Chciałbym być dobrze rozumiany, zresztą kto by nie chciał, ale ja chciałbym szczególnie. Pozostawiam sobie prawo do naiwności i zgłaszam pretensje tam gdzie widzę gołym okiem motywy, a skutki wydają się być kwestia czasu. Głosowałem tak jak głosowałem i tajemnicą eteru jest, że głosowałem na PO, co nie znaczy, że mój wybór był wyborem, pośród bogactwa, jedynym. Bieda była aż piszczało w trakcie tej wyborczej przepychanki, zatem zagłosowałem na to co najmniej szkodliwe. Zagłosowałem na to, na co zagłosowałem, ale nie po to, by temu czemuś odpuszczać, ale po to by od tego czegoś wymagać, zwłaszcza że to coś jak ustaliłem na początku, najwyższych lotów nie jest.
Podam przykład, który zilustruje najlepiej moje marzenie o zrozumieniu. Mamy człowieka, który się nazywa Bogdan Zdrojewski, spytajcie we Wrocławiu o Bogdana, a złego słowa nie usłyszycie, Bogdan dostał 200 tys. głosów i odkąd pojawił się polityce ma mir i poważanie w regionie. Bogdan nie należy do ludzi majętnych, co broń Boże nie jest cnotą samą w sobie, bo na przykład wybitnie majętni są twórcy EFL największego funduszu leasingowego w Polsce, a ja ich pamiętam jako chłopców, którzy na strychu mieli dwa komputery i wszyscy się z nich śmiali, że firmę ze strychu nazwali Europejski Fundusz Leasingowy. Niezamożność Zdrojewskiego wynika stąd, że Zdrojewski przykładał się do swojej roboty w ratuszu i nie miał czasu na wiele więcej, stąd też jego popularność w mieście.
Z drugiej strony Mamy Grzegorza Schetynę, człowieka, który w ratuszu wrocławskim również bywał w randze wicewojewody, ale kariery lokalnego polityka nie zrobił, wręcz przeciwnie. Człowiek nieprzyzwoicie zamożny, co wadą w samą w sobie nie jest, ale spytajcie pana Grzegorza skąd się wzięła jego zamożność, z prośba aby podał konkrety, "krok po kroku", nie wykład z marketingu i zblednie pan Grzegorz jak papier kredowy. Pamiętam takiego pana w Warszawie, nazywał się Piskorski, ktoś go kiedyś spytał jak dorobił się milionów, a on odpowiedział, że na giełdzie. Pani Pitera po latach ustaliła skąd majętność Piskorskiego i wiecie jak to się skończyło? Pani Pitera wylądowała w sądzie, a pan Piskorski po warszawskiej prezydenturze uciekł do parlamentu UE, a jak już nie było wyjścia został usunięty z PO. Niczego panu Piskorskiego nie udowodniono, coś tam pan Ziobro wspominał o układzie warszawskim, ale wiemy jaki pan Ziobro jest.
Być może chucham na zimne, ale widzę jakąś niezdrową analogię miedzy tymi parami, biedna pani Pitera i bogaty pan Piskorski, biedny pan Zdrojewski i bogaty pan Schetyna. Biedny pan Zdrojewski, spoza dworu Donalda, z poparciem 200 tys. głosów stoi z boku i weźmie co mu się da, albo i nie da i bogaty pan Schetyna, który może wybierać niczym Kazimierz Marcinkiewicz ongiś, na wszystkim się zna, może być ministrem, może szefem klubu, może szefem kancelarii. Widzę tu klasyczne i na najwyższym szczeblu kolesiostwo, niebezpieczny precedens na starcie formowania rządu. Ktoś mi zarzuca biadolenie i pyta czy chce powrotu PiS. Odpowiadam, właśnie dlatego że nie chcę, takim nominacjom mówię NIE. Jak myślicie, kto wygra wybory za 4 lata, a może i krócej kiedy w rządzie Tuska, będzie więcej Schetynów, a mniej Zdrojewskich? Odważniej was zapytam. Kto wygra wybory parlamentarne i do tego reelekcję prezydenta? Głosowali na PO ludzie młodzi i nieskażeni takimi karierami jak Grzegorza zawrotne biznesy, kiedy ktoś taki zostaje ministrem MSWiA, przykładu młodym Donald nie dostarcza. Donald pokazuje, że frajer Bogdan może orać blisko dekadę we Wrocławiu, może dostać 200 tys. głosów, ale karierę zrobi człowiek milion, spadochroniarz z Legnicy. Naprawdę trudno o bardziej beznadziejną lekcję dla młodych, co się w życiu liczy, a co się nie liczy, mimo że tak wiele się o tym mówi na wiecach.
Tyle ode mnie, jeśli zostałem dobrze zrozumiany i mimo wszystko nie ma zgody na moje myślenie, to ośmielam się zadać proste pytanie - prośbę. Powiedzcie mi, w którym miejscu się mylę? Jak dotąd usłyszałem tylko tyle, że to PiS trzeba krytykować jak się jest inteligentnym, a PO oszczędzać, bo chodzi o wolność. Mnie zawsze chodzi o wolność i dlatego jest mi obojętne, czy na kracie stoi napisane made in PiS, czy made in PO. Nie godzę się na bogatych panów nie potrafiących opisać ścieżki rozwoju swojego bogactwa, którzy zastępują zasłużonych biednych samorządowców, którzy dostają się do Sejmu kanałami z sąsiedniego okręgu, bo we własnym nie mieliby czego szukać.
Przypominam jednocześnie wszystkim zafascynowanym zwycięstwem PO, że najkrótsza droga do PiS prowadzi poprzez obsadzanie stanowisk metodą PiS. Mamy Kamińskiego w CBA, praktycznie nieusuwalny partyjny komisarz, moim zdaniem wystarczy. W ministerstwie powinni zasiadać ludzie, cieszący się poparciem i szacunkiem lokalnym, takie mam marzenie i taką dozę naiwności. Panów Schetynę i Zdrojewskiego znam jako niegdysiejszy mieszkaniec i śmiem twierdzić, że wiem co mówię, powiem więcej, wszystkiego nie chcę mówić i właśnie dlatego nie godzę się na takie rekrutacje. Uczmy się bogactwa od twórców EFL, a ministrów poszukujmy wśród sprawdzonych samorządowców, a nie ludzi, którzy w swoim mieście są spaleni.
Matka_Kurka 2007-10-25 22:08
Głosów: 169

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=1137
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
Dziesięć najlepszych tekstów
27 grudnia 2006 by Matka Kurka
IVRP to raj na ziemi, Chrystus królem, a radiowozy rozwożą pizzę i colę!
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat, pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówic taxi lub pizzę.
Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'. W ramach my dotrzymujemy słowa, jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem, premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime Truman Show potrwało pół roku, w tym czasie, w ramach my dotrzymujemy słowa, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sej...
Matka_Kurka 2006-12-27 16:27
Głosów: 1949

08 listopada 2007 by Matka Kurka
Kto się wychowywał na podwórku? Wpisywać miasta i zapalać świeczki "szlachcie"!
Cieszy Polska jako jedna z komnat Europy, w sieni już się nasiedzieliśmy, ale dziś nie o Europie, dziś o podwórku. Kto uważa, że z ludźmi ogarniętymi ideologią, chorobą psychiczną oraz akwizytorami można rozmawiać o rzeczywistości jest niedoświadczonym interlokutorem, albo nadaje się na terapeutę. Nie wolno z ludźmi borykającymi się z chorobą umysłową, z ludźmi pochłoniętymi ideologią i akwizytorami wchodzić w dyskusję. Akwizytorów traktujemy kartką, zakaz wstępu, ideologów i chorych uprzejmie prosimy o opuszczenie prywatnego terenu, nie grożąc, nie szczując złymi psami, po prostu grzecznie prosimy: "bardzo pana/panią przepraszam, niezwykle interesujące jest to co pan/pani mówi, ale właśnie mleko mi kipi, dziecko ząbkuje i na dodatek mąż/żona miał/miała przed chwilą stłuczkę". Takie uspraw...
Matka_Kurka 2007-11-08 19:09
Głosów: 1141

25 października 2006 by Matka Kurka
Lech i Jarosław - ścieżki martyrologii, czyli jak rodziła się legenda opozycji!
Jak rodziła się legenda, czyli brat i brat tego brata, którego próbowano zabić przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchających opon, w zupełnie nowej furze, ponieważ był niezwykle groźnym opozycjonistą, jak się okazało. A jak to się zaczęło?
1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków.
2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku
Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim.
3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, w...
Matka_Kurka 2006-10-25 20:52
Głosów: 1100

18 września 2007 by Matka Kurka
Opowiem Wam historię jednego życia. Sami ocenicie, czy tak można i wypada żyć!
Szukam ciągle takiej formy przekazu, która nie będzie razić dydaktyzmem, ale bawiąc, wzruszając, nauczy mnie tego, czym chce się podzielić z innymi. Lubię historie z życia wyrwane, jak zdążyłem zauważyć takie historie lubicie również Wy, czytający moje próby formułowania słów w poszarpane myśli. Opowiem wam historię prawdziwą, nie będzie w niej polityki, szermierki ideologicznej, będzie tylko treść życia bohatera. Bohaterem opowieści jest człowiek, nikt ważny dla świata, świat nic o nim nie wie, a gdyby wiedział nie zawracałby sobie nim głowy.
Urodził się mój bohater dawano temu przed wojną, w małej ukraińskiej wiosce kilkadziesiąt kilometrów od Terespola. W domu było ich 9, mogło być 12, ale troje zmarło na biedę. Ten bardzo pospolity rodzaj śmierci, na nikim nie robił wrażenia, ...
Matka_Kurka 2007-09-18 19:57
Głosów: 999

26 września 2007 by Matka Kurka
Jarosław - człowiek znikąd, twarz bez wyrazu nie istniejącej IVRP!
Różnie się mówi o różnych ludziach. Mówi się, że ludzie są dziedzicami, spadkobiercami i kontynuatorami dorobku innych ludzi. Na przykład spadkobiercami dorobku Solidarności są ludzie, którzy w czasie trudnym dla Polski mieli odwagę stanąć naprzeciw ZOMO. Takich ludzi było sporo, legendarnych wojowników, spędzali po kilka lat w więzieniach, byli prześladowani, bito ich i ich rodziny. Bohaterem tamtych czasów był Jacek Kuroń, któremu SB wykończyła ojca i żonę, pobiła syna, a jego samego więziła wiele lat. Był bohaterem Kuroń, Wałęsa, Frasyniuk, Niesiołowski, Mężydło, Lis, Borusewicz, Michnik i wielu, wielu innych. Ci ludzie zachowują się dziś rozmaicie, ale żaden z nich, nigdy, nigdzie i nikomu nie powiedział, że Solidarność to on, a reszta to ZOMO. Obok tych ludzi, którym zawdzięczamy woln...
Matka_Kurka 2007-09-26 11:26
Głosów: 751

13 grudnia 2007 by Matka Kurka
13XII! PiS, RM i inne sekty to plebs, ale to nie czyni Jaruzelskiego bohaterem!
13 XII - wiadomo jaki to dzień? Kto zapomniał, może być spokojnym, wszystko mu się przypomni. W TVP będziemy mieli odtworzony repertuar serwowany przez 18 lat. Rano kilka informacji i "występ" Jaruzelskiego obwieszczającego, że dla dobra Polaków trzeba Polaków potraktować czołgami. Po południu okratowany star przejedzie demonstrującego, późnym popołudniem wąsaty gitarzysta zaśpiewa o Janku który padł, a wieczorem już nieco luźniej, będziemy mogli obejrzeć "300 mil do nieba" (dobry film), albo bardziej spięci "Przesłuchanie" (bardzo dobry film), w zależności od tego, co się w tym roku wylosowało. Chyba jest już jasne, że będę się narażał, nie jest jeszcze jasne, że będę się narażał wszystkim. Demaskowanie mitologii jest moim ulubionym zajęciem, lubię to robić, ponieważ nic tak narodów nie u...
Matka_Kurka 2007-12-13 19:24
Głosów: 660

19 października 2007 by Matka Kurka
Nawet kiedy przeprasza, stara się obrazić, zwłaszcza inteligencję POLAKÓW!
Ostatnie słowa. Człowiek, który rozumie znaczenie słowa wolność, godność, honor, inteligencja, nie będzie miał problemów z wyborem mniejszego zła. Demokracja jest warunkiem wstępnym, zaczynem społecznych relacji. Sama demokracja nie wystarczy, dużo ważniejszy jest model i duch demokracji. Prawdziwi Amerykanie, rdzenni i rodowici, to Indianie, to była ich ziemia i ich życie. Zmieniło się życie Amerykanów Indian, ponieważ przyjechały z całego świata hordy bandziorów, awanturników, złodziei, oszustów i kurtyzan, by zbudować Indianom demokrację. Indian zamknięto w rezerwatach, z czarnego lądu przywieziono niewolników i tak powstała "demokracja", dla wybranych. Bogate południe wielbiło swój model demokracji, gwałty na Murzynkach i torturowanie Murzynów, niedzielne rodzinne wyciec...
Matka_Kurka 2007-10-19 20:36
Głosów: 636

08 maja 2007 by Matka Kurka
Idealny! Opozycyjny członek PZPR, katolik rozwodnik, 14 letni student prawa!
Zwracam się z uprzejma prośbą, o przyjęcie mnie do pracy w `tanim, solidarnym państwie', w charakterze czwartego wicepremiera, premiera bez teki. Prośbę swoją motywuję, gdyż studiowałem na Uniwersytecie Gdańskim, zaznaczam, że bez kozery było to na wydziale Prawa i Administracji. Teraz pokrótce przedstawię swoje merytoryczne kompetencje, które posiadam w obszarze szczegółowego wykształcenia. Mylną jest insynuacja jakobym studiował z perypetiami, gdyż czasookres studiowania był ambiwalentnie sprzężony z działalnością polityczną. Zaczął żem studia w roku pańskim 1983 i już w roku Anno Domini 1997 odebrałem dyplom prawniczy z macierzystego, przypisanego do mojej rejonizacji wydziału, co dało w dużym skrócie 14 lat edukacji. Czasookres studiowania był przesłanką do podjęcia działalności na pła...
Matka_Kurka 2007-05-08 09:16
Głosów: 636

23 lipca 2007 by Matka Kurka
Zawiniło Webasto sprzężone z prawym kierunkowskazem! Zapalmy znicze!
Nie wiem co głupsze i co bardziej profanujące. Idiotyczne wypowiedzi z gatunku miał 22 lata i nie wiedział jak się hamuje ceramiczną hydrauliką? Czy psychologiczne recepty na ból, serwowane między reklamami sieci komórkowych. Ile już tych zniczy zapłonęło, w oknach i na witrynach. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci, taka tragedia. Nikt z nas sobie nie wyobraża, jaki to ból, jakie to cierpienie. A kto z nas wie, jak się robi takie spektakle, ogólnonarodowej żałoby? Kto wie skąd się biorą newsy, zwłaszcza te dramatyczne, pełne cierpienia, które przełykamy miedzy kęsem kanapki ze szczecińskim paprykarzem i napojem z hipermarketu w promocji. Te migawki cierpienia biorą się stąd, że trzeba pójść do matki, córki i spytać, co one czują, kiedy widziały jak członki najbliższych rozsypały się na francus...
Matka_Kurka 2007-07-23 22:11
Głosów: 634

18 października 2007 by Matka Kurka
21.X możemy urządzić najweselszy pogrzeb w Europie! Pogrzeb bolszewizmu PiS!
Na barykadach rewolucji moralnej zatknięto, brunatną nitką haftowane, narodowe sztandary i powierzono rycerzom rewolucji, którzy ustawiali je pod wiatr wywołując medialny łopot. Machano nam przed oczami chorągwiami rozmaitymi, nie sposób odczytać co tam stało napisane, bo machano tak, aby napisów nie było widać - liczył się efekt. Przezorny ubezpieczony, ja te hasła zapisałem, zanim zostały wyszyte, pamiętam te hasła jeszcze w postaci matrycy.
I. Solidarne państwo.
II. 3 miliony mieszkań
III. Tanie państwo
IV. Walka z korupcją i aferami
V. Odnowa moralna
VI. Lustracja i dekomunizacja
VII. Polityka dumy narodowej
Takie były ambicje PiS i takie były cele, szybo się okazało, że środki wiodące do celu przeistoczyły się w cel ogóln...
Matka_Kurka 2007-10-18 20:12
Głosów: 623

Więcej najlepszych tekstów
Powrót