Poinformuj się o nowym tekście
Abonuj RSS
dla mobilnych:
lajt.matka-kurka.net

głosów: 154503
wizyt: 825092
odsłon: 2103113

Podsumowanie IV RP
Wyjątkowy rok
Historia jednego życia
Zawiniło Webasto
Podwórko

elektorat
polski katolicyzm
człowiek prosty
prawdziwy Polak
kompromitacja
patologia
manipulacja
mentalność kanara

raport wsi
nocna zmiana
stan wojenny
seks afera
lustracja
dyplomacja
gospodarka
prowokacja

kartofel
tandeta
choroba
w pewnej wsi
kuchnia staropolska
spowiedź
czytelnik uzależniony

Archiwum

2008
Kwiecień
Marzec
Luty
Styczeń
2007
Grudzień
Listopad
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Maj
Kwiecień
Marzec
Luty
Styczeń
2006
Grudzień
Listopad
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Maj
Kwiecień
Marzec
Luty
Styczeń
2005
Grudzień
Listopad
Październik


patriotyzm


Najgorzej wyglądają wyrwani z kontekstu rosyjskiego zaboru parafialni mężowie stanu, odziani w sukmanę, którzy z rozdziawioną gębą odgrażają się Niemcom i całej Europie, drą się o wielkości Polski, tupiąc walonkami i przynosząc Polsce wstyd, zawodzą o patriotyzmie nie znając hymnu narodowego. Taka IVRP ubrana w sukmany, ze świętymi obrazami żydowskiej królowej Polski, idzie na podbój Europy by wyzwolić ją od spisku semickiego, homoseksualizmu, nieobyczajności wszelakiej i prądu elektrycznego. Jeśli to jest patriotyzm, jeśli to jest polskość, jeśli to ma być wizytówka europejskiego mocarstwa, to ja bardziej byłbym dumny z tego, że jestem Mongołem lub Siuksem. cały tekst >>


Infantylny, melodramatyczny "patriotyzm" PiS, to wstyd i upokorzenie dla Polski
Wspólnota, to coś takiego co niebezpiecznie zbliża się do komunizmu, podobnie zreszta jak w przypadku wielu innych niebezpiecznych zbliżeń. Od miłości do nienawiści jeden krok, od wiary do fundamentalizmu pół słowa, od ironii do cynizmu jeden gest. Postawa obu braci kolejny raz jest tym co braci ukształtowało, a braci ukształtował komunizm z całym dobrodziejstwem inwentarza. Lekcje historii w PRL uczyły zawsze, że Niemiec to wróg najgorszy, przyszedł nocą i podpalił nam Polskę. Pamiętam zarówno podręczniki z tamtych czasów jak i sposób nauczania. Tak naprawdę historię Polski zawsze przedstawiano przez pryzmat niemieckiej agresji. Z Mieszkiem walczyli źli Niemcy, Krzyżacy to szkopy, Prusacy zabrali nam ziemię, gdyby dobry Bóg nie zesłał nam Szwedów i Turczyna zanudzilibyśmy się gośćmi z Niemiec na śmierć. Zarzut dotyczący niemieckiego przesycenia może wydawać się odrobinę głupawy, w końcu historia jest odzwierciedleniem faktów. Wszystko prawda, tylko, że przedstawianie tych faktów zawsze było epatowaniem barbarzyństwem i sadyzmem niemieckim. Po latach, gdy odtwarzam komunistyczne lekcje historii, dochodzę do wniosku, że głównym celem było to co zawsze było celem komunistów, poszukiwać wroga i straszyć wrogiem. Niemiec jak kapitalista był sadystą, wyzyskiwaczem, ciemiężcą. Gdy słyszałem Niemiec, przed oczami nie stawał mi Goethe, Beckenbauer, czy Modern Talking, ale esesman wrzucający dzieci do studni, Krzyżak gwałcący dziewoje, zbóje przywiązujące głogowskie dzieci do machin wojennych. Za Boga nie pamiętam jak się nazywał szef Niemców atakujących Głogów, wstyd się przyznać, ale nie pamiętam nawet jak się ta bitwa skończyła, ale pamiętam doskonale podręcznikowe słowa przywiązanego dziecka: `strzelaj ojcze, z ojcowskiej ręki nie boli'. Nie mam pojęcia skąd autor podręcznika wziął ten cytat, tym bardziej, że było to napisane współczesną składnią, jednak swój zamierzony efekt osiągnął. Komunistyczne nauczanie historii przypominało trochę filmy sensacyjne połączone z rzewnymi melodramatami. Któż się nie wzruszył czytając patriotyczne słowa nastolatka, ginącego za Ojczyznę. Każdy się wzruszał, a już na pewno moja pani od historii, tylko co z tej nauki wyniosłem ja i moi rówieśnicy, obawiam się, że głownie nienawiść i pogardę dla okrutnych Niemców, bo ani daty, ani wyniku bitwy nikt z nas nie pamiętał. Zapewne po tych kilku zdaniach polska bogoojczyźniana grupa, pod wezwaniem wszechpolskim, już się `patriotycznie' zagotowała. Przebóg, wszak Niemiec nie był samarytaninem, a Oświęcim, a wrześniewskie dzieci, a Powstanie Warszawskie i palone domy. Wszystko prawda, Niemiec nie był aniołkiem, ale ilu z tych wychowanych na patriotyzmie, w wydaniu komunistycznym, potrafi powiedzieć, już nawet nie w jakim miesiącu, ale roku wybuchło powstanie, kto był jego przywódcą, jak przebiegały walki. Nie będę udawał, że ja mam to wryte w pamięć, nie mam, w pamięć mam wryte to co mi wryła komuna. Wiem, że w kanałach ginęli ludzie, że dzieci rzucały butelkami z benzyną, potem dowiedziałem się, że Ruski nas olał, a Niemiec spalił całą Warszawę. Nie uczono nas i nadal nie uczy się historii, historii opartej na faktografii, uczono i uczy się nas dziejów polskiego cierpienia, uczy i pielęgnuje nienawiść do naszych wrogów.

Takie dwa zacietrzewione `patriotycznie', napompowane vendettą i wychowane na komunistycznej historii egzemplarze, jak bracia mlaskający, którym nie wiedzieć czemu naród dał władzę i to w demokratycznych wyborach, nie są w stanie wyjść poza krąg komunistycznej edukacji. Nie tylko historycznej, ale i mentalnej. To jak obaj postępują z Unią, jest czystą kalką postępowania z komuną. Wystarczy rzucić okiem na ich wypowiedzi, Unia tak, ale Polska była biedna, cierpiała 60 lat temu i parę wieków dalej i to od tych sadystów Niemców, którzy teraz chcą nam zabrać głosy, ziemię i Bóg wie co jeszcze. Toż to żywcem wzięte z zawołania: `Socjalizm tak, wypaczenia nie'. Solidarność w swojej pierwotnej fazie działania, nawet nie myślała o obalaniu socjalizmu, przyjmowała postawę roszczeniową niech sobie komuniści rządzą, a my będziemy na nich egzekwować tańszy chleb, wyższe stawki za roboczogodziny, no może odrobinę wolności, w każdym razie oni rządzą my recenzujemy. Nie chcę tu w ramach dygresji oświadczać, że Solidarność to był typowy socjalistyczny, lewicowy związek zawodowy, ale takim właśnie był, wystarczy przeczytać te słynne postulaty, ponad połowa z nich, to czysty `socjal'. Nie inaczej jest w przypadku UNI, niech sobie ta Unia będzie, czyli socjalizm tak, ale nam tu nikt w kaszę nie będzie dmuchał, czyli wypaczenia nie. Do tego postawa roszczeniowa, dajcie nam dopłaty, dajcie nam głosy, a my w tym czasie będziemy was dalej pilnować i recenzować, wy, Unio wy. Charakterystyczne dla polityki i mentalności spadkobierców komunizmu, jakim są obaj `patrioci' od siedmiu boleści. Człowiek posiadający odrobinę dystansu, który w polityce jest niezbędny, zauważyłby, że jest zasadnicza różnica między Krzyżakiem i Merkel, III Rzeszą i wręcz histerycznie reagującymi na faszyzm współczesnymi Niemcami, między PRL, który był wrogiem rozsądku i wobec którego myślący byli w opozycji, a Unią, której jesteśmy członkiem. Współtworzymy Unię, jesteśmy jej częścią, w teorii, bo w praktyce jesteśmy wiecznie robiącym we własne, unijne, gniazdo ubogim krewnym. Wydaje się, że wyciągnięcie takich wniosków jest oczywiste i wręcz żenującym jest, by o takich banałach pisać, jednak polskim mężom i jednemu staremu kawalerowi, aby to zrozumieli, trzeba by zrobić lobotomię i wszczepić nową mentalność, bo na naukę w tym wieku już za późno. Jest mi po prostu wstyd za tych infantylnych `patriotów', co spotkanie ci dwaj wyjeżdżają z zaborami, Powstaniem Warszawskim i głogowskimi dziećmi. Na litość boską, przecież to jakieś żebractwo martyrologiczne, kompleksy narodowe, małostkowość, krótkowzroczność. Polska powinna kreować, inspirować, brylować inicjatywami, a nie nieustannie jęczeć, dajcie nam więcej kasy, dajcie nam więcej głosów, bo my jesteśmy biedni, bo my ginęliśmy w powstaniach i za wolność waszą. Ten nieustanny obraz żebraczej Polski jest nie do zniesienia, tak się zachowują państewka parafialne, tak się zachowują ubodzy krewni, nie samodzielny, demokratyczny 40 ml naród. Jeśli ktoś nie dostrzega kompromitacji w fakcie powywoływania się na historię II Wojny Światowej, przy okazji rozmów na temat technicznych rozwiązań w ramach wspólnoty europejskiej, to nie jest patriotą, jest idiotą. Polska jest bezlitośnie i z uporem maniaka, ośmieszana, przez prowincjonalnych sołtysów. Skóra cierpnie kiedy się ogląda te wspólne konferencje kolejnych premierów i prezydentów europejskich mocarstw. Uśmiechnięte twarze francuskich, niemieckich, amerykańskich, ba mongolskich i wenezuelskich przywódców, którzy pytają co tam u was słychać Polacy, fajnie, że obaliliście tę komunę, kozacki naród. A obok trybuna przycięta do 90cm i miedzy mlaskiem i odbiciem w kułak, przez zaciśnięte resztki zębów pada odpowiedź; `co u nas słychać powiadasz? A nie pamiętasz już, ty Niemcu, Francuzie, Mongole, Wenezuelczyku, że polskie dzieci były uwiązane w Głogowie, że szwabska kula zabijała Warszawskie Dzieci, że lata niewoli, że zabory, że Jałta?' Ciężko być Polakiem w IVRP, ciężko przebić się z polskością w IVRP, ciężko pokazać Europie to, co w Polsce najlepsze, gdy ci dwaj ciągle pokazują, to co najgorsze. Polska powinna być jednym z liderów UE, nie żebrakiem, mentalnym spadkobiercą komuny, krzyczącym nieustannie: `socjalizm tak, wypaczenie nie'. Powiem więcej Polskę stać na to, żeby w Europie być kimś, tylko najpierw musimy wykopać zakompleksionych mężów stanu, którzy są nikim.

Matka_Kurka 2007-06-15 10:10
Głosów: 173
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=794

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



Drogi budować, chorych przenieśc z korytarzy, patrioci w podartych portkach !
Już widzę to stroszenie się w husarskie pióra, tę szabelkę ułańską pukającą do okienka Tygrysów, ten kondukt historycznych pretensji, że Jałta, że zdrada aliantów, że wolność wasza i nasza. A w tym czasie nasi bracia Czesi korzystając z przyjaznych stosunków z Niemcami wyposażą Skodę Super B w nowy system antypoślizgowy. Słowacy bez zająknięcia sprzedadzą ziemię pod fabrykę podzespołów Volkswagenowi  dla nowego sytemu Skody. Francuzi usiądą z Niemcami i wypija szampana, za zdrowie dzieci, którym do głowy nie przychodzi powielać błędów rodziców. Anglicy zasłonią się tajemnicą, w sprawie Gibraltaru i stosunki dyplomatyczne zostaną zamrożone. Znów będziemy chodzić i pukać do drzwi wszystkich sąsiadów by z rozdartą koszulą pokazać bliznę po szwabskiej kuli, patrz świecie to Polak bohater do ciebie przyszedł, widzisz jaka wielka blizna, co ty wiesz o życiu, dałeś kiedyś Niemcowi w mordę? I pójdziemy na cmentarze by złożyć kwiaty na grobach Warszawskich Dzieci, które zginęły od głupoty i politycznego awanturnictwa, a Niemcy tylko wykonali wyrok. Nad grobami stanie polski patriota, jeśli będzie padał deszcz ochroniarz przytrzyma parasol, ale nie padnie `przepraszam Cie Polska młodzieży, za to, że Wasze życie zgasło w bezsensownej walce, przepraszamy, że w wyniku politykierskich szaleństw nie dożyliście czasów wolnej Polski i obiecuje, że to sie już nie powtórzy'. Na grobach padnie: `dziękujemy wam dzieci, że na rozkaz szaleńców szliście z butelką benzyny na czołg i prosimy o więcej, wstańcie z grobów, Ojczyzna wzywa, jakaś Helga powiesiła parę fotografii w galerii'.

A potem zgasną znicze, zwiędną kwiaty, wyniesie sie trybuny i posprząta papierki po chipsach. Następnego dnia ruszy dumny Polak do Frankfurtu by ściągnąć z niemieckiego drzewa Golfa II, następnego dnia wsiądzie 1000 Polaków do tanich linii lotniczych, by w Anglii pozmywać gary. I będą mijać dumni Polacy Czecha w Skodzie Super B, jak jedzie do Niemiec nie po Golfa II, a zwiedzić sobie Berlin i będzie widział Polak Francuza pijącego szampana ze Słowakiem w czasie ślubu Niemca i Rosjanki i zakrzyknie Polak; `Zdrada', to wnuk Ribbentropa i córka Mołotowa, a ten Francuz to tchórzliwy `sojusznik'. Popatrzy na Polaka Anglik i odeśle do garów, albo na bruk, uśmiechnie się z politowaniem Francuz, siwy dym z tłumika zostawi sobie Czech w niemieckiej Skodzie, a Niemiec i Rosjanka pójdą skonsumować noc poślubną. Natomiast ja zaraz usłyszę, że Ojczyzna, że honor, że duma narodowa, że płytko o mamonie, że zdrada, że Żyd, że sprzedał Polskę Niemcom za samochód. Usłyszę to tylko ja i nikt inny tego słuchać nie będzie, a na pewno Czech, Niemiec, Słowak, Francuz, Anglik i Rosjanka, dziś jest weekend pójdą razem na piwo lub szampana, pewnie wspomną, o tym, że dziwny to był czas, w którym żyli dziadkowie strzelający do siebie w imie idiotycznej polityki, ideologii i `dumy narodowej', a potem wrócą do domów i będą żyli długo i szczęśliwie, za boga nie pojmując wiecznego polskiego nieszczęścia i martyrologii w połatanych portkach.



Matka_Kurka 2006-09-04 17:20
Głosów: 136
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=130

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



Pilnie sprzedam 2h Polski w pewne ręce! Tylko poważne oferty z Niemiec !
Hymmm, naprawa Polski powiadasz Janie. Dam ci jedną wskazówkę, naprawa Polski jest możliwa nie przez 8 punktów, który Polak to spamięta, naprawa tylko poprzez rozbiór, z tym, że żadnej rusyfikacji, ta powiodła się w pełni, pora na germanizację. Tak sobie obserwuję, od czasu do czasu, Polaka patriotę, który to patriota odwołuje się do prawa, sprawiedliwości, Boga, Honoru, Ojczyzny. I może ja bym uwierzył Polakowi patriocie, że on jest uczciwy, gdyby nie pisał swoich deklaracji korzystając z pirackiego `Łindołsa', słuchając przy tym disco polo z pirackich MP3, jadąc w niemieckim Kadecie, którego wartość zaniżył na fakturze, żebrząc u Niemca na szrocie o parę Euro, by w Polsce okraść własne państwo. Może bym uwierzył, w jego sprawiedliwość, gdyby nie to, że on siebie, złodzieja od pirackich `Łindowsów', nazywa Polakiem uczciwym, a tych co wskoczyli uczciwą pracą w próg podatkowy 30% liberalnymi złodziejami. Dałbym wiarę Polakowi, który odwołuje się do Boga, gdyby ten Polak nie wpadał pod stół na chrzcie swojego dziecka, gdyby urżnięta żona tego Polaka nie przetaczała jajka po nogawkach oczepinowych amantów, w ramach polskiej tradycji weselnej, gdyby po pogrzebie matki Polak nie wsadził łba w bigos sącząc ostatnią setkę. Wierzyłbym w jego wiarę, gdyby w kościele zamiast wysyłania SMS-ów i wskazywania palcem tej co się w norki ubrała, złożył ręce w modlitwie, gdyby zamiast prowadzać się po wsi ze świętym obrazem, zawodząc nieludzko 70-cio letnim vibrato, w zaciszu domowym odmówił modlitwę za zdrowie sąsiada. Chyba dałbym się przekonać, że Polak Honorowy, gdyby on tego Niemca bił w gębę bezinteresownie, nie za radia powyjmowane z Mercedesów, nie za ściągane z berlińskich drzew BMW, do którego dospawa się drugą połówkę BMW z Hamburga i sprzeda nie Helmutowi we Frankfurcie, a frajerowi Zygmuntowi pod Poznaniem, bo nic tak Polka nie nastraja honorem jak wydymanie innego Polaka niemieckim złomem.

Może ja dałbym się namówić na wysłuchanie patriotycznych wyznań Polaka, robiłoby na mnie wrażenie darcie koszuli, pokazywanie blizn, śpiewanie patriotycznych pieśni, gdyby ten Polak potrafił tak prosto położyć tynk innemu Polakowi, jak prosto kładzie Niemcowi i Anglikowi, tak czule opiekować się schorowaną matką, jak wzorcowo obmywa sparaliżowanego Niemca, tak biegle posługiwać się polszczyzną, jak nieludzko ją kaleczy. Jestem również bliski stwierdzenia, że Polak patriota brzydzi się korupcji, gdyby nie to, że złapany na radarze wsadza 50 PLN w dowód rejestracyjny, aby wycięli mu wyrostek, przed tym co kona na raka, idzie z kopertą do ordynatora, żeby wcisnąć niezbyt lotne dziecko do wzorcowego gimnazjum, wiezie dyrektorce półtusze z własnego chowu. Tak niewiele brakuje, żebym uwierzył Polakowi w jego Boga, jego Honor, jego Ojczyznę, jego prawo i jego sprawiedliwość, w zasadzie można powiedzieć, że wystarczy normalne, stonowane zachowanie. Gdyby Polak napisał do mnie z legalnego oprogramowania, że właśnie wrócił trzeźwy ze chrztu dziecka sąsiada, ciesząc się jego szczęściem i z tej radości pomodlił się za zdrowie całej jego rodziny, gdyby z tego szczęścia zanucił sobie Barkę do skromnie zawieszonego nad łóżkiem wizerunku Najświętszej Panienki, gdyby zasnął nie przeklinając przed snem wszystkich co im się udało, to wystarczyłoby aby umocnić moją wiarę w Polaka patriotę. Niestety, Polak inną ma religię, inny ma Honor, inną Ojczyznę inne kieruje nim prawo i inna sprawiedliwość. Dlatego ja Polakowi piszącemu na ukradzionym `Łindołsie', nie wierzę, że nie jest złodziejem, ja Polakowi sprzedającemu innemu Polakowi niemieckie szroty, nie wierzę, że jest patriotą, ja Polakowi zawodzącemu po wsi religijne pieśni tak by trzy sąsiednie sioła słyszały jak wielkiej jest wiary, nie wierzę w jego Boga i nie wierzę, w jego honor i sprawiedliwość, bo ten wizerunek przedstawia polską wielowiekową tandetną recydywę. I jeszcze jedno uwierzyłbym, że Polak jest biedny dlatego, że inni byli agentami, gdyby ten Polak za komuny nie truchlał w maminej izbie, uwierzyłbym, że jest biedny, bo inni nieuczciwie się dorobili, gdyby Polak znał choć jedną alternatywę dla wzbogacenia się, oprócz skradzenia cementu z komunistycznej fabryki, albo wyrwania bogatemu by dostać zasiłek. Dzisiaj usłyszałem przypadkiem rozmowę w windzie: `sprzedajmy to co mamy i jedźmy stąd, spadajmy z tego ciemnogrodu, póki jeszcze dziecko małe. Jestem przekonany, że Polak pobłogosławi tych zdesperowanych Polaków jednym, prawym, sprawiedliwym, ojczyźnianym, bogobojnym i honorowym zdaniem: `a jedźcie w... i tu wstawić odpowiednio patriotyczne, honorowe i przepełnione chcrześcijańską miłością słówko, a dalej to już standard: komuchy, lub esbeki.

Matka_Kurka 2007-01-28 18:17
Głosów: 112
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=679

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



Patriotyzm to przeprowdzenie przez zebrę staruszki, która głosowała na SLD !
Wytłumaczę wam młodzieży wszechpolska co to znaczy być patriotą, wytłumaczę wam na przykładach, abyście zrozumieli. Patriotyzm to opatrzenie głowy homoseksualisty Polaka, któremu polski nacjonalista z MW przyłożył kamieniem. Patriotyzm, to przeprowadzenie babci staruszki,  przez zebrę na drugą stronę, ale takiej babci, która głosowała na SLD, bo przeprowadzenie babci głosującej na LPR lub PiS, to łatwizna. Patriotyzm to czyste uszy i paznokcie, nie brudne łapy uniesione w faszystowskim geście. Patriotyzm to normalne życie płciowe, którego nie należy się wstydzić, w którym należy sie posiłkować środkami antykoncepcyjnymi, by jak wasi koledzy namierzeni przez Dziennik, nie przekładać swojej seksualnej frustracji i niedoborów w tym obszarze na imitację stosunku płciowego z drzewem, co w seksuologi jest uznawane za zboczenie zwane dendrofilią. Patriotyzm to płynne czytanie i logiczne formułowanie wniosków, nie dresiarskie przyśpiewki: `My są Polaki, dowalimy wam semickie pokraki'. Patriotyzm to tworzenie miejsc pracy, a nie puszczanie baków w osiedlową ławeczkę zakrapianą nalewką. Patriotyzm to używanie głowy do sławienia dobrego imienia Polski i Polaków wśród narodów świata, nie do walenia z `bańki' Niemcowi, czy Ruskiemu. Patriotyzm to pilne słuchanie tego co pani ma do powiedzenia na lekcji, nie strzelanie z ryżu i wsypywanie pestek z pepperoni w majtki koleżanek. Patriotyzm droga młodzieży wszechpolska to dokładne przeciwieństwo waszych zachowań i postaw, to co wy sobą reprezentujecie, to bolszewizm i oczywiście nie wiecie, bo i skąd macie wiedzieć, nie słuchacie co pani mówi na lekcji,  bolszewizm zmierza do kosmopolityzmu. Przemyślcie to sobie, zapiszczcie gdzieś, najlepiej na pierwszej stronie legitymacji MW i powtarzajcie co dzień jak 10 przykazań, nawet nie starajcie się tego rozumieć, po prostu róbcie jak jest napisane, a Polska będzie z was dumna.


Matka_Kurka 2006-11-29 13:02
Głosów: 74
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=502

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



Czy Litwin lub Ukrainiec pisał noty z powodu wystaw "Polski Lwów i Wilno"?
Każdego roku w Polsce organizowane są wystawy, koncerty, sympozja i biesiady pod hasłem "Polski Lwów", "Polskie Wilno". Słyszeliście, żeby jakiś litewski polityk, albo ukraiński dyplomata podniecał się jak nasi histerycy. Ci panowie zachowują się tak jakby się bali, że im Niemcy zabiorą ulubione gumowce, albo sierp tatowy. Jak można z głupoty czynić cnotę i to jeszcze najwyższą (patriotyzm). No można przepis jest następujący. Idzie się do kościoła i śpiewa Rotę, potem do szynku podlać wiarę patriotyzmem. Potem bierze się jedno siło, dwóch sołtysów, stawia się kose na sztorc i leci usiec 80 letnią Hofmanową, co miła czelność się ostać z rodzicami po wojnie. Podpowiem wam kimicicowa kompanijo, co trzeba zrobić. Trzeba zaprosić Niemców do siebie, nakroić kiełbasy, postawić pół litra i siąść do stołu. Spytać Niemca, w te słowa. Słuchajcie przyjaciele z drugiej strony Odry powiedzcie o co chodzi z tą wystawą, chcecie wjechać do Gdańska, chcecie odzyskać Śląsk, czy chcecie sobie po prostu zrobić taką biesiadę jak robimy my, gdzie można powspominać polski Lwów i polskie Wilno. Wtedy Niemiec, a już na pewno niemiecki dyplomata odpowie: `mamy umowy, mamy traktaty, więc zamknijmy temat granic, co Wasze nie nasze, ale zamknijmy też temat krzywd, bo w Niemczech już rośnie trzecie wolne od faszyzmu pokolenie. Rozsądne prawda.

Niemcy nie mogą do końca swoich dni nosić szkarłatnej litery, bo miały nieszczęście w desperacji wybrać Hitlera. I nie oburzaj się polski dyplomato jak to usłyszysz, bo gdybyś pojechał do Wilna i powiedział, że Rzeczypospolitej obojga narodów dostał byś z płaskiej od Saviciusa, gdybyś zahaczył o Lwów i klepał znów swoje, obiłby ci zadek każdy Andriej. Zrozum wreszcie polski `patrioto', że mamy 61 lat po wojnie, ty z sąsiadem o miedzę będziesz się tłukł i 5 pokoleń, ale w krajach cywilizowanych żyje się bez miedzy, oni nie znają zbrodni zaorania na trzy palce. Zapewne odpiszesz, że moja babcia, że mój dziadek. Zapewniam cię patrioto, że moja babcia też i mój dziadek też jadł zupę z brukwi w niemieckim obozie, pracy na szczęście, i dziadek już wybaczył, choć pamięta. Co ty byś zrobił, jakby za każdym razem Czech wypominał ci Śląsk Cieszyński coś mu go zajął jak tchórz przy asyście Hitlera i co byś zrobił, jakby ci jeszcze większą hańbę z 1968 wypominał do końca dni twoich, choć nic z tym nie miałeś wspólnego. Ja wiem, to nie IVRP, to komuna i sanacja, no właśnie, a to nie Niemcy z XXI wieku, tylko faszyści sprzed blisko wieku. Dajże ty temu Niemcowi oddech złapać po 60 latach pokuty, tym bardziej, że masz do czynienia nie z rozsądnym Niemcem, a z takim Romanem G., czy Lepperem w spódnicy. To, że szum się zrobił wokół niemieckiej Lepper, tylko dzięki twojej władzy patrioto, wypromowaliście największego oszołoma w Niemczech  i to niemal na całą Europę. Co smutne, wypromowaliście swoją głupota i na tym tle zupełnie niepotrzebnie Erica sprawia wrażenie rozsądnej, tymczasem do rozsądku jej daleko jak z Gdańska do Monachium, a do prawdy historycznej zupełnie nie po drodze.



Matka_Kurka 2006-09-04 20:50
Głosów: 59
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=131

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



Dziś patriotą jest ten, co przed Rubinem 714 konsumował "Czterech pancernych"!
Jestem chyba jedną z ostatnich osób, która chciałaby bronić kleru i radykalnego skrzydła opozycji solidarnościowej, jednak dwa fakty są dla mnie poza dyskusją. Ciężar walki z komuną spadł w głównej mierze na kościół katolicki i opozycję taką jak KOR, proszę się nie oburzać prawicowi fanatycy, do KOR należał nie tylko Kuroń, ale też obaj kiemlicze, przypomnienie dla tych co nie wiedzą i tych co chcą zapomnieć. Zanim napiszę dlaczego zamierzam kleru i opozycji bronić przed otępiałą technika lustracji czarno-białej, przytoczę kilka faktów i stereotypów polskiego myślenia. Nie trzeba się znać na polityce, nie trzeba wiedzieć co to była UB i jakich metod używała, wystarczy odrobina wyobraźni aby dojść do wniosku, że kościół katolicki i opozycja była w ścisłym kręgu zainteresowania PRLowskiego aparatu represji, z prostego względu, bo były to dwa najbardziej aktywne ośrodki walki z systemem.  W polskiej tradycji postrzegania historii w kategoriach zły Niemiec, dobry Polak, nie ma miejsca na niuanse historyczne, które tak naprawdę dają pełen obraz przeszłości. Polak nie zakłóca sobie obrazu szmalcownikiem za baleron sprzedającym Żydów gestapowcom, nie będzie myślał o polskiej granatowej policji, której nie da się ocenić w schemacie dobro zło, a trzeba spojrzeć z perspektywy mniejsze zło, Polak usiądzie przed TV odbiornikiem i w trakcie filmu dokumentalnego o Powstaniu Warszawskim będzie gryzł precelki, a na podstawie 30 minutowego obrazu wyciągnie wszystkie konieczne wnioski i podsumuje historie II Wojny Światowej. Do głowy mu nie przyjdzie, że na Powstanie Warszawskie można, a nawet należy patrzeć w kategoriach szaleństwa, które pochłonęło dziesiątki tysięcy ludzi, ponieważ po raz kolejny pusty pozbawiony  refleksji `patriotyzm' polski wygrał z szacunkiem dla ludzkiego życia zwłaszcza młodych ludzi, a właściwe jeszcze dzieci, które mogły przysłużyć się Ojczyźnie walcząc rozsądnie z nieuchronnym reżimem sowieckim nadchodzącym ze wschodu. Prezentowany model patriotyzmu sloganowego: `siadaj na koń i bolszewika goń, goń  goń' doskonale wpisuje się w obecną formę i treść ocen moralnych działaczy opozycji i księży katolickich.

W okresie komuny można wyróżnić trzy kategorie obywateli: ci co system popierali, ci co kontestowali i ci co byli obojętni.  SB i UB nie interesowała się lub interesowała sie w niewielkim stopniu popierającymi i obojętnymi, skupiała sie na aktywnych. Pisałem kiedyś o prawie 30 letniej historii opozycji Jacka Kuronia, człowieka, który walkę z komuną przypłacił śmiercią ojca, pobiciem syna i wieloletnim pobytem w więzieniu, w różnych okresach komuny. Na tle Jacka Kuronia mamy braci kiemliczy, nikt im nie odbiera wysiłku włożonego w budowę wolnej Polski, jak bardzo lubię tych panów wie chyba każdy forumowicz, który choć raz czytał mój tekst, niemniej jednak walkę podjęli i za to im dziękuję. Problem z kiemliczami polega na tym, że dają sobie bezwzględne moralne prawo do ocen tamtego okresu, a przecież ich historia opozycji to ledwie 13 lat i jedno internowanie w stanie wojennym, życiorys nie porównywalny z Kuroniem, nikogo im UB nie zabiło i nie pobiło, mimo wszystko dziś Polak wielbi kiemlicza i opluwa Kuronia. Kryształowy wizerunek braci na tle zdrajców z KORu, tego samego w którym działali jest tak irytującym zjawiskiem, że po raz kolejny chciałby przypomnieć parę faktów. Obaj bracia skończyli w latach 70 prawo, a wiec kierunek najbardziej skomunizowany ze wszystkich kierunków, dyscypliną obowiązkową było wówczas prawo marksistowskie, panowie bracia nie tylko gładko przeszli przez studia, nikt ich nie wyrzucił co więcej nadal robili karierę naukową, przypominam na kierunku okupowanym przez komunistów, działalnośc opozycyjna rozpoczeli przyklejajac się do KOR, potem do Wałęsy. Nikt o kaczyńskich tak naprawde nie słyszał, każdy Polak zanał Kuronia, Wałęsę, Lisa, Gwiazdę, Modzelewskiego, Frasyniuka, Bujaka, ale nie kaczyńskich, nie znał bo się niczym szczególnym nie wyrózniali, siedzieli cichutko przyklejeni do Wałęsy, który ich później "wylansował", a którego oni opluli i odsadzili od czci i wiary.  

Pora na obiecaną obronę tych co za moją wolność nadstawiali karku, jestem nie tylko zainteresowany bronieniem tych ludzi, ale wręcz mam poczucie obowiązku spłaty długu wdzięczności. Nie jestem ani katolikiem, ani nawet człowiekiem wierzącym, mam jednak w stosunku do kościoła katolickiego zaciągnięty kredyt, który spłacam do dziś. Można myśleć źle lub dobrze o instytucji kościoła, ja akurat myślę bardzo źle, ale za czas walki z komuną chylę czoła i dziękuję za ten wysiłek. Dla mnie jeden złamany przez UB ksiądz jest więcej wart od 1000 giertcychów, czy wasermanów w tym czasie robiących w tetrę lub pracujących w komunistycznych prokuraturach. Ważniejszy jest dla mnie każdy opozycjonista nawet upokorzony i skalany chwila słabości w wieloletniej walce z reżimem sowieckim, niż `czysty' jak łza poszukiwacz pasty BHP, który dziś chwali sie swoja nieskazitelnością powodowana jednym tylko faktem: obojętnością i absencją, w chwili kiedy inni nadstawiali karku. Lustracja nie dotyczy tych co byli bamboszowymi antykomunistami, lustracja najbardziej dotyka tych co działali i popełniali błędy, przeróżne błędy, wynikające z ludzkich słabości, strachu, załamania psychicznego, prowokacji esbeckiej , w końcu przeróżnych niefortunnych zbiegów okoliczności i złej ludzkiej woli. W takim kraju jak Polska przyjęcie modelu hiszpańskiego, który poszedł znacznie dalej niż legendarna gruba kreska jest nie możliwe, powstrzymanie lustracji wydaje się szaleństwem służącym wykańczaniem wrogów politycznych i niekończącą się falą kolejnych pomówień i oszczerstw. Z tych i nie tylko tych powodów uważam za konieczne, aby archiwa otworzyć najszerzej jak się da, a z uzyskaną wiedzę każdy będzie mógł ocenić zgodnie z własnym sumieniem, ja do takich ocen daje sobie minimalne prawo ograniczone tylkjo do tych, których ponad wszelka wątpliwość można nazwać kapusiami esbecji w sposób świadomy gnębiących i sprzedających ludzi sowieckiemu aparatowi represji.

Matka_Kurka 2006-02-22 10:22
Głosów: 59
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=475

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



-To "Polscy patrioci" kupują lodowki w marketach na raty w niemieckim banku!
Przeciętny ignorant wypowiadający sie na tym forum w lepperowskiej mantrze `Balcerowicz musi odejść', nie jest w stanie odróżnić wskaźników makroekonomicznych (PKB, poziom inflacji, stopa bezrobocia) od wskaźników mikroekonomicznych (ogólnie rzecz biorąc poziom konsumpcji), gdzie mimo zubożałego społeczeństwa paradoksalnie od lat panuje prawdziwa hossa. Ci co tak głośnio krzyczą o wyprzedaży polskich przedsiębiorstw i banków każdego dnia w swojej ignorancji nie tylko podtrzymują przy życiu obcy kapitał ale powodują jego rozwój i poszerzanie strefy wpływów. Nie jestem ekspertem ekonomii, ani finansów, ale ta wiedza którą posiadam jest wystarczająca aby wytłumaczyć pospólstwu opluwającemu bez zrozumienia człowieka, który zrobił dla pospólstwa więcej niż pospólstwo sobie wyobraża. Aby przedstawić ekonomię w dużym skrócie i w formie tak banalnej aby każdy członek grupy trzymającej `władze' nad Balcerowiczem zrozumiał co się do niego mówi, posłużę się przykładem klasycznym dla przeciętnego ciemnogrodzianina. Klasyczny recenzent działalności Balcerowicza zwykle zarabia niewiele, a najczęściej mało mimo to za punkt honoru stawia sobie posiadanie kina domowego, w tym celu idzie do znanego wszystkim Marktu, będącego własnością niemieckiego kapitału i kupuje wymarzony sprzęt. Oczywiście nie ma koniecznej gotówki więc sprzęt kupuje na raty, zgłasza się do okienka gdzie siedzi Pani od rat znanej firmy `Lukasz', będącej w posiadaniu francuskiej grupy kapitałowej. Podsumujmy ten pierwszy fragment by się myśliciele IVRP nie pogubili:  

a) kino domowe zostało zakupione w markecie niemieckim (wiadomo najtaniej)  
b) sprzęt podzielono na raty we francuskim banku.  

Do znanego marketu poszedł prawdziwy Polak domagający się polskiego kapitału, nie tylko z powodu ceny, ale i z powodu legendarnych juz rat 0% (co oczywiście działa na przeciętnego wszechpolaka nie sprawdzającego ceny bazowej do tych 0%). Po zakupie wyśnionego produktu podnoszącego prestiż w sąsiedztwie talerzy anten satelitarnych i dekoderów cyfrowych bezczelnie wystawionych przez Kowalskich i Nowaków, można spokojnie wrócić do domy i kłuć w oczy sąsiadów nowym nabytkiem, nie szczędząc decybeli. Oczywiście patriotyczny konsument zapomniał, ba zapomniał, nie ma pojęcia o tym, że właśnie przyczynił sie do rozwoju obcego kapitału, a sprzęt mógł nabyć ponieważ:  

a) poziom inflacji równa sie 2%, co pozwala kupić kina na raty 0%  
b) konkurencja na rynku elektroniki wywołana inwestycjami, w tym wypadku niemieckimi przyciągnęła go niska cena sprzętu, za która poszedł bez żadnej refleksji narodowej  
c) oferta rat 0% była możliwa dzięki prywatyzacji sektora bankowego i powstałej w ten sposób silnej konkurencji między bankami w walce o klienta.  

Kiedy już polski patriota zaprosi do domu sąsiadów, aby szlag ich trafił na widok nowego sprzętu, otworzy półlitrówkę za ostatnie pieniądze i będzie pluł na TV, aby ci `złodzieje' co rozkradli Polskę sprzedając Niemcom sklepy  i Francuzom banki zrobili w końcu coś dla ludzi. To coś oznacza albo reanimowanie komunistycznych molochów, które zniszczyli, a w których można było leżeć i kraść do woli, albo podniesienie zasiłku dla żony i emerytury dla babci, by było za co pić i z czego spłacać kino domowe. W tym miejscu mamy wyjaśnienie dlaczego bardzo dobre wskaźniki makroekonomiczne, jak poziom inflacji, przejściowo PKB są od 16 lat sukcesywnie niszczone przez rozleniwionych socjalistów wszechpolskich. Otóż co 4 lata wychodzi nowy oszołom i krzyczy o francuskim i niemieckim kapitale, co rozkradł Polskę, a teraz w ramach rewanżu trzeba podnosić podatki i ratować biednych, bezrobotnych, emerytów i rencistów. Ponieważ w Polsce około 60% obywateli to posocjalistyczne rozleniwione społeczeństwo czekające, aż `oni' dadzą, systematycznie co 4 lata wybierani są nowi socjalistyczni przedstawiciele narodu, którzy trwania dorobek Balcerowicza i innych polskich patriotów, zmiatając dziurę budżetową pod dywan, gnębiąc przedsiębiorców kolejnymi obciążeniami podatkowymi (akcyza to również podatek), co prowadzi do załamania dwóch i to jednych z najważniejszych wskaźników, mianowicie deficytu budżetowego i stopy bezrobocia. Cykl jest zamknięty i nie widać choćby cienia horyzontu na wyjście z zaklętego kręgu, nie widać ponieważ rozleniwione masy, będą kupować kina domowe, by podnosić ciśnienie sąsiadom, finansowane przez obcy kapitał i będą domagać się od budżetu państwa, czyli pieniędzy nas wszystkich, spłaty rat.  




Matka_Kurka 2006-03-13 14:09
Głosów: 54
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=410

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



* * *KILKA NUDNYCH ZDAŃ O PATRIOTYZMIE DO MOICH RODAKÓW!* * *
Pisze tu sobie od czasu do czasu o pewnej wizji Polski, która jest mi bliska, widze jednak że moja wizja ma się nijak do wizji wizjonerskich IV RP. Kiedy ja mówię, że Polska potrzebuje gościńce na autostrady przerobić  słyszę głosy, że mój dziad w lesie sowieckim poległ i to jest Polska. Kiedy ja wspominam, o tym że nie karmić głodne dzieci, a prace dać rodzicom słyszę, że pałką zomowską komuś pośladek obito. Napomknę o tym, że biurokracja i tępą megalomania urzędnika Ojczyznę psuję posłyszę w odzewie, że Ruskiego prać w pysk należy. Zagaję o przedsiębiorczości, bo gospodarką roztropną naród sie wzbogaca, odpowiedź uzyskuję, że kradł liberał, a lepper go złapie.  

Zbieram odpowiedzi i sam odpowiedzi udzielam. Boleje nad grobem Twojego przodka, bo los jego tragiczny i niesprawiedliwy, okład przykładam na twe pośladki po zomowskiej pałce na nim złożonej, pomogę ci ścigać liberała złodzieja, bo kto kradł bohaterem nie jest, nakarmię Twoje dziecko, bo głodu nie cierpię i mam czym sie podzielić. Mam tylko jedną prośbę, nie nazywaj mnie za to co zrobię dla Ciebie patriotą, nie mów mi, że Ojczyznę ratuję, nie przypinaj mi medali brzęczących i pomników nie stawiaj. Bo to com dla ciebie uczynił, to jest człowieczeństwo nie patriotyzm, to jest przyzwoitość nie bohaterstwo, to jest norma nie unikat. Mam ja Ci jeszcze jedno do powiedzenia, nie opluwaj mi kapoty i nie kładź kamasza na twarz, kiedy ci mówię, że patriotyzm to: dróg budowanie, dzieci szkolenie, gospodarki naprawianie, biurokracji niszczenie, praca dla ludu upokarzanego i szanowanie tych co ponad normę i człowieczeństwo się wychylają, bo od nich zależą Ojczyzny losów koleje, nie od tych co krzycząc jestem Polakiem nawet człowiekiem nie są. Bywaj ten i ów.


Matka_Kurka 2006-01-19 11:50
Głosów: 54
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=540

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



*` * * NUDNO, DŁUGO, RZECZOWO, NA TEMAT, W TROSCE O OJCZYZNĘ - TYLKO DLA ORŁÓW!
Niech rządzi sobie PiS, takie prawo demokracji, było wiele prawicowych rządów w świecie, które przyczyniły się do rozwoju państw, dość wspomnieć o Kohlu w Niemczech, Reaganie w USA i irlandzkiej prawicy, wszystkie te rządy i postaci przeszły do historii, mimo potknięć co jest rzeczą naturalną w polityce. Nie w tym problem kto rządzi, ale jak rządzi i czy w ogóle potrafi rządzić. Zacznijmy od tego czy PiS potrafi rządzić, otóż nie potrafi co widać gołym okiem, gdyby wskazać ludzi znających się na rzeczy, to przy całej mojej antypatii dla obozu Marcinkiewicz wydaje się być jedynym właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, uczciwość nakazuje mi dodanie Mellera, bo człowiek tez zna się na rzeczy, Kaczyńskim nie mozna odmówić umiejętności strategicznych, socjotechnicznych, wiedzy prawnej i pewnie jeden z nich byłby dobrym ministrem sprawiedliwości i to wszystko co w w PiS siedzi. Potem mamy długa liste ideologów jak: Marek Jurek, Dorn, Wasserman, Ziobro i postaci mętne jak wiejski bimber; kurski, kamiński, zawisza itp. To jak bardzo PiS nie radzi sobie z władzą świadczą absurdalne transfery wprawdzie fachowców jak Gilowska, ale osób o skrajnie różnych pomysłach na sprawowanie władzy, tylko naiwni beda sie podniecać, że to dla dobra Polski ponad podziałami, to dla dobra PiSu, przykrycia ignorancji I UTRZYMANA WŁADZY. Gdyby Kohl po wygranych wyborach oddał Schrederowi ministerstwo finansów nie tylko trafiłby do wszystkich zeszytów ze szkolnym humorem, ale byłby skończony politycznie, ba obaj byliby skończeni. Po prostu w cywilizowanych krajach o ukształtowanej dojrzałej demokracji takie rzeczy sie nie zdarzają i zdarzyć się nie mogą. Czym innym jest rząd koalicyjny, a czym inny rozpaczliwe poszukiwanie na oślep kadr. I to jedna rzecz, dla której popieranie PiS jest aktem bezmyślności i barku elementarnej wiedzy o polityce i mechanizmach demokracji. Druga kwestia to łączenie religii, ideologii z mediami i biznesem. Tak absurdalne koktajle sa charakterystyczna dla republik bananowych i junt południowo amerykańskich. W którym cywilizowanym kraju po dwóch miesiącach od przejęcia władzy partia forsuje niezgodna z zasadami legislacji ustawę zmieniająca funkcjonowanie mediów i to nie tylko publicznych, mediów w ogóle. O ile naturalna rzeczą jest to, aby uzdrowić sytuacje w mediach o tyle karygodną jest budowanie rządowej Al-Dzaziry, w której ideologia, religia i fanatyzm światopoglądowy miesza się z tania propagandą. Czy wymiana stronniczej Olejnik, na fanatycznego Wildsteina, to nowa jakość?? Owszem nowa jakość polegająca na zamianie miernego stylu dziennikarstwa na żenujący styl.  

Prawem demokracji jest to aby tygodnik NIE i RM funkcjonowały na rynku wolnych mediów, ja jako obywatel osobiście stanę w obronie jednego i drugiego, choć nie trawię ani urbana, ani rydzyka, ale  kiedy politycy zechcą zakneblować usta choćby najbardziej prostackim mediom, to lepiej bronić mediów niż polityków. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że PiS nie chce uzdrowić mediów, PiS chce z RM zrobić matrycę dla mediów, a kiedy z patologii robi się matkę chrzestna, to jest najgorszy z możliwych rodzaj cenzury.  I na koniec dwa zdania o patriotyzmie, którym tak wielu wyciera sobie gęby i krzyczy w nieboskłon o ofiarach, jakie gotowa jest ponieść. Dla mnie patriotyzm to dumnie podniesiona głowa w obliczu świata,  to odzew na hasło skąd jesteś:  

z kraju ludzi mądrych i roztropnych, z kraju Chopina i Gombrowicza, z kraju Małysza i Solidarności, z kraju Kieślowskiego i Pendereckiego, zparaszam Cię Angliku, Francuzie, Niemcu, przyjedź i zobacz nasze autostrady, pokibicuj na naszych bezpiecznych stadionach, skosztuj naszej kuchni, podziwiaj naszą architekturę, porozmawiaj z moimi swiatłymi rodakami i wymień eropejskie doswiadczenia. To jest moja radosna wizja patriotyzmu, a tym czasem dla PiS patriotyzm to siermienzno-buraczane posępne gesty:  

ułański trzewik na twarzy Szkopa i homoseksualisty, to ojców bajanie o  polskim mesjanizmie i martyrologii, to Chrystus rzeźbiony w lipie, gdzie wiara się w bigotyzm obraca, to furmanka chłopska zżęte po bożemu sierpem żyto wioząca, to mówiąc językiem młodzieżowy siara na cały glob. Amen


Matka_Kurka 2006-01-08 15:21
Głosów: 54
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=553

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



W IV RP nie tylko można kupić i sprzedać posła, ale wynająć sąd i prokuraturę!
Gdyby mnie spytał ciekawy świata cudzoziemiec, a ty matka kurka w jakim kraju żyjesz? Odpowiedziałbym, ja kochany żyje w kraju, który nie wiadomo jak się nazywa, jedni mówią IIIRP inni IVRP, jeszcze inni postkomunistyczny układ, nieliczni Polska. Żyje w kraju, którego premierem jest brat prezydenta, a rządzi nimi były kierownik PGR. W tym kraju 99% obywateli to bogobojni katolicy i 99% Mercedesów ma powyrywane kołpaki. To jest kraj, w którym na wędrowca czeka wolne miejsce przy stole, bo tak każe tradycja, ale sąsiad sąsiada będzie ścigał po sądach 3 pokolenia, jeśli miedzy na 3 palce agresor zaorał. W tym kraju używa sie wody kolońskiej zamiast mydła, brewiarza, zamiast elementarza, kraj mój pachnie kiszona kapustą i unosi się nad nim dym z palonych ściernisk. Moi rodacy w jednej ręce trzymają krucyfiks, w drugiej kosę postawioną na sztorc, aby krucyfiks ochraniać i łby ścinać każdemu, kto nie jest gotów przekazać znaku pokoju. Modlą się moi rodacy do żydowskiej Matki Boskiej, którą wybrali na Królową Polski, ale gdy tylko zaczną mówić `mama', już wiedzą, że Żydzi niszczą ich kraj od wieków i zabili Pana Jezusa. Aby rządzić moim krajem wystarczy już jeden wyrok sądu, od tego momentu zaczyna się polityczna kariera, jeśli wyroków jest cztery mąż stanu automatycznie zostaje premierem.  
Odkąd powstał mój kraj, jest krajem biednym i wszyscy na kraj się uwzięli, tak naprawdę przez większość swojego jestestwa kraj, albo był wymazany z mapy świata, albo zarządzany przez obce mocarstwa. W moim kraju politycy szukają przyjaciół na innych kontynentach, z sąsiadów zawsze czynią wrogów. Kiedy mojemu rodakowi dasz wolność i spokój, rodak zgłupieje, zacznie się nudzić, nie będzie wiedział przeciw komu walczyć. Wówczas rodak sięga do historii i jak on się w tę historię zanurzy, jak zanurkuje, jak zacznie szukać powodów do tego by teraźniejszość nie mogła być lepsza od tragicznej przeszłości, bo przeszłość mojego kraju od wieków była tragiczna i niech Bóg broni zmieniać tradycji martyrologii. Mój rodak ma rzadką umiejętność zbierania sie w kupę gdy jest już na to za późno, kiedy się obudzi z głową w nocniku, nie szczędzi poświęceń, pośle dzieci uzbrojone w butelki z benzyna na faszystowskie czołgi, będzie się tułał po całym świecie, by lec pod Monte Casino, będzie w podziemiu kręcił powielaczem demaskując komunę. Jednak, gdy tylko rozpierzchną się chmury i wyjdzie słońce, zaraz rodak przejrzy na oczy i dostrzeże wroga w rodaku. Będzie chodził i głosił, to ten kręcił niedbale powielaczem, jak można było tak kręcić, przeto nasz kraj nierządem stoi, bo ów sikał na bibuły, a tamten miał dziada po tamtych stronie. W moim kraju panuje dziwny klimat, rodacy maja problem z przybiciem sztachety do płotu, dlatego w większości płoty kołkiem podparte, ale gdy tylko przekroczą rubież, pobudują Niemcowi, Anglikowi, Amerykaninowi, takie parkany, że mur chiński płonie ze wstydu.  
Słucham? Dlaczego tu żyję? Nie pytaj, bo musiałbym wszystko od nowa powtarzać, coś już wcześniej usłyszał. Czego nie rozumiesz? To proste, żyje tu i uczę swoje dziatki, że kołpak Mercedesa należy do Mercedesa, że większym bohaterstwem jest umyć się dokładnie, płot naprawic, elementarz przestudiować, niż łaskotać niemieckie czołgi flaszkami. Nie zabraniam modlitwy, wyjaśniam tylko, że głupio sie krucyfiks z kosa stawianą na sztorc komponuje, nie bronie patriotyzmu, ale klaruje, że Żyd, Niemiec, Rosjanin mają prawo żyć na swoją modłę i nie ma powodu nachodzić ich wieki całe, by przepraszali z grzechy pradziadów.  Po co to robię? Z naiwności oczywiście i z przyzwyczajenia, delikatną żywiąc nadzieję, że gdy za lat 40 Twoje dziecko spyta mojego, w jakim kraju żyjesz, potomek mój bez zbędnych wyjaśnień odpowie jednym słowem w Polsce i wówczas Twój potomek odpowie: `ach w Polsce, to gratuluje piękny kraj i tacy roztropni obywatele, zazdroszczę ci'.



Matka_Kurka 2006-09-26 11:11
Głosów: 52
URL do tego tekstu: http://www.matka-kurka.net/post/?p=65

komentarze i post na forum onet.pl



Głosuj na ten tekst      Wyślij ten tekst na E-Mail  



dlaczego MK pisze

dlaczego na jedno kopyto

do oburzonych

dlaczego Matka_Kurka

dlaczego takie nagłówki

eksperyment

Demokracja
Jakiej Polski chcemy?
Silna Polska?
Bóg Honor Ojczyzna
Powstanie Warszawskie
antykomunizm
PIS - prawica?
wolność
liberalizm

tradycja
patriotyzm
kult biedy
dwie wizje Polski
populizm
procedura
dyktatura
rewolucja październikowa
komunizm
dekomunizacja

sprawiedliwość
propaganda sukcesu
normalne państwo
jest taki kraj
rewolucja moralna
kontrasty IV RP
IV RP i media
socjotechnika
skrót myślowy



Zobacz co piszą blogerzy na najnowsze tematy:

wszystkie najnowsze


coś dla miłośników motocykli
Honda
Kawasaki
Suzuki
Yamaha