prawdziwy Polak

Video na youtube
Jeśli genetycy nie przedłużą ludzkiego życia, za 10 lat elektorat IVRP wymrze !
Partia PiS idealnie się wbija w mentalne buty przeciętnego Polaka*, a mentalność przeciętnego Polaka* jest mniej więcej taka:
1) Bić Niemca w pysk, bo wiadomo była okupacja, ciężko było, siekiera motyka, baleron, z benzyna na czołgi. I co z tego, że 60 lat temu?? Temu samemu Niemcowi podcierać pośladki, robota mało atrakcyjna, ale płaca w euro, no i na czarno, to się podatku uniknie. Kraść Niemcowi samochody, dospawać tył z jednego BMW do przodu drugiego BMW i sprzedać innemu Polakowi.
2) Lać w pysk Ruskiego, wiadomo jak było, rusyfikacja, powstania, bolszewizm, gwałty pożoga. Niemniej jednak kupić od Ruskiego lewe malborasy bez akcyzy, wódę na paliwie lotniczym, chłam typu latarki na akumulatory, podrabiane Rolexy no i w końcu zatrudnić Ukraińca do budowy domu, aby polskim firmom żyło się lepiej.
3) Nie daj Boże, żeby Polak* się rozwiódł, żonę może lać po pysku i będzie miała żona szacunek i mężowi nie ubędzie, dopóki nie pójdą do magistratu i nie przerwą świętego węzła małżeńskiego, tego się w gminie nie wybacza.
4) Kiedy się Polakowi* rodzi dziecko, nie pamięta co mu się urodziło, co najmniej przez 3 dni. Potem dziecko trzeba ochrzcić, uczta duchowa, misterium, sacrum. Aby w skupieniu przeżyć tę doniosła chwile, należy: ubić świniaka i kiełbas uwędzić, skrzynkę wódki dla miejscowych i pół skrzynki kolorowej dla przyjezdnych. Bez obaw to się wszystko zwróci, bo jak wiadomo kopertami na nowa religijna drogę życia, inwestycja kulinarna zostania zamortyzowana. Analogiczny scenariusz dla I komunii, wesela, pogrzebu.
5) Polak* się zna. Generalnie zna się na wszystkim, ze szwagrem wymieni wał korbowy w Starze, krowę przepcha jak ja `zduje', sam się wyleczy homeopatami, ale najbardziej się zna na polityce i piłce. W piłce to on by zmienił wszystko, w polityce `tych złodziejów tych'.
6) Polak* będzie protestował przeciw oczyszczalni ścieków, jeśli tylko stanie w promieniu 100 km od jego domu, ale kiedy przyjdzie wylać szambo wyleje nocą, 200 metrów obok posesji do ogródka sąsiada, czym sąsiad zrewanżuje mu się za tydzień.
7) Polak* jest biedny, oj biedny Polak*, że aż bida piszczy. Biedny Polak*, bo go okradli ci na górze, kiedy Polak kradł kątowniki z fabryki, to Polak* nie kradł, on brał komunistyczne, niczyje. Kiedy komunistyczne fabryki okradli tamci, oooo, to już nie było niczyje to było nasze wspólne, polskie. Biedny Polak ma samochód od Niemca, Cyfrę na dachu, z renty babci, kino domowe na raty 0%, w samochodzie CD kradzione, kupione na giełdzie i łyse opony, używane, z Niemiec. Dziecko biednego Polaka, nie ma książek i drugiego śniadania, ale ma Dodę Elektrodę w Kadecie i `teksańską masakrę piła tarczową IV' na HBO.
* opisany egzemplarz jest archetypiczny, wierny żelazny elektorat wszelkiej maści kołtuńskich i bigoteryjnych koterii politycznych choć równie dobrze socjalistycznych, co to wskrzeszą fabryki gierkowskie. Takie egzemplarze to te słynne 30% z 40% frekwencji, czyli nie ma tego tak dużo. Przedział 50-75 lat, wykształcenie niepełne podstawowe, tudzież OHP i to jest pocieszające, ponieważ biologia jest bezlitosna, za 10 lat Polska powinna być kulturowym, cywilizacyjnym i pełnowartościowym krajem europejskim. Oczywiście istnieje zagrożenie genetyczne, pokoleniowe przejęcie pałeczki, ale kod genetyczny *Polaka powinna złamać Cyfra na dachu oraz powszechny dostęp do internetu. Słowem elektorat PiS odchodzi na wieczne podróżowanie po czyśćcu.
Matka_Kurka 2007-01-24 10:34
Głosów: 170

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=673
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
"Polacy już zrobili ze swoich domów twierdze, aby odpierać ataki IVRP!"
Stare ludowe przysłowie pszczół mówi: `Każdy powinien robić, to co umie najlepiej'. Problem polega na tym, że w Polsce każdy wie najlepiej, a umie niewiele. Gdyby tak spojrzeć choćby na naszych bohaterów narodowych o ile jeszcze takich mamy, to dla nas Polaków archetypem bohatera, jest Bartosz Głowacki, Maksymilian Kolbe lub Franek Dolas. Bartosz Głowacki, bo prosty chłop patriota, czapką armaty nakrywał, Maksymilian Kolbe, wiadomo człowiek bez skazy męczennik, Franek Dolas bo to taki swój chłopak i do tańca i do różańca. Gdyby spytać 100 Polaków, czy mają jakieś uwagi krytyczne do tych bohaterów zapewne blisko 100% akceptowałoby Kolbe, 99% Głowackiego i 95% Dolasa. Wielką zaletą tych bohaterów jest to, że nie żyją, w Polsce dobry bohater, to martwy bohater, jest to warunek podstawowy, aczkolwiek nie czyniący bohatera. Jeśli w życiorysie bohatera znajdzie się jakaś ryska, coś co można mu wygrzebać z dzieciństwa, to już po bohaterze, jeśli martwy to zatańczą rodacy na jego grobie, jeśli żywy, to zginie śmiercią cywilną.
Ktoś może słusznie lub nie słusznie zauważyć, że to dobrze świadczy o Polakach kiedy takie wysokie standardy narzucają swoim bohaterom, dumny naród prawych ludzi. Nic bardziej mylnego, to nie kwestia standardów moralnych wytrzebiła polskich bohaterów, a upadek obyczajów. Polaków, wszechobecne kołtuństwo, bigoteria, nieuctwo, które zastąpiło przyzwoitość, wiarę, rozsądek, inteligencję. Polak oczekuje od drugiego Polaka, że będzie albo święty, albo wierzący w to co akurat Polak wierzy. Niezwykłe przywiązanie prawdziwego Polaka do historii, której Polak na 10 Polaków zna w sile pół Polaka i to w wersji sciaga.pl, determinuje Polaka do zachowania polskiej tradycji wyławiania pośród Polaków, Polaków bohaterskich. Mamy na przykład proste kryterium historycznej oceny, modny ostatnio okrągły stół. N a 10 prawdziwych Polaków pół Polaka potrafi podać datę, w której okrągły stół się nakrywał, 1/4 Polaka potrafi wskazać po 3 uczestników z każdej strony, ale cała 10 prawdziwych Polaków, wie że okrągły stół to była zdrada narodu i są prawdziwi Polacy, którzy maja odwagę o tym mówić. Teraz wystarczy zajrzeć do podręcznika historii, albo i nawet na sciąga.pl, żeby narazić się prawdziwemu Polakowi podając fakty i nazwiska: Lech i Jarosław Kaczyńscy w roli doradców Wałęsy siedzieli obok, Adama Michnika, Jacka Kuronia po jednej stronie, a po drugiej Aleksander Kwaśniewski, generał Kiszczak, Leszek Miller, na całość zgodził się i czuwał nad tym generał Jaruzelski, któremu doradzał Maciej Giertych, ojciec Romana.
Dlaczego się narażamy, ano dlatego ze manipulujemy faktami, ponieważ pośród ewidentnych zdrajców okrągłego stołu wymieniliśmy kilku bohaterów prawdziwych Polaków, z których obecnością przy okrągłym stole na 10 prawdziwych Polaków, nie potrafi sobie poradzić pół Polaka. Poza tym każdy prawdziwy Polak wie, że okrągły stół to tylko zabawka, spisek ma drugie dno zwane Magdalenka. Tu juz z czystym sumieniem można powiedzieć, że każdy kto brał udział w tych haniebnych targach, sprzedał Polskę komunistom, czego efektem był wybór byłego uczestnika rozmów w Magdalence A. Kwaśniewskiego na prezydenta o zgrozo niby wolnej Polski. Dziś prawdziwy Polak doczekał się sprawiedliwości, bo prezydentem jest prawdziwy Polak Lech Kaczyński, Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Niestety ta radość wynika z tego, że na 10 prawdziwych Polaków, ani pół Polaka nie wie, że obecny prezydent siedział przy jednym stole z byłym prezydentem i prezydentem poprzednim, zatem w Polsce mieliśmy 3 prezydentów, każdy z nich siedział przy okrągłym stole i każdy był w Magdalence. W zderzeniu z taka historią prawdziwi Polacy już nie dyskutują, prawdziwi Polacy ratują Ojczyznę. Na ratunek idą wszelkie możliwe inwektywy, insynuacje, podejrzenia o skłonności homoseksualne i zarzuty antypolskiej agitacji powodowanej semickimi korzeniami narodowymi.
Jaki z tego wniosek, wniosek jest smutny. Na 10 prawdziwych Polaków nie ma choćby pół Polaka, który mając do dyspozycji ściągę, potrafiłby napisać krótką kartkówkę z najnowszej historii Polski, nawet jeśli pytania testowe są formułowane w konwencji audiotele. Co pozostaje prawdziwym Polakom? Prawdziwym Polakom pozostaje wierzyć, że historia Polski to wyborcza ulotka spisana przez Jacka Kurskiego, a wszyscy którzy maja wiedzę choćby na poziomie ściag.pl są zamanipulowani i prawdziwym Polakom tych zamanipulowanych żal, bo to dzieci ubeków, których ubeckie mamy nie przytulały, to pomiot bolszewicki, lupenliberały, wykształciuchy , łze elity i stąd w nich tyle jadu i tyle żółci i tyle nienawiści do prostych ludzi, do wiary ojców, do tego co prawdziwe polskie i ponadhistoryczne. Prawdziwi Polacy będą się za te antypolskie prosięta gorąco modlić, by dobry Bóg siarką wypalił im oczy, bo przerażające jest to, że w tych antypolskich bolszewikach jest taka zoologiczna nienawiść do polskiej tradycji, do nauki kościoła, do ludzi, którzy głoszą prawdę, okropne to jest.
Matka_Kurka 2006-10-03 08:39
Głosów: 75

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=0
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
Niemcy to już naród cywilizowany! "Polacy" mają mentalność Niemców z 1939 r !
Dziwne koło zatoczyła historia, Niemcy to naród cywilizowany i krytyczny wobec siebie, wyciągający wnioski z własnej przeszłości. Polacy zachowują sie bezmyślnie i głupio jak Niemcy w latach 30, przykro patrzeć na błazenadę, choćby na tym forum. Nie mam wielkich ambicji patriotycznych i nie uważam, aby Polska była pępkiem świata, wręcz przeciwnie dziwny to i wiecznie zacofany kraj. Jednak, żyje tu i nazywam się Polakiem, dlatego nie uśmiecha mi się by najgorsi z możliwych w sensie moralnym, intelektualnym i narodowym, przedstawiciele mojego kraju pokazywali światu obraz Polaka jako wzorcowy, nie uśmiecha mi się bo ten obraz dotyczy również mnie. Ciągle będę się upierał, że z chamstwem w krystalicznej postaci trzeba walczyć stanowczością i dosadnym słowem. `Wzruszają' mnie wszystkie wypowiedzi ludzi o mentalności rakarzy, którzy zanim zdążą wymierzyć cios bejsbolem, dostają profilaktycznie w zęby i nagle sobie przypominają jak to nie wolno kpić z innych ludzi i się przezywać. A niby dlaczego ja nie mogę kpić z ludzi biednych bo głupich, kiedy biedni bo głupi każdego dnia przeklinają bogatych, bycie bogatym w tym zapyziałym kraju, to niemal bohaterstwo, droga krzyżowa. Czy bieda to jakiś rodzaj nobilitacji społecznej, osobliwa teoria !? Chyba każdy z nas doświadczył biedy, lub biedy doświadczył ktoś z jego otoczenia, ale biedny rozumny robi wszystko by ten stan zmienić, a nie kultywuje go i wynosi na ołtarze sikając do ogródka bogatego, przyczyny wszelkiego zła na świecie. Żenujące feudalne teorie zbójnickie, lansowane przez niedouczonych i bigotów i tandeciarzy. Dlaczego niby mam nie nazywać po imieniu nieuków, którzy bez chwili refleksji i cienia inteligencji wypisują jakieś idiotyzmy o Niemcach produkujących mydło z ludzi w kontekście rozmów dyplomatycznych w XXIw, czy takiego wypowiadającego się można nazwać inaczej niż idiotą? Dlaczego mam nie mówić, że Polak w Niemczech jest tratowany jak Rumun w Polsce, skoro to czysta prawda, 60% polskich samochodów to złomy niemieckie pościągane z drzew, do tego sprzęty AGD z wystawek, to jest ten bogoojczyźniany patriotyzm?
Dlaczego mam nie kpić z bigoterii i ciemnogrodu, który porywa się na jakąś chorą wojenkę w podartych gaciach z potęga gospodarczą i polityczna Europy i to kto idzie na tę wojnę, zaścianek Europy, który się od 60 lat autostrady nie dorobił i czym on tam pojedzie Polonezem Truckiem? Aniby dlaczego Niemcy mają przepraszać do zakichanej śmierci za polską krzywdę i jak długo jeszcze Polacy będą wyciągać łapy żebrząc o odszkodowania, jakby godność można było zrekompensować Euro. Co się dzieje z tymi samymi Polakami, kiedy Litwini wypominają polskie krzywdy na Litwie, kiedy Czesi wspominają Cieszyn za Hitlera i Pragę za Gomułki w 1968, kładziecie się krzyżem? Wy nawet nie wiecie o czym mowa, jeszcze tego nie braliście. Być Polakiem pośród takich Polaków, to poruta dlatego od czasu do czasu głupotę należy sprowadzić na ziemię, gdy podskakuje na zydlu puszczając swoje ciemnogrodzkie bąki i udaje, że sięga firmamentu poslkości. To jest smutny obraz głupiego Polaka, kiedy Niemiec wchodzi na takie polskie forum to widzi jakiegoś troglodytę żyjącego w jaskini, dłubiącego maczugą w zębach, nie mającego bladego pojęcia o historii własnego kraju i krajów sąsiednich. Patrząc na większość wypowiedzi i to politycznie sterowanych, trzeba to wprost powiedzieć, wypowiedzi idiotów, nacjonalistów i bigotów różnej maści, niestety jawi się obraz stereotypowego Polaka głupka, który zawdzięczamy obecnej władzy i jej wyznawcom. To co robi obecna władza i jej akolici to hańba dla Polski i Polaków, Polak lansowany w wersji PiS to ciemnogrodzianin bez szkoły, nieudacznik pyskujący coś do Niemca zza winkla zaraz po tym jak sprzątnie sokowirówkę spod niemieckiej bramy. Dlatego prostactwo trzeba ustawiać na swoim miejscu, skracać łańcuch, bo nikt w Europie i świecie nie pyta czy są inni Polacy, tylko widza i słuchają to co się najbardziej rzuca w oczy, a najbardziej rzuca się w oczy skrajna głupota i prostactwo polskie, o złodziejstwie i dresiarstwie nie wspomnę. Zatem bez zbędnych ceregieli i fałszywej tolerancji należy tandetę izolować, zresztą tandeta uwielbia twardą rękę, jeśli tandety nie bierze się za pysk, wydaje się tandecie, że kreuje jakość. Do szkół i do łaźni domorośli patrioci pyskujący zza winkla z niemiecką sokowirówką w ręku, do biblioteki `patriotyczni dresiarze', chociaż na elewacje zerknijcie.
Matka_Kurka 2006-10-29 20:39
Głosów: 71

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=257
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
Zastanawia mnie z jakich obywateli zbudowano IVRP?! Rys psychologiczny!
Patrząc na tę biedną Polskę gwałconą każdego dnia, przez IVRP rysuje się taki oto portret psychologiczny obywatela nowej przewodniej siły narodu. Przeciętny obywatel IVRP to potomek rakarza i traktorzystki. Jest głęboko wierzącym antysemitą i modli się co dzień do żydowskiej matki, którą uczynił Królową Polski oraz żydowskiego króla Chrystusa. Modli się by Żydów wykończył dobry żydowski Bóg. Historii obywatel IVRP uczył się od Franka Dolasa, wiedzy o świecie z pisma `Skandale', lekcje patriotyzmu pobrał od dziadka podpalającego stodołę w Jedwabnem. Obywatel IVRP nie wyraża myśli, bo ich nie ma, zdanie podrzędnie złożone jest poza jego zasięgiem, dlatego obywatel IVRP wysyła sms lub skanduje jak szalikowiec. Prawa uczył się obywatel IVRP od Kalego, sprawiedliwości od Hammurabiego, kultury od Hunbejwinów, ogłady od Dyzmy. Przeciętny obywatel IVRP patrzy w TV i nie rozumie przekazanej treści, nie potrafi odczytać daty ważności na margarynie, tęskni za zakładowymi wycieczkami i deputatami węglowymi. Ma działkę i prężnie działa w Związku Działkowym, altankę wybudował z ukradzionych w latach 80 teowników, w tej chwili jest bezrobotnym po zasadniczej szkole przyzakładowej, plującym do TV na widok `tych złodziei' co Polskę okradli. Żonę obywatel IVRP tłucze regularnie, tuż po wizycie w kościele chyba, że był u spowiedzi, psa wypuszcza na wycieraczkę sąsiadów.
Na polityce, historii, gospodarce i ekonomii zna się obywatel IVR najbardziej. Wie, że Niemcy byli źli, bo zabili Jołki Połki z Czterech Pancernych, wie, że w Polsce rządzą Żydzi, bo oni zabili Pana Jezusa, wie, że bolszewicy to dranie, bo nie chodzili do kościoła i wie, że polski system bankowy jest złodziejski, bo nie wie co to jest depozyt, inflacja, ROR i nie odróżnia karty kredytowej od debetowej, w ogóle nie ufa plastikom, gotówa w cukierniczce to najpewniejsza lokata kapitału. Odkąd babcia dostała rewaloryzację emerytury kupił sobie obywatel IVRP neostradę, głównie po to by ściągać bawarskie filmy erotyczne, ale przy okazji odkrył forum. Nie opanował trudnej sztuki logowania, jednak przypadkowo napisał co mu ślina na język przyniesie, kliknął i się udało. Od tej pory obywatel IVRP zna się na dziennikarstwie, literaturze i Internecie. Tak zwani `prawdziwi' Polacy czują się wreszcie we własnym domu, to znaczy w altance z ukradzionych komunistom teowników, gdzie klepiąc w klawiaturę, biorą rewanż na historii za haniebną śmierć Jołki Połki, a wolnej chwili jako znawcy ekonomi idę pograć na giełdzie przy stadionie, gdzie potomkowie Franka Dolasa już rozrzucają trzy karty. `Tę Polskę marzeń prawdziwych Polaków' mianem pośmiewiska i skansenu nazywają już nie tylko cywilizowani europejczycy, ale towarzysze za wschodniej granicy. Tymczasem rośnie poczucie dumy narodowej, gdy komsomolski `Komiersant' kpi z `paliczków. Śmiałbym się i ja, gdyby `Komiersant' nie miał racji, śmiałbym się jeszcze głośniej, gdyby to nie był `Komiersant' i gdyby nie pisał o prawdziwej Polsce skarłowaciałej do poziomu IVRP, ale to niestety jest `Komiersant' i niestety, to jest `Polska marzeń prawdziwych Polaków'.
Matka_Kurka 2006-08-29 15:15
Głosów: 63

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=164
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
W Polsce prawdziwym Polakiem jest kierownik PGR, Profesor jest wrogiem ludu!
Przeczytałem wczoraj na forum rozpaczliwe pytanie. Dlaczego mimo żenującego spektaklu jaki funduje nam IVRP każdego dnia, Polacy popierają, a raczej kibicują tej hucpie liczną grupą? Pytanie banalne, ale jak wiadomo takie pytanie są zawsze najtrudniejsze, ja czuję się osłabiony i wyczerpany codziennym obrazem, jednak resztka sił spróbuję na miarę swoich możliwości objaśnić dlaczego tak się dzieje. Polska w świecie jest postrzegana na wiele sposobów, Niemcom kojarzy sie ze złodziejami samochodów, Amerykanom z wielkimi pozbawionymi rozumu bokserami, Anglikom z alkoholikami, Francuzom z niedźwiedziem prowadzonym po trotuarze itd. Jednym z ciekawszych określeń funkcjonujących w świecie, najdobitniej podsumowujących polską mentalność to sformułowanie `polski parlament'. W tej frazeologii zawarte jest niemal wszytko co dotyczy bałaganu, warcholstwa, głupoty, ignorancji, braku porozumienia, awanturnictwa, słowem jeśli Szwed czy Holender chce dopiec jakiemuś przeciwnikowi politycznemu obrazując jego działania mówi, że zachowuje się jak polski sejm. Czy Polacy zasługują na taką opinie w świecie? Zdecydowanie nie zasługują, zasługują na znacznie gorsze traktowanie i znacznie gorsza opinię, bo wymienione cech były dotąd kojarzone głównie z okresem zamierzchłym do okresu komunizmu, kiedy jednak świat widzi, po raz kolejny, że Polak bez względu na system polityczny zachowuje się jak Azjata mimo adopcji przez cywilizację zachodnioeuropejską poprzez przyjęcie Polski do UE, nie ma świat wątpliwości kim jest Polak i stereotyp sie utrwala. Ten gorzki wstęp jest potrzebny do dalszej analizy obecnej sytuacji , która jest obrazem opisanego wizerunku Polaka w świecie. Mieliśmy wczoraj w sejmie przykład klasyczny polskiej pospolitej hucpy, oto przed sąd zaciąga się człowieka, który swoim postępowaniem od 16 lat przeczy wizerunkowi Polaka na całym globie, który z komunizmu uczynnił wolny rynek, który nie chleje wódy na saksach przegryzając konserwą z żarciem dla kotów, który nie kradnie i nie ściąga samochodów z niemieckich drzew, który nie uprawia boksu i nie tłucze murzynów poniżej pasa, a niedźwiedzia widział jedynie w ZOO .
Ten Polak nie wpisał się w wizje prawdziwego Polka dla większości parlamentarnej i jak podejrzewam większości obywateli jest symbolem antypolskim. Dlaczego tak się dzieje, dlaczego Polak nienawidzi cywilizacji i nie da sobie Niemcowi pluć w twarz? Polak nie da sobie pluć w twarz ponieważ Polak ma tradycję, a polska tradycja, to świętość, polska tradycja to martyrologia i obraz w Częstochowie. Polak szczyci sie tym, że rycerz do ramion pióra przytroczył i taki dziwoląg walczył o sławę polskiego rycerstwa, Polak nie rozumie, że podobny zabieg mógł przeciwnika tylko raz uśmiercić zaskoczeniem, a każdym następnym razem jedynie wzbudzał powszechny śmiech wśród światowego rycerstwa, które równo ciepło po polskich łbach, aż pióra leciały. Rycerstwem Polak szczycił się zawsze, husara zastąpił ułanem. Oj ułan to był piękny, malowany, pukał do okienka, a panna za nim sznurem, a wypić ułan potrafił litr, albo i więcej i tak szczycił się Polak ułanem, zapominając że polski ułan to jedyny błazen w II Wojnie Światowej, który uskuteczniał polskie zacofanie militarne walcząc koniem z czołgiem i działem samobieżnym. Kochamy ułana jako symbol bohaterstwa, nie symbol skrajnej polskiej głupoty i zapaści cywilizacyjnej. Polak bitny był zawsze przemierzył cały świat, gdzie diabeł nie mógł tam Polaka posłał i kwitną czerwone maki na Monte Casino, gdzie nikt spośród cywilizowanych narodów swoich rodaków na pewna śmierć słać nie chciał, a Polak poszedł i do dziś pieśni śpiewa zapominając, że brawura to nie jest patriotyzm. Polak w bohaterstwie dalej pójdzie, Polak zrobi Powstanie warszawskie i pośle dzieci z filipinkami i butelkami z benzyna na niemieckie Tygrysy, Polak nie ma refleksji, Polak ma tradycję i ma wiarę w boga, ma przekonanie polskiej bitności i tak płona dziesiątki tysięcy zniczy na grobach warszawskich dzieci, które zamiast służyć Ojczyźnie w podziemiu w walce z sowieckim okupantem, zginęły na ołtarzu polskiego barbarzyństwa `patriotycznego'. `Patriotyzm' i martyrologia stanowi Polaka, stanowi coś jeszcze, coś co Polakowi towarzyszy odkąd Czech Polaka ochrzcił, a czymś jest religia. Polak nie byłby Polakiem, gdyby religii nie przerobił na swój polski sposób, Polak z religii uczynił mitologię. Kiedy Francuz budował Katedrę Notre Dame, a Włoch Kaplice Sykstyńską, Polak chodził od wsi do wsi ze świętym obrazem po chałupach i zawodził nowenny na intencję zgonu krowy sąsiada. Dla Polaka bóg, honor, Ojczyzna, to wszystko co ma, a pojmuje Polak te wartości po polsku, honorem jest cisnąc butelka w tygrysa kosztem tysięcy ofiar, bogiem obrazu wędrowanie, a Ojczyzną, cóż Ojczyzną jest bóg i honor. Kiedy Europa budowała cywilizacje, oddzielając ekonomię, politykę od religii, w Polsce uścisk polityczno-religijny-ekonomiczny nabierał siły. Dla Francuza, czy Niemca jest czymś niezrozumiałym, że Polak w XX wieku pielgrzymuje masowo do oławskiej działki, gdzie na altance rdza wymalowała Matkę Boską, a kiedy Polakowi napomkniesz, że błazna z siebie robi, usłyszysz żeś Żyd, albo mason. Polak nie pamięta, ba nie wie, że na altance obraz żydowskiej matki deszcz wyrzeźbił, Polak wie swoje, Matka Boska była Polką i mieszkała w Częstochowie.
Powyższy opis polskiej tradycji, polskiej wiary i polskiego bohaterstwa tłumaczy dlaczego IVRP odniosła tak spektakularny sukces wyborczy, tłumaczy również dlaczego kurski bredzący w pseudopatriotycznej malignie zbiera owacje, cytując absurdy jako statystyki i dlaczego Hanna Gronkiewicz, profesor ekonomii z 30 letnim akademickim stażem, z kilkunastoletnia karierą zawodową na najwyższym szczeblu w Polsce i Europie, nie ma szans na przebicie się w Polsce z prawdziwymi danymi i olbrzymia wiedzą. Nie ma szans Pani Gronkiewicz, bo nie prowadza niedźwiedzia po trotuarze, nie ma piór husarskich, nie macha szabelka, nie rzuca butelka w Tygrysa, nie była nigdy w Oławie na działce co jest zaprzeczeniem polskiej interpretacji trylogii: bóg, honor Ojczyzna. W polskim sejmie wygrała polska tradycja, wygrał poseł co ściąga portki przed innym sobie podobnym posłem, by mu udowodnić swój patriotyzm, wygrał szlachetka, co w całym swoim życiu ni razu prochu nie powąchał i kropli krwi nie przelał, ale on czuje stygmat na czole czterdzieści i cztery. Przecież on nie wie, że polski kapitał o którym krzyczy został sprywatyzowany w czasach AWS, kiedy jego pryncypał był ministrem sprawiedliwości, obecny premier szefem doradców ówczesnego premiera, a on sam WICESZEFEM ZCHN WCHODZACEGO W SKŁAD AWS NAJBARDZIEJ NIEUDOLNEJ FORMACJI OD CZASÓW PZPR. Ten co zaglądał w metryki dziadkom szukając układów, nie pamięta, że jego brat od wielu lat składa czcionki w gazecie, która jest dla IVRP warcholskiej symbolem układu. Zapomniał polityk z opuszczonymi portkami, że brat jego w przeciwieństwie do niego zebrał cięgi od zomowca, kiedy on lepił w plastelinie i ciął kurpiowskie wycinanki na pracach ręcznych. Dziś Polska ma bohaterów na miarę Polski, a na czole nie maja stygmatu czterdzieści i cztery, na czole maja wymalowanego niedźwiedzia, na którym siedzą w husarskich piórach, machają ułańska szabelką i podróżują z przytroczonym do niedźwiedziej kulbaki świętym obrazem w stronę oławskiej altanki. Na widok tej karawany lud bogobojny uchyla czapek z głów, kładzie się krzyżem i krzyczy: `oto polski pielgrzym jedzie z krucjatą na cywilizację zachodnią, to polska tradycja, wiwat bóg, wiwat honor, wiwat Ojczyzna, wiwat Rzeczpospolita wszelkich numerów.
Matka_Kurka 2006-03-15 12:16
Głosów: 57

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=403
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
I świat dostał komunikat! Aby inwestować dogadaj się z polskim politbiurem!
Ja nie odpowiadam, korzystam z miejsca.
Istotny aneks do tekstu.
Mój szacunek dla Polaków `nieprawdziwych' jest olbrzymi i stale rosnący, rzadka umiejętność Polaka do adaptacji w każdych warunkach i przy każdej głupocie pozwala jeszcze jakoś temu dręczonemu krajowi przetrwać. Chylę czoła przed każdym Polakiem co pomimo cymańskich i kurskich, millerów i oleksych, na przekór wszystkiemu idzie w swoim kierunku walczy z urzędniczą sitwą, choć go ideolodzy nazywają złodziejem i komuchem z układu, tak jak komunista obrzucał badylarzem. Pracuje Polak przedsiębiorca w pocie czoła i nie ma czasu myśleć, czy Balcerowicz musi odejść, bo własna ambicja go determinuje. Podziwiam wysiłek polskich rodzin, co posyłają wspólnym wysiłkiem młode pokolenia do szkół z nędznej emerytury babci i żałosnego zasiłku rodzica, bo wiedzą, że młody będzie mógł żyć inaczej tylko wtedy, gdy pozna to co im nie było dane, pozna smak wiedzy i cywilizacji, którą najpierw komunista a teraz dewota plugawi. Jestem pod wrażeniem tych co z nędznych pensji potrafią żyć godnie i obojętnym mi jest, czy bóg im do życia potrzebny czy też nie, każdy wybór uszanuję, jeśli ich wybór nie będzie nakazem dla ogółu. Mogę z księdzem i feminista wódki się napić, nie będę pytał skąd przychodzą i kim byli ich rodzice, wystarczy mi parę cytatów z polskich komedii, odrobina dobrej muzyki i brak świtała w oczy lustrującego moje poglądy celam zamiany na feministyczne, czy katolickie. Szanuje Polaka, który potrafi uszanować Polaka i Niepolaka, gnębię i gnębić będę wszechpolaka, który dla mnie jest nie tylko antypolski, ale antyczłowieczy.
Matka_Kurka 2006-03-15 20:23
Głosów: 55

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=405
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
I rodacy uczcili pamięć Herberta ! Polska to kraj dla sołtysów nie artystów!
Próbowałem udawać, że to śmieszne, że głupie i prostackie, ale to jest po prostu podłe i charakterystyczne dla Polaka `katolika' i `patrioty'. Zdeptać wszystko i wszystkich zrównać do poziomu wiejskiej remizy, by żaden prawdziwy Polak nie czuł się gorszy od jakiegoś mądrali piszącego wierszem. Przychodzą na myśl dwa cytaty jeden z Herberta właśnie o "potędze smaku", którego w tym grajdole strzechą krytym i nazywanym Polską brakowało zawsze. Drugi to cytat z Lema na temat kondycji intelektualnej użytkowników wypowiadających się na forach internetowych: "nie wiedziałem, że jest tylu idiotów na świecie dopóki nie odkryłem internetu" zauważył dowcipnie niestety również nie żyjący i nie mogący się czyścić z błota Lem. Pismak z magla, polityk w tureckim sweterku, ubek i klecha rządzi w tej azjatyckiej republice bananowej. I to w zasadzie wszystko może za wyjątkiem mniej klasycznego cytatu na koniec: "nie chce mi się z wami gadać" ....człekokształtni obywatele IVRP z odwróconymi twarzami plującymi na ludzi, którzy w waszą stronę nawet splunąć by nie chcieli.
Matka_Kurka 2006-08-16 22:47
Głosów: 51

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=192
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail
I świat dostał komunikat! Aby inwestować dogadaj się z polskim politbiurem!
.Jestem tym razem podwójnie zmęczony zapytaj ilu Polaków zamieni "nędzny żywot" Włocha, co mafią stoi i układami, a cywilizacyjnie 50 lat przed Polską, na twój świetlany INTERES NRODOWY, w którym hucpiarze tańczą obertasa do hymnu narodowego, a on resztki ze smietnika zbiera i miez po skupach sprzedaje. Daj Polakowi `wszech', o którym mówisz worek mamony, a sprzeda ci Polskę wraz z matka swoją, on patriotyzmem gębę sobie wyciera bo tandeciarz nie zdolny do żadnego czynu i czeka aż `:oni' dadzą, wszędzie złodzieja szuka, bo nie ma pojęcia co praca ciężka i uczciwa, z fabryki kątownik wynieść cała jego umiejętność, a że mu komunistyczną fabrykę zamknęli to skamle jeden z drugim, że ukradli mu to, co on lata całe rozkradał. A ty widziałeś ideologu kiedy jakiego polityka co świat zbawił, żeś nagle w ignorantów IVRP uwierzył `bezkompleskowy' światowcu, cymański z kurskim interesów ci będzie bronił, on z babkami różaniec może klepać, nie kasy pilnować, on tylko do tego co ty zdolny, do kwilenia o polskiej tradycji. Sobie podobnym możesz Rotę śpiewać nudziarzu, dla mnie Polak to umyty Europejczyk szanujący Poloneza Szopenowskiego, ale nie plujący na Niemca Bacha, nie wstydzący się Kieślowskiego, ale i nie tępiący Woody Allena za żydowskie korzenie. Na Włocha się powołuje ignorant, broniąc uczciwości i wskazując tradycyjnie, gorszych od Polka, równanie do poziomu gleby. Takiej kuli w płocie jeszcze nie widziałem. Właśnie Włoch potrafi kraść i kombinować mafia stać, a mimo wszystko daje żyć innym, Polaku husarski, porównaj jego drogę, jego kaplica z polskim sypiącym się kosciołem. Jaki ty widzisz INTERES NARDOWY, podaj mi kraj postkomunistyczny co dysponuje własnym kapitałem, nie porównuj Polski ze światem 60 lat do przodu posuniętym boś żałosny, a co więcej zdradzasz, że o interesach masz pojęcie blade, a o ideologii większe. Będzie mi tu prawił, że świat pieniądzem i złodziejstwem stoi, nauczyciel banałów. W dwóch sprawach jednak ci racje przyznam, w jednej osobistej, z językiem walczę od niedawana to fakt i to jedyne co mnie w kompleks może wprawić, bo chwały zaległość nie przynosi, niemniej znajomość języka to nie świadectwo erudycji, a jedno z wielu narzędzi do jej zdobycia i jak widać będąc poliglota głupoty i zaścianka nie uniknąłeś. Druga rzecz to zdolność Polaka do adaptacji w każdych warunkach i tu czoła chylę przed każdym Polakiem co pomimo cymańskich i kurskich, millerów i oleksych, na przekór wszystkiemu idzie na swoje i walczy z urzędniczą sitwą, choć go twoi ideolodzy nazywają złodziejem i komuchem z układu, tak jak komunista obrzucał badylarzem. Pracuje Polak w pocie czoła i nie ma czasu myslec, czy kompleks czy ambicja go determinuje. To tyle, trzeciej próby zanudzania nie podejmę, więc pisz dalej steki dyrdymałów pod dowolnym adresem i nacją.
Matka_Kurka 2006-03-15 19:37
Głosów: 51

URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=404
komentarze i post na forum onet.pl
Głosuj na ten tekst Wyślij ten tekst na E-Mail