raport wsi
Miano "dure�" w kontek�cie poczyna� i "dokona�" jest krzywdz�ce dla durni�w!
Czy Lech W. obrazi� majestat jego przykr�tkawo�ci z brodawk� i posun�� si� w recenzji strony internetowej, oraz samego autora, o jeden most za daleko? Moim skromnym zdaniem, Lech W. dokona� syntezy dokona� i jestestwa Lecha Kononowicza i uczyni� to nadzwyczaj subtelnie, miano `dure�' jest humanitarnym i dalece kompromisowym imieniem dla kogo�, kto musia�by odbiera� korepetycje, by w�r�d `durni�w' poczu� si� jak swojak. Nie ma chyba adekwatnego okre�lenia, kt�re odda�oby przeczo�gany stan umys�u osobnika, drukuj�cego na internetowych stronach list� tajnych wsp�pracownik�w s�u�b specjalnych i mieni�cego si� przy tym patriot�, oraz preziem nieistniej�cego kraju zwanego IVRP. Konia z rz�dem i koby�k� u p�ota temu, kto wska�e mi drugiego takiego `m�a stanu' w �wiecie, robi�cego z tajemnic narodowej alkowy i sekret�w kuchni, internetowy magiel dla przekupek, sfrustrowanych emeryt�w �l�cych datki dla medialnego o�rodka �ebraczego i kilku wygolonych wszechpolak�w grilujacych narodowa kaszank� na nazistowskiej swastyce. Per `dure�', w najmniejszym stopniu nie oddaje istoty problemu, kt�ry mo�na pr�bowa� nazywa� uwstecznieniem wieloetapowym, zamkni�tym w 158 cm kompleks�w, nieudolno�ci i braku wyobra�ni. Po takiej akcji, kiedy prezio sam nazywa si� preziem nieistniej�cego kraju, po czym obwieszcza ca�emu �wiatu i co oczywiste wszystkim specs�u�bom, mechanizmy, struktury, w ko�cu nazwiska w szeregach w�asnych specs�u�b, miano `dure�', krzywdzi wszystkich `durni�w' i daje podstawy do wytoczenie procesu Lechowi W., krzywdz�co por�wnuj�cego wieloetapowo uwstecznionego, do Bogu ducha winnych `durni�w'.
To tyle tytu�em adekwatnych imion dla nierozgarni�tych osobnik�w. Chocia� w�a�ciwie, to nale�a�oby si� z tym zjawiskiem rozprawi� do samego ko�ca i pokaza� bezmiar uwstecznienia, wskazuj�c jednocze�nie jak cz�owiek inteligentny i kompetentny zachowa�by si� w sprawie patologii w WSI. Ludzie uwstecznieni wieloetapowo i pozbawieni kompetencji zrobiliby to, co zrobiono. Bo tylko osobnicy uwstecznieni wieloetapowo mog� zak�ada�, �e da si� rozwik�a� i rozbi� skomplikowan� struktur� patologicznych powi�za� bez uczestnik�w, ju� nie m�wi� na poziomie szef�w, ale przynajmniej pierwszego szeregu organizacji. Nie zdarzy�o si� dot�d w �wiecie tak, by rozbi� mafi� lub inn� powi�zan� z politykami i specs�u�bami struktur�, bez �wiadk�w koronnych, kt�rzy za gwarancje nietykalno�ci sypi� kumpli. Jest to tak oczywiste, �e wiedz� t� posiadaj� wszyscy gimnazjali�ci, kt�rzy chocia� raz w �yciu widzieli jak�� sensacyjn� produkcj� klasy B z hollywoodzkiej fabryki sn�w. Najwyra�niej ci spece o inteligencji, zdecydowanie poni�ej przeci�tnego `durnia', doszli do wniosku, �e mo�na jednocze�nie grozi� wszystkim agentom i szefom WSI, publicznym linczem w wykonaniu w�adz pa�stwowych i oczekiwa�, �e kolesie pozostawi� po sobie w archiwach pami�tniki z fotografiami. To niestety dopiero jedna trzecia spustoszenia umys��w u osobnik�w uwstecznionych wieloetapowo. Kolejna dzia�ka, to co�, co przerasta wyobra�ni� ludzi my�l�cych, bo jaki my�l�cy cz�owiek wypu�ci�by szkolonych w GRU spec�w, kt�rzy poznali techniki operacyjne, zdobyli wiedz� przekazan� przez jedn� z najbardziej brutalnych, ale i skutecznych specs�u�b w �wiecie. Za taka wiedz� i takich ludzi wiele tajnych organizacji, nie tylko tych legalnych, zap�aci wiele kasy i ma�o prawdopodobne jest to, �e koledzy z WSI zadowol� si� jakimi� dwoma czy trzema tysi�cami rzuconymi w ramach `zabezpieczenia'. Nie zdarzy�o si� jeszcze, przynajmniej mnie nic o tym nie wiadomo, by kt�rakolwiek g�owa pa�stwa wykrzycza�a wszem i wobec, �e zdemolowa�a w�asne tajne struktury, wypuszczaj�c z r�k profesjonalist�w, w tej chwili s� bezrobotnymi najemnikami oczekuj�cymi propozycji.
Jak taki jestem m�dry, to mo�e niech powiem, co trzeba by�o zrobi�? Taki m�dry to ja nie jestem, ale nawet ja, kompletnie niekompetentny w tej dziedzinie, wiem, �e mo�na by�o zrobi� rzecz do b�lu oczywist�. Po pierwsze nale�a�o operacj� przeprowadzi� po cichu jak na specs�u�by przysta�o, ukr�� �eb komu trzeba, ale tak by nie wyda� j�ku. Po drugie zwerbowa� co najmniej kilku �wiadk�w koronnych i dobra� si� do szef�w, po trzecie nie demolowa� WSI i nie wypuszcza� z r�k ludzi niebezpiecznych, zast�puj�c ich fanatycznymi amatorami. Tych co kierowali i dopu�cili si� przest�pstw, wsadzi�, pozosta�ych zebra� w jedn� abolicj� i wcieli� do nowych struktur, nast�pnie bacznie patrz�c im na r�ce oddelegowa�, by szkolili i przekazywali wiedz� bardziej uczciwym i patriotycznym agentom. W wypadku dzia�a� amator�w, trudno m�wi� o wylewaniu dziecka z k�piel�, to jest utopienie dziecka w czasie k�pieli. Na koniec, mo�e jeszcze zdanie. Poza ca�ym groteskowym i �enuj�cym spektaklem, ten raport musia� rozbawi� do �ez wszystkich boss�w z WSI, wszystkie szyszki, kt�re kroi�y niez�� kas� przez wiele lat, musia�y turla� si� po pod�odze, patrz�c jak uwstecznieni wieloetapowo upolowali kilku trzeciorz�dnych dziennikarzy, czwartorz�dnych polityk�w i paru biznesmen�w na dorobku. A ju� najbardziej komiczne jest to, �e starym komunistycznym nawykiem odstrzelili uwstecznieni wieloetapowo, piewc�w rewolucji moralnej, jak cho�by Nowakowskiego. Ten raport mia� by� trz�sieniem ziemi, ale po puszczeniu b�ka przez kilku enkawudzist�w IVRP, ziemia nawet nie drgnie, jedynie smrodek i zaduch si� rozniesie, co oczywiste w najbli�szym otoczeniu b�kopuszczaczy, ludzie inteligentni, trzymaj� si� z dala od psujach powietrze, smrodku nie poczuj�.
Matka_Kurka 2007-02-18 14:38
G�os�w: 207

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=689
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail
W tej sprawie dowody podejrzanego s� niezbite, a �wiadk�w koronnych ok. 33 mln !
A� si� boj� spyta�, ale to �ledztwo jest w sprawie, czy mo�e przeciw konkretnej losowo wybranej osobie, kt�rej si� wyrwa�o, pech chcia�, �e osob� t� jest Lech Wa��sa. Z tego co mi wiadomo, nawet w IVRP obowi�zuje zasada domniemania niewinno�ci. A przecie� s�owa Lecha Wa��sy by�y wyj�tkowo niewinne i eufemistyczne. Je�li jednak �ledztwo wszcz�to, to trzeba b�dzie udowodni�, �e Lech Wa��sa nie mia� racji. Nie mam poj�cia kto jest w stanie przeprowadzi� dow�d, na nieprawdziwo�� s��w Wa�esy, ja w ka�dym razie takiego zadania bym si� nie podj��. Mo�na oczywi�cie ratowa� si� jeszcze niepoczytalno�ci�, ale by�by to zabieg precedensowy. Do tej pory niepoczytalno�� by�a lini� obrony i oskar�onego, nie prokuratury i ofiary. Gdyby jednak udowodni� niepoczytalno�� ofiary, w�wczas podejrzanemu o znies�awienie, mo�na by postawi� zarzut o zn�canie si� nad niepe�nosprawnym. W ka�dym razie jedno, jest pewne, proces nie b�dzie poszlakowy, dowody na prawdziwo�� swoich s��w, oskar�ony ma tak pot�ne, �e nawet �awa przysi�g�ych z�o�ona z rodziny i zi�cia z SLD, musia�aby jednog�o�nie uzna� win� ofiary, mimo okoliczno�ci procesu politycznego. Ca�a akcja, jak mniemam wszcz�ta w dobrej wierze, mo�e nada� sprawie niepotrzebny rozg�os, do tej pory wi�kszo�� wiedzia�a jak jest naprawd� z ofiar�, ale w �wietle obowi�zuj�cego prawa, ba�a si� nazywa� rzeczy po imieniu. Pionierzy krzewienia prawdy si� zdarzali. Dw�ch d�entelmen�w przesz�o z ofiar� na ty i spyta�o po imieniu, po co si� pcha na afisz. Jeden d�entelmen us�ysza� `oddal si� starsza uboga osobo', a drugiego pion �ledczy po 8 miesi�cznej gonitwie, z udzia�em SB IVRP i Interpolu, odda� w r�ce sprawiedliwo�ci. S�d z�apanego pouczy�, �e nie warto i pu�ci� dalej na dworzec centralny, by sobie poczeka� na ekspres lataj�cy po holendersku, `Solidarne Pa�stwo', kt�ry dowozi bez przesiadki do 3 milion�w mieszka�. Nie radzi�bym te� ofierze powo�ywa� bieg�ego, po pierwsze okre�lony przez Lecha W. stan ofiary mo�na stwierdzi� go�ym okiem, nawet bez stetoskopu i okularu wida�, �e ten osio� nie przypomina kury. Po drugie zag��bianie si� w genetyczn� materi� mo�e doprowadzi� do stwierdzenia dziedziczno�ci `choroby' i tak nieroztropnie brat bratu zgotowa�by los wiejskiego g�upiego Jasia, udokumentowany prawnie. Poza wszystkim, afer� mo�na by robi� w�wczas, gdyby kto� tu z kogo� robi� durnia, tymczasem dure� ju� by� gotowy, seryjny produkt, w dw�ch egzemplarzach.
Matka_Kurka 2007-03-06 20:28
G�os�w: 169

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=706
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail
W raporcie nie ma �adnego topowego TW z PO i SLD, jest jeden z PiS i jeden z SO!
Raport zebra� �niwo. Wylecia� z kancelarii prezia niejaki, z tego co pami�tam, Krawczyk, podejrzany o zatrudnienie w WSI i niejaki Grzesik, koalicjant zosta� oblany pomyjami. Nie ma �adnego istotnego dzia�acza, UW, PO i SLD, brakuje naczelnego GW i innych polskoj�zycznych medi�w, kt�ra to koteria mia�a trz��� Najja�niejsz� wszystkich numer�w. Smieszne prawda? Trzy klasyczne akcje z udzia�em specs�u�b, kt�re wp�yn�y na struktury niezale�nych instytucji: ko�cio�a katolickiego, telewizyjnej stacji komercyjnej, organizacji pozarz�dowych . Pierwszy przypadek. Dw�ch dziennikarzy nagrywa rozmow� pos�anki Beger z prominentnymi dzia�aczami PiS, nagrania wywo�uj� skandal polityczny, poniewa� udowadniaj� to, o czym m�wi�o si� w kuluarach sejmowych od wielu tygodni. Mianowicie lider partii PiS wyda� dyspozycje, aby zbiera� oferty od cz�onk�w innych partii, kt�rzy za przej�cie do PiS maj� otrzyma� stosowne fanty. Kilka chwil po tej akcji, do GP trafia przeciek z raportu w sprawie WSI, kt�ry si� pisze, pisze si� g��wnie pod bie��ce potrzeby polityczne. GP to `czasopismo', w kt�rym pracowa� likwidator Antoni M., jego rzecznik w tym samym czasie by� jednym z redaktor�w GP, ponad to redaktor naczelny GP, organizowa� wiele wsp�lnych konferencji z PiS. W sprawie przecieku z tajnego raportu nie ma najmniejszego �ledztwa, �adnych konsekwencji wyci�gni�tych wobec Antoniego M, odpowiadaj�cego z tajne dokumenty. Przeciek, kt�ry dotar� do GP, dotyczy� agenta Suboiti�a, tak si� przypadkowo sk�ada, �e Suboti� by� jednym z szef�w stacji, nadaj�cej materia� o skorumpowanych politykach PiS, kupcz�cych jak bazarowe baby z pos�ami SO. Suboticia w u�amku sekundy powi�zano ze `szkodliwymi' dziennikarzami Sekielskim i Morozowskim i przez nast�pne tygodnie miast o tandecie moralnej pos��w PiS, udokumentowanej na elektronicznych no�nikach, deliberowano jak to spisek WSI uczyni� z uczciwych pos��w cinkciarzy na poziomie bazarowym.
Akcja druga, pod tytu�em Pan Grajewski. Cz�owiek, kt�ry jest uznawany za jednego z najlepszych specjalist�w od rosyjskich s�u�b specjalnych, zwolennik lustracji, posiadaj�cy status pokrzywdzonego, odwa�y� si� dla s�u�b specjalnych wolnego kraju pisa� raporty dostarczaj�ce polskim specs�u�bom niezb�dnej i bezcennej wiedzy. Dziwnym zbiegiem okoliczno�ci, tu� po propozycji obj�cia intratnej posady, w prasie pojawia si� przeciek na temat wsp�pracy Grajewskiego z WSI, nie ma �adnego �ledztwa, nikt nie wyci�ga konsekwencji wobec nikogo. I akcja trzecia najbardziej spektakularna, w niezale�nej instytucji zwanej ko�cio�em katolickim odbywa si� poszukiwanie w�a�ciwego kandydata na metropolit�, jednego z najbardziej istotnych w strukturach ko�cio�a hierarch�w. Schemat dzia�ania bezczelnie analogiczny. Przeciek do GP, o agenturalnej przesz�o�ci purpurata Wielgusa, zaanga�owanie w sprawy ko�cio�a `g�owy pa�stwa', interwencje w Watykanie, w konsekwencji pierwsze w historii ko�cio�a, bezprecedensowe i spektakularne odwo�anie kandydata na metropolit� w dniu ingresu. Co ciekawe w obron� Wielgusa nie s� zaanga�owani lewacy i `komuszki' oraz liberalne od�amy ko�cio�a. TW Wielgusa broni� geriatryczne hufce �ebraczego toru�skiego medium. Te trzy kr�tkie historyjki oddaj� amatorszczyzn� dzia�ania specs�u�b i chaos ideologiczny, w kt�rym pogubili si� prawicowi ekstremi�ci. Grubymi ni�mi szyte intrygi wyznaczaj� poziom intelektualny, moralny i mentalny intrygant�w w okolicach podw�jnego dna. Nawet dziecko mo�e doj�� po nitce do k��bka, zaczynaj�c od GP, dawnego pracodawcy Antoniego M, u kt�rego pracowa� rzecznik Antoniego, o zgrozo ��cz�c oba etaty przez d�ugi czas. Gdyby by�o ma�o, to mamy jeszcze naczelnego, jako wsp�towarzysza wsp�lnych konferencji prasowych PiS, no i nie nale�y zapomina�, �e do niedawna jednym z zast�pc�w naczelnego GP by� TW redaktor, wylany po wieloletnim owocnym okresie wsp�pracy. Nie wiem czy wobec powy�szych, a� nadto oczywistych, patologicznych dzia�a�, k�ka r�a�cowego udaj�cego agentur� wolnego kraju, warto wspomina� o ostatniej machloi Antka, pod tytu�em wykre�lamy swoich, bo i tak ju� ich paru pad�o. Co jest r�wnie� charakterystyczne dla tego `raportu' to skala zapowiedzi, maj�ca si� nijak do skali druku. W programach typu `Misja specjalna' i `Z Refleksem', niejaki Antek zapowiada�, �e samych nazwisk dziennikarzy jest ponad 100 i liczba ro�nie w kierunku 150, wszystkie o�rodki medialne mia�y mie� suto udokumentowan� list� zale�no�ci patologicznych z WSI. Z tego be�kotu, szczeni�cego odszczekiwania si�, wyszczekano 58 nazwisk, trzeciorz�dnych polityk�w, jak niejaki Grzesik, czwartorz�dnych dziennikarzy, kt�rych nazwisk nie pami�taj� nawet kadrowe, no i w ko�cu paru swoich piewc�w rewolucji moralnej jak Nowakowski, p�ki co nie wiadomo czym podpadli.
Nie ma w raporcie ani jednej szyszki z SLD, ani jednego biznesmena z topu i ANI JEDNEGO LIBERA�A NAWET Z 10 SZEREGU, kt�rzy jak wszyscy wiemy, wsp�lnie z komunistami sprzedali Polsk� Moskwie. Natomiast w tym raporcie na pewno widocznych jest kilka oczywistych rzeczy. Po pierwsze wida� wyra�nie, �e raport pisa� kto�, kto nie ma bladego poj�cia jak dzia�aj� s�u�by specjalne, po drugie nie mia� poj�cia jak udowodni�, w conajmniej kilku przypadkach, oczywiste patologie i przest�pstwa. Po trzecie i to jest najsmutniejsze, ponad wszelka w�tpliwo�� wiemy, �e w tej chwili Polska jest kompletnie bezbronnym i wystawionym na licytacj� obcych s�u�b krajem, z takim Antonim od r�a�ca towarzysz W�adimir Putin mo�e wszystko, zw�aszcza, �e wyszkoleni w GRU byli polscy towarzysze s� teraz bezrobotni i powiedzmy naj�agodniej jak si� da, lekko poirytowani. Z ca�ej groteski mo�na wyci�gn�� dwie konkluzje. Je�li chodzi o patologi� w specs�u�abach, czyli sterowanie przeciekami, celem ustawiania odpowiednich nazwisk na odpowiednich sto�kach, dla ideologicznych potrzeb, Antoni i �wita, t� technik� wykonuj� idealnie pos�uguj�c si� wrodzonym esbeckim talentem i komusz� mentalno�ci�. W tym obszarze poziom zostanie zachowany, a mo�e nawet przeskoczy ch�opak�w z GRU. Druga konkluzja jest taka, �e poza przemalowan� z czerwonej na brunatn� patologi� w polskich nowych s�u�bach nie ma nic nie patologicznego. Patologiczna jest amatorszczyzna, patologiczne s� przedruki nazwisk polskich agent�w, prezentowane na stronach prezydenta kraju, co jest satyr�, na kt�r� nie wpada�by nawet najbardziej zdolny tw�rca, zajmuj�cy si� satyr� absurdu. I wszystkie te dzia�ania, za kt�re autorzy powinni stan�� przed trybuna�em, nazywane s� obron� racji stanu, mieli�my ju� degrengolad� nazywan� `rewolucja moraln�', teraz mamy ewidentn� zdrad� narodow�, prezentowan� jako patriotyczne uniesienia. Polacy kolejny raz staj� przed historyczn� szans�, za trzy lata, miejmy nadziej� w wolnych wyborach, b�d� mogli obali� reaktywowany komunizm.
Matka_Kurka 2007-02-19 12:33
G�os�w: 112

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=690
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail
Tego raportu najbardziej boi si� PiS! Totalna kompromitacja politbiura!
W raporcie pojawia si� te� nazwisko kilku innych znanych dzia�aczy, te nazwiska wynikaj� z kontekstu raportu. Na przyk�ad nazwisko Tusk pojawia si� w zdaniu: ` Tu sk_ala patologii by�a olbrzymia. Nazwisko innego znanego dzia�acza LPR, co mo�na uzna� za sensacj� pojawia si� w kontek�cie raportu w nast�puj�cym fragmencie: ` i wtedy jeden z najgrozniejszych agent�w, kt�rego nazwiska nie mog� wymieni�, wr�czy� drugiemu najgrozniejszemu agentowi, kt�rego nazwiska nie mog� ujawni� `P�k' (pose�) kluczy do tajnych skrytek, kt�rych lokalizacji nie mog� wymieni�'. W kontek�cie raportu, pojawiaj� si� r�wnie� znane nazwiska medialne, w cytowanym poni�ej fragmencie mo�emy wy�owi� par� tuz�w IV w�adzy: `chytry Lis by� z TW o pseudonimie Kolenda, kt�ry wsp�pracowa� ze znanym artyst� Michnik_owskim. Lektura raportu jest pora�aj�ca, sprawa jest rozwojowa i to zaledwie kilka procent prawdy, kt�ra nas wyzwoli. Najwi�kszy problem jego przykr�tkawej mo�ci, to pustka i flauta, kt�re s� jedynymi filarami tego raportu. Narobiono tyle szumu, sztucznego zamieszania, wok� WSI, �e trzeba b�dzie na si�� rze�bi� z ig�y wid�y. Mimo, �e jego przykr�tkawa mo�� i �wita, to wyspecjalizowani r�kodzielnicy w adaptacji igie� na wid�y, to tym razem b�d� musieli si� przebran�owi�.
Materia�em wyj�ciowym nie jest ig�a, a guano wydalone z trzewi 17 letniej, nieprzerwanej frustracji partyzant�w, kt�rzy spali w sza�asach, gdy bi� dzwon rewolucji, a produktem ko�cowym mia� by� bat na komuch�w. Z tego guano, bata ukr�ci� si� nie da, trzeba by� g��boko naiwnym, albo po prostu g�upim, �eby za pomoc� amatora o mentalno�ci rakarza, walczy� ze specami, wirtuozami patologii z GRU. To typowa polska fantazja, pu�ci� jakiego� malowanego u�ana z przytroczonymi husarskimi pi�rkami i plastikow� szabelk�, zawodz�cego patriotyczno-ko�cielne pie�ni na eskadr� my�liwc�w, w nadziei, �e niesiony przez Boga, Ojczyzn� i nap�j energetyczny samogonny doleci do wroga i zada �miertelne ciosy. Dramat ma�ych ludzik�w polega na tym, �e nawet tak oczywist� spraw� jak WSI, gdzie skala patologii nie by�a ma�a, przemielili na jaki� polityczno-publicystyczny `szlagier' disco polo, dla griluj�cej przy swastyce m�odzie�y wszechpolskiej i kilku emeryt�w wysy�aj�cych datki dla �ebraczej instytucji medialnej. Nawet Roman uzna� ten donos Antoniego, za sztuback� rozprawk� o �elaznym wilku. Ta powiastka, �e liczne dowody wskazuj� na istnienie WSI Yeti, sprawa jest rozwojowa, bo ostatnio widziano stwora pod Gr�jcem, tylko �e �wiadkowie si� rozpierzchli, daje kolejne powody, aby m�wi�c j�zykiem m�odzie�owym, polewa� z ekipy amator�w. I jeszcze jedno co powinno dosadnie wskaza� miejsce w komunistycznym szeregu, partii prawie sprawiedliwej i ludowym przek�skom. Ten raport b�dzie �a�osny, nie dlatego, �e w WSI nie dzia�o si� �le, w WSI dzia�o si� bardzo �le, ten raport b�dzie kiszk�, dlatego, �e ch�opki roztropki z PiS nie maja poj�cia jak si� dobra� do fachowc�w szkolonych w GRU. Wypociny Antoniego wbijaj� jeden z ostatnich gwo�dzi do beczki �miechu, robi�cej za trumn� siermi�nej koterii `moralnych' enkawudzist�w.
Matka_Kurka 2007-02-16 09:16
G�os�w: 112

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=687
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail
Jaki sensacyjny raport! Tam nic nie ma, bo by� nie mo�e, to wie ka�da harcerka!
Warto zinterpretowa� raport WSI, kt�rego jeszcze nie ma. Oczywi�cie po jego og�oszeniu te� go nie b�dzie, tezy og�lne wskazuj�ce patologie, bez wskazania liczb, konkret�w, o nazwiskach w og�le mo�na zapomnie�. Co si� b�dzie dzia�a�o dalej. Mija kilka dni, nagle w prasie pojawia sie przeciek, z super tajnego raportu, za przeciek oczywi�cie odpowiada uk�ad jaki� uchowany esbecki dzia�acz w nowych strukturach WSI, bo przecie� IVRP strze�e dzielnie swoich tajemnic, to wersja oficjalna. Ten�e przeciek ujawnia, �e znana gazeta atakuj�ca z `zoologiczna nienawi�ci�' IVRP, ba w og�le Polsk� i Polak�w zosta�a z�o�ona, przez obce, wrogie Polsce si�y, a redaktor naczelny jest agentem polskich i kto wie czy nie sowieckich s�u�b. Natychmiast IVRP organizuje konferencj�, nie zaprzeczaj�c i niepotwierdzaj�c rewelacji prasowych grzmi, �e zagro�one s� suwerenne struktury pa�stwa, kto wie mo�e b�dziemy zn�w mieli or�dzia, og�lna panika i p�acz przera�onych matek, ruskie czo�gi na granicach. Po kilku dniach kolejny przeciek dotycz�cy topowego polityka stawiam, �e b�dzie to znany Lech W., kt�ry oka�e si� by� zdrajc� z lat 1992, ale i s� powody, by przypuszcza�, �e od samego pocz�tku by� tajnym wsp�pracownikiem Zn�w powielony schemat z konferencj�, zn�w nie zaprzeczamy i nie potwierdzamy.
Oczywi�cie nie dzieje si� nic od strony prawnej, nie wszczyna si� post�powania wobec ujawnionych zdrajc�w, nie wzywa do prokuratury autor�w tekst�w celem wyja�nienia sk�d dane, jedyne co mamy, to pozwy do s�du ze strony oskar�anych o...w�a�ciwie bli�ej nie wiadomo o co. Stawiam wszystkie pieni�dze, �e taki scenariusz mamy na najbli�szych dniach. Dw�ch g��wnych zaatakowanych to redaktor gazety i Lech.W, obaj nie zostan� wymienieni w trakcie raportu. Do prasy (wybranej) oczywi�cie z jedynego mo�liwego �r�d�a przecieku, czyli za spraw� autor�w lub wsp�pracuj�cych z nowymi s�u�bami, docieraj� sensacyjne materia�y. Prawdopodobnie informacje przeka�e jaki� szeregowiec Antka, bo jak si� sprawa sypnie, b�dzie idealny kozio�ek ofiarny.
No to sobie zaasekurowa�em uk�ad. To jedna rzecz. Druga rzecz jest taka, �e ja nawet by�bym sk�ony uwierzy� w te teorie, w �wiecie, cho�by w CIA nie takie kwiatki rosn�, tyle �e nie na 100, a na 1000% w WSI nie by�o �adnych, dowod�w, bo by� nie mog�o. Je�li nawet prawd� jest to co us�yszymy, to szkoleni w GRU agenci musieliby by� idiotami aby pozostawia� dokumenty takiej wagi w archiwach, wiedz�c kto dochodzi w Polsce do w�adzy. Ma�o tego, te dokumenty je�liby istnia�y zosta�y zniszczone przed lub tu� po okr�g�ym stole, to jest oczywiste nawet dla dru�ynowej Zosi, co to poznaje tajniki gry w podchody. Tymczasem dla spiskowc�w, po�al si� Bo�e fachowc�w rozmaitej ma�ci, raport WSI, to wielka bomba. Nic tam nie ma i by� nie mo�e, natomiast zrobi sie z tego to co jest ju� od dawna planowane, czyli strzeli piorunami w szklance wody, tu� przed wyborami, kt�re b�d� na bank w tym roku, przy okazji wysz�y sprawy bie��ce, z ta�mami prawdy na czele i te si� tez nakryje szykowana akcja, po prostu dokona si� aktualizacji. To tyle sensacji, nieuniknionej sensacji na najbli�sze dni.
Matka_Kurka 2006-10-02 21:38
G�os�w: 57

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=36
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail
Pytanie do rosyjskich szpieg�w! Czy gdzie� jest l�ejsza robota ni� w Polsce?
Jest sobie taki rosyjski, szwedzki, czy eskimoski szpieg. �yje sobie ch�opina spokojnie, pociska kawior i popycha szampanskoje, bo wiadomo robota dobrze p�atna, cho� odrobin� stresuj�ca. Z tym stresem to te� tak nie do ko�ca, stresuj� si� agenci rosyjscy w Gruzji, w Czeczenii, w Tiranie, w Somalii, na Wyspach Owczych, nie wspomn� ju� o Izraelu i USA. W Polsce agenci nie stresuj� si� w og�le, s� wyluzowani jak 20 latek po skr�cie. Jak to dlaczego? Dlatego, ze Polska jest rajem dla agent�w odk�d mamy rewolucje moraln� Polska jes do dyspozycji wszystkich szpieg�w, o naszym wywiadzie i kontrwywiadzie wiedz� wszyscy i co tylko sobie zamarz�, o szpiegach z zewnatrz nie wiemy nic, bo i sk�d. Siada sobie zatem wyluzowany agent przed TV, patrzy a tam polski minister i polski zawiadowca rogatki specjalnej oznajmiaj� ca�emu �wiatu, �e domy�laj� si� kto za czym stoi, ale nie maj� dowod�w. Taki agent ogl�daj�c sobie m�odego obiecuj�cego ministra, wie na pewno dwie rzeczy. Po pierwsze, �e w Polsce mo�e si� czu� bezkarny, bo tak nieudolnych specs�u�b i wymiaru sprawiedliwo�ci nie ma nigdzie. Po drugie je�li nawet przegnie pan szpieg, to polski wymiar sprawiedliwo�ci i specs�u�by na pewno go uprzedz�, �e przegina, zanim zdarz� zebra� dowody, jednocze�nie daj�c czas szpiegowi na zatarcie i zniszczenie tych�e. By� szpiegiem w Polsce to robota �atwa, lekka, przyjemna i bezpieczna jak sjesta noworodka w inkubatorze. Polska w�adza nie da zrobi� krzywdy szpiegom obcych mocarstw, ale i pa�stw na dorobku. Zapraszamy do Polski wszystkich szpieg�w, przede wszystkim tych poznaj�cych fach u nas mo�esz si� demaskowa� do woli, nikt ci krzywdy nie zrobi, ma�o tego zostaniesz gwiazd� medialn�, co nieco szpiega dyskwalifikuje, ale �ycie w Polsce szpieg u�o�y sobie na pewno
Matka_Kurka 2006-11-25 21:31
G�os�w: 50

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=398
komentarze i post na forum onet.pl
G�osuj na ten tekst Wy�lij ten tekst na E-Mail