Polityka jest taką sferą ludzkiej działalności, która od momentu powstania nie wzbudzała sympatii i zaufania. Z polską polityką jest jeszcze gorzej, niż z polityką w ogóle, w polskiej politycy chodzi nie o to aby zdobyć władze i ją utrzymać, w polskiej polityce zawsze chodziło o to, żeby ci co władzy nie mają czuli jak bardzo władza może im i z nimi zrobić wszystko. Nie idę na wybory, ponieważ mój głos nic nie znaczy, a tamci z ekranu plują tak na siebie, że mnie na dywan kapie. Nie pójdę na wybory, bo oni wszyscy są jednakowi, nic się nie zmieni. Mam to gdzieś, ci na górze kradną i kombinują byle dla siebie, jedno wielkie kolesiostwo. Można i tak, można mieć gdzieś wszystko i wszystkich zwłaszcza to wszystko i tych wszystkich, którzy mieszczą się w słowach "polska polityka". Dam sobie radę bez nich, nie potrzebuję polityków do szczęścia - maksyma wielu Polaków.
Bardzo bliskie jest mi ten model myślenia, podoba mi się niezależność, politykę również mam gdzieś z całym dobrodziejstwem, niemniej jednak widzę w tym myśleniu pewien szkopuł. Szkopuł polega na tym, że mój brak zainteresowania politykami nie jest odwzajemniany, wręcz przeciwnie, moje olewanie polityków jest wprost proporcjonalne, do zainteresowania polityków moją skromną osobą. Nie tak dawno politycy uważali, że jeśli nie popieram władzy ludowej, jestem odwetowcem, kontrrewolucjonistą, imperialną gnidą, syjonistą, kułakiem, spekulantem, kapitalistą. Polak według władzy miał być taki jak władza sobie życzyła i miał robić co władza zarządziła, ba, nawet przyjaciół władza nam wybierała.
Przyszedł kres tej władzy, za dużo sobie władza wyobrażała o władzy i obywatele władzę usunęli, jak się im wydawało raz na zawsze. Polacy spodziewali się wszystkiego, ale chyba nikt się nie spodziewał, że władza, która odeszła w tak złym stylu, może powrócić w stylu podobnym. Jednak wróciła władza interesująca się gustami i myślami obywateli, wróciła władza, która ma skłonności do sprawowania władzy absolutnie nad wszystkim i wszystkimi. Dziś Polak nie decyduje o tym kim jest, o tym kim jest Polak decyduje władza.
Dziś uczciwość Polaka nie mierzy się tym, czy nie kradnie, nie wręcza łapówek, nie kombinuje, dziś uczciwym jest Polak, który popiera polityka Ziobro i polityka Kamińskiego. Każdy nie popierający jest złodziejem i łapówkarzem. O inteligencji Polaka, nie decyduje wykształcenie, wiedza, zdolności, talenty, nieprzeciętne umiejętności i erudycja, o inteligencji Polaka decyduje polityk, magister gierkowskiej socjologii, kynolog amator. Lekarz nie jest panem swojego losu, który może powiedzieć dość, za 1600 PLN to ja leczył nie będę. Panem losu lekarza jest generał i minister MSWiA, to oni decydują kto i za ile będzie leczył.
To nie Polak decyduje, czy jest komunistą, liberałem, narodowcem, o tym decyduje prezes partii władzy, który rozdaje partyjne legitymacje namaszczające na antykomunistów, reszta jest opieczętowana szkarałatnymi literami SB, PZPR. Nie Ty Polaku będziesz decydował, kto jest dla ciebie autorytetem, o tym decyduje władza i 4 publicystów, nazywających cię "inteligencją zastępczą". Jeśli jesteś prawnikiem, władza wybije ci z głowy korporację i wyzysk człowieka, boś z definicji łże - elita. Gdy pójdziesz do pracy z aparatem fotograficznym i pstrykniesz fotkę, władzy przechadzającej się z psinką po sejmowych korytarzach, usłyszysz, żeś Ś. Cierwojad, a kiedy zdasz z tego sprawę w prasie, usłyszysz, że łżesz jak bura samica psa.
Kiedy tak zwany prosty człowiek, przeczyta coś napisał i spyta władzę czy to prawda? Usłyszy: "uciekaj nędzarzu". Zobaczysz Polaku w TV jak prezes partii władzy opowiada bzdury o 60 milionowej potędze polskiej prokreacji i zacznie wypominać Niemcom okupację 60 lat po wojnie i powiesz tak nie wolno, to nonsens, zabobon. Wtedy usłyszysz z ekranu, ty Niemcu, twój dziadek strzelał w Wehrmachcie. Zauważysz dyskretnie, że nie trzeba krzyczeć o wielkości Polski, kiedy drogi dziurawe i dzieci chleba proszą. Uzyskasz odpowiedź, żeś zdrajca i pachołek UE.
Jesteś bogaty, a bogaty znaczy 4 tys. na rodzinę, pokaże cię władza jako oligarchę obżerającego się ananasem, który władza może sobie kupić za 6.5 PLN. Uważasz, że jesteś uczciwy i nie ciągnie cię na ciemną stronę mocy. Nie bratku! Nie z nami takie numery, nie z władzą. Daj nam rok, a podpiszesz każdy cyrograf. Jeśli masz słabość do łakoci, podeślemy ci męża cukiernika. Jeśli tęsknisz za miłością, damy ci kochanka z plakatu. Jeśli masz kłopoty finansowe, udzielimy ci kredytu i to wszystko za darmo. Wystarczą tylko dwa warunki. Po pierwsze musisz należeć do innej partii niż władza, po drugie swoje słabości udostępnisz władzy na nośnikach audio-video. W końcu ktoś stojący z boku nieśmiało zapyta czy aby na pewno tak ma wyglądać Polska? Tak, to jest Polska marzeń wszystkich Polaków, odpowie władza, tylko komuch, złodziej, wykształciuch, łże - elita, postkomunista zmanipulowany przez polskie media, pachołek moskiewski, wnuk dziadka z Wehrmachtu, dziecko ojca z KPP, Ś.Cierwojady, dziady, zomowcy, bure samice psa nie widzą tej oczywistej oczywistości.
Ta władza obrażała dwa lata, mnie, mojego przyjaciela lekarza, mojego kolegę prawnika, moją znajomą dziennikarkę, kuzyna przedsiębiorcę, uczciwego sąsiada co nie ma pojęcia kim jest Ziobro, wielu mądrych ludzi, których nadal uważam za autorytety, dziennikarzy co zdarza mi się z nimi zgadzać, widzów Szkła Kontaktowego i wielu, wielu innych stojących po stronie ZOMO. Polityka mnie nie interesuje, ale nie pozwolę by ktoś obrażał mnie, moich sąsiadów, kolegów, znajomych, rodzinę, zwłaszcza że ten ktoś to marny polityk. Taki polityk własnych znajomych, przyjaciół, rodzinę, utopiłby w łyżce wody, albo sprzedał za gorsze. Tuż po tym wyjdzie na trybunę i całując narodowe symbole wygłosi kazanie do ludu, który zdaniem polityka trzeba trzymać za twarz i poddać rewolucji moralnej. 21 X idę powiedzieć władzy, że jej słoma z butów wyłazi całymi snopkami i że władza mnie może, tam gdzie władza może pana majstra pocałować. 21 X października odsuwam od władzy ludzi, którzy zasługują na znacznie więcej niż utratę władzy, zasługują na życie w warunkach jakie stworzyli obywatelom i mam nadzieję, że po wyroku wyborczym, demokracja i niezawisłe sądy, takie warunki władzy zafundują.
Matka_Kurka 2007-10-19 16:09
Głosów: 272

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=1124
komentarze i post na forum onet.pl
Jeśli podoba Ci się ten tekst zagłosuj na niego, a znajdzie się na liście najlepszych. Im więcej głosów zdobył, tym jest wyżej.
Wyślij ten tekst na E-Mail Dodaj do:



Dziesięć najlepszych tekstów
27 grudnia 2006 by Matka Kurka
IVRP to raj na ziemi, Chrystus królem, a radiowozy rozwożą pizzę i colę!
To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat, pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówic taxi lub pizzę.
Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym tytułem `My dotrzymujemy słowa'. W ramach my dotrzymujemy słowa, jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja nie zostanę premierem, premierem został atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie Środkowej. Rodzime Truman Show potrwało pół roku, w tym czasie, w ramach my dotrzymujemy słowa, w kwestii taniego państwa, powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy najwięcej w historii Polski marszałków sej...
Matka_Kurka 2006-12-27 16:27
Głosów: 1613

25 października 2006 by Matka Kurka
Lech i Jarosław - ścieżki martyrologii, czyli jak rodziła się legenda opozycji!
Jak rodziła się legenda, czyli brat i brat tego brata, którego próbowano zabić przy pomocy przebitych profesjonalnie, wybuchających opon, w zupełnie nowej furze, ponieważ był niezwykle groźnym opozycjonistą, jak się okazało. A jak to się zaczęło?
1) Rok 1968 - 22 letni Adam Michnik zostaje relegowany z uczelni za protesty studenckie, Jacek Kuroń siedzi w więzieniu za próbę podjęcia dyskusji z władzą. Obaj chłopcy Jarek i Lech mają po 19 lat i studiują prawo marksistowskie, najbardziej opozycyjne z opozycyjnych kierunków.
2) Rok 1970-tragedia na Wybrzeżu, zabici robotnicy, ballada o Janku
Wiśniewskim, Jacek Kuroń nadal siedzi, braci nie widać, rok później piszą prace magisterskie o wyższości prawa Lenina nad prawem rzymskim.
3) Rok 1976-strajki w Ursusie, Radomiu, w...
Matka_Kurka 2006-10-25 20:52
Głosów: 1005

08 listopada 2007 by Matka Kurka
Kto się wychowywał na podwórku? Wpisywać miasta i zapalać świeczki "szlachcie"!
Cieszy Polska jako jedna z komnat Europy, w sieni już się nasiedzieliśmy, ale dziś nie o Europie, dziś o podwórku. Kto uważa, że z ludźmi ogarniętymi ideologią, chorobą psychiczną oraz akwizytorami można rozmawiać o rzeczywistości jest niedoświadczonym interlokutorem, albo nadaje się na terapeutę. Nie wolno z ludźmi borykającymi się z chorobą umysłową, z ludźmi pochłoniętymi ideologią i akwizytorami wchodzić w dyskusję. Akwizytorów traktujemy kartką, zakaz wstępu, ideologów i chorych uprzejmie prosimy o opuszczenie prywatnego terenu, nie grożąc, nie szczując złymi psami, po prostu grzecznie prosimy: "bardzo pana/panią przepraszam, niezwykle interesujące jest to co pan/pani mówi, ale właśnie mleko mi kipi, dziecko ząbkuje i na dodatek mąż/żona miał/miała przed chwilą stłuczkę". Takie uspraw...
Matka_Kurka 2007-11-08 19:09
Głosów: 908

18 września 2007 by Matka Kurka
Opowiem Wam historię jednego życia. Sami ocenicie, czy tak można i wypada żyć!
Szukam ciągle takiej formy przekazu, która nie będzie razić dydaktyzmem, ale bawiąc, wzruszając, nauczy mnie tego, czym chce się podzielić z innymi. Lubię historie z życia wyrwane, jak zdążyłem zauważyć takie historie lubicie również Wy, czytający moje próby formułowania słów w poszarpane myśli. Opowiem wam historię prawdziwą, nie będzie w niej polityki, szermierki ideologicznej, będzie tylko treść życia bohatera. Bohaterem opowieści jest człowiek, nikt ważny dla świata, świat nic o nim nie wie, a gdyby wiedział nie zawracałby sobie nim głowy.
Urodził się mój bohater dawano temu przed wojną, w małej ukraińskiej wiosce kilkadziesiąt kilometrów od Terespola. W domu było ich 9, mogło być 12, ale troje zmarło na biedę. Ten bardzo pospolity rodzaj śmierci, na nikim nie robił wrażenia, ...
Matka_Kurka 2007-09-18 19:57
Głosów: 860

26 września 2007 by Matka Kurka
Jarosław - człowiek znikąd, twarz bez wyrazu nie istniejącej IVRP!
Różnie się mówi o różnych ludziach. Mówi się, że ludzie są dziedzicami, spadkobiercami i kontynuatorami dorobku innych ludzi. Na przykład spadkobiercami dorobku Solidarności są ludzie, którzy w czasie trudnym dla Polski mieli odwagę stanąć naprzeciw ZOMO. Takich ludzi było sporo, legendarnych wojowników, spędzali po kilka lat w więzieniach, byli prześladowani, bito ich i ich rodziny. Bohaterem tamtych czasów był Jacek Kuroń, któremu SB wykończyła ojca i żonę, pobiła syna, a jego samego więziła wiele lat. Był bohaterem Kuroń, Wałęsa, Frasyniuk, Niesiołowski, Mężydło, Lis, Borusewicz, Michnik i wielu, wielu innych. Ci ludzie zachowują się dziś rozmaicie, ale żaden z nich, nigdy, nigdzie i nikomu nie powiedział, że Solidarność to on, a reszta to ZOMO. Obok tych ludzi, którym zawdzięczamy woln...
Matka_Kurka 2007-09-26 11:26
Głosów: 648

19 października 2007 by Matka Kurka
Nawet kiedy przeprasza, stara się obrazić, zwłaszcza inteligencję POLAKÓW!
Ostatnie słowa. Człowiek, który rozumie znaczenie słowa wolność, godność, honor, inteligencja, nie będzie miał problemów z wyborem mniejszego zła. Demokracja jest warunkiem wstępnym, zaczynem społecznych relacji. Sama demokracja nie wystarczy, dużo ważniejszy jest model i duch demokracji. Prawdziwi Amerykanie, rdzenni i rodowici, to Indianie, to była ich ziemia i ich życie. Zmieniło się życie Amerykanów Indian, ponieważ przyjechały z całego świata hordy bandziorów, awanturników, złodziei, oszustów i kurtyzan, by zbudować Indianom demokrację. Indian zamknięto w rezerwatach, z czarnego lądu przywieziono niewolników i tak powstała "demokracja", dla wybranych. Bogate południe wielbiło swój model demokracji, gwałty na Murzynkach i torturowanie Murzynów, niedzielne rodzinne wyciec...
Matka_Kurka 2007-10-19 20:36
Głosów: 557

23 lipca 2007 by Matka Kurka
Zawiniło Webasto sprzężone z prawym kierunkowskazem! Zapalmy znicze!
Nie wiem co głupsze i co bardziej profanujące. Idiotyczne wypowiedzi z gatunku miał 22 lata i nie wiedział jak się hamuje ceramiczną hydrauliką? Czy psychologiczne recepty na ból, serwowane między reklamami sieci komórkowych. Ile już tych zniczy zapłonęło, w oknach i na witrynach. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci, taka tragedia. Nikt z nas sobie nie wyobraża, jaki to ból, jakie to cierpienie. A kto z nas wie, jak się robi takie spektakle, ogólnonarodowej żałoby? Kto wie skąd się biorą newsy, zwłaszcza te dramatyczne, pełne cierpienia, które przełykamy miedzy kęsem kanapki ze szczecińskim paprykarzem i napojem z hipermarketu w promocji. Te migawki cierpienia biorą się stąd, że trzeba pójść do matki, córki i spytać, co one czują, kiedy widziały jak członki najbliższych rozsypały się na francus...
Matka_Kurka 2007-07-23 22:11
Głosów: 557

09 maja 2006 by Matka Kurka
List otwarty różnych Polaków Jednej Polski oszukanych przez wielu polityków IVRP
Mam ostateczną propozycję dla wszystkich, którym IVRP podobnie jak mnie niszczy nadzieje na normalną, wolną, demokratyczną Polskę. Po wysłuchaniu Waszych uwag uważam, że protest powinien mieć następująca formułę.
1) Wysyłamy listy indywidualnie, to zamknie usta wszechpodejrzliwej IVRP, której w proteście trudno będzie się doszukać układu, chyba że obywatelskiego
2) List wysyłamy na adres kancelarii marszałka sejmu i kancelarii prezydenta, najlepiej w formie tradycyjnej i elektronicznej. Najbezpieczniejsza formą jest wysłanie listu poleconego, zawsze będzie można udowodnić ilu nas było. List od tego momentu jest wł;asnością wszystkich, którzy jego treść uznają za swój głos.
3) Aby nie zaśmiecać forum codziennym wklejaniem w stylu sztabu IVRP, czy RM chciałbym aby treść listu z...
Matka_Kurka 2006-05-09 11:21
Głosów: 524

18 października 2007 by Matka Kurka
21.X możemy urządzić najweselszy pogrzeb w Europie! Pogrzeb bolszewizmu PiS!
Na barykadach rewolucji moralnej zatknięto, brunatną nitką haftowane, narodowe sztandary i powierzono rycerzom rewolucji, którzy ustawiali je pod wiatr wywołując medialny łopot. Machano nam przed oczami chorągwiami rozmaitymi, nie sposób odczytać co tam stało napisane, bo machano tak, aby napisów nie było widać - liczył się efekt. Przezorny ubezpieczony, ja te hasła zapisałem, zanim zostały wyszyte, pamiętam te hasła jeszcze w postaci matrycy.
I. Solidarne państwo.
II. 3 miliony mieszkań
III. Tanie państwo
IV. Walka z korupcją i aferami
V. Odnowa moralna
VI. Lustracja i dekomunizacja
VII. Polityka dumy narodowej
Takie były ambicje PiS i takie były cele, szybo się okazało, że środki wiodące do celu przeistoczyły się w cel ogóln...
Matka_Kurka 2007-10-18 20:12
Głosów: 521

07 października 2007 by Matka Kurka
Książe Jarosław. Potomek carskiej generalicji, dziecko-magnat PRL! Lewy salonowy!
Jeszcze raz wrócę do pana "przedstawiciela prostego ludu", co to wiedzę o Polsce parafialnej zdobył nie na salonach, ale w remizach. Wcześniej kilka niezbędnych słów wyjaśnienia co do mojej "twórczości" na forum, słów które należą się czytelnikom, pytających kim jestem. Będziecie musieli uwierzyć mi na słowo, tym bardziej, że z rożnych względów, głównie osobistych, nie powiem kim jestem. Informacja najważniejsza powiązana z inną ważną informacją, nie jestem członkiem żadnej partii, nigdy nie byłem, w ogóle nigdy do niczego nie należałem, nawet do harcerstwa, w związku z tym nikt mi za moje pisanie nie płaci. Chciałbym też podzielić się uwagami technicznymi. Po pierwsze traktowanie tego co tu piszę, jako publicystyki, czy "literatury", jest głębokim nieporozumieniem. Dziękując za wszelkie ...
Matka_Kurka 2007-10-07 14:40
Głosów: 492

Więcej najlepszych tekstów
Powrót