gatunku miał 22 lata i nie wiedział jak się hamuje ceramiczną hydrauliką? Czy psychologiczne recepty na ból, serwowane między reklamami sieci komórkowych. Ile już tych zniczy zapłonęło, w oknach i na witrynach. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci, taka tragedia. Nikt z nas sobie nie wyobraża, jaki to ból, jakie to cierpienie. A kto z nas wie, jak się robi takie spektakle, ogólnonarodowej żałoby? Kto wie skąd się biorą newsy, zwłaszcza te dramatyczne, pełne cierpienia, które przełykamy miedzy kęsem kanapki ze szczecińskim paprykarzem i napojem z hipermarketu w promocji. Te migawki cierpienia biorą się stąd, że trzeba pójść do matki, córki i spytać, co one czują, kiedy widziały jak członki najbliższych rozsypały się na francus...
Matka_Kurka 2007-07-23 22:11
Głosów: 643

18 października 2007 by Matka Kurka
21.X możemy urządzić najweselszy pogrzeb w Europie! Pogrzeb bolszewizmu PiS!
Na barykadach rewolucji moralnej zatknięto, brunatną nitką haftowane, narodowe sztandary i powierzono rycerzom rewolucji, którzy ustawiali je pod wiatr wywołując medialny łopot. Machano nam przed oczami chorągwiami rozmaitymi, nie sposób odczytać co tam stało napisane, bo machano tak, aby napisów nie było widać - liczył się efekt. Przezorny ubezpieczony, ja te hasła zapisałem, zanim zostały wyszyte, pamiętam te hasła jeszcze w postaci matrycy.
I. Solidarne państwo.
II. 3 miliony mieszkań
III. Tanie państwo
IV. Walka z korupcją i aferami
V. Odnowa moralna
VI. Lustracja i dekomunizacja
VII. Polityka dumy narodowej
Takie były ambicje PiS i takie były cele, szybo się okazało, że środki wiodące do celu przeistoczyły się w cel ogóln...
Matka_Kurka 2007-10-18 20:12
Głosów: 639

Więcej najlepszych tekstów
Powrót